-
ile mam jeszcze słuchać tych uwag , ile można ?? ;(
Jestem smutna, nawet bardzo , aż mi się płakać chce z każdą chwilą pisania
Codziennie rano ,budze sie z myślą ,że znowu mi dopieprzą , znowu powiedzą coś co mnie rani ,a oni nawet nie zdają sobie z tego sprawy
Miałyście kiedyś uczucie wstydu za swój wygąd??
ja tak mam często , zwłaszcza gdy ide na imprezę ze swoimi "przyjaciókami " - które mają wspaniałe figury ,zero pomarańćzowej skórki ,celulitu ...ideały
nie mam olbrzymiej wagi , ale ranią mnie uwagi np. w sklepie typu " na panią chyba nie będzie rozmiaru" , albo "o fajne spodnie , moja mama chce sobie też kupic podobne ,macie praiwe takie same figury"- nie wiem czy nogawka tych spodni weszła by na rękę jej matki ;/
Chcę aby ludzie spostrzegali mnie nie za to ile waże , ale jaka jestem . Czy to jest trudne??
Odchudzam się cały czas , dążę do wagi moich wrogów, tych co potrafią tylko udawać przyjaźń.Obecnie ważę 66 kg/174 , nigdy nie uważałam ,że to jest dużo , ale okazało się ,że w mojej klasie to jest największa waga wśród dziewczyn , każda ma około 48-53 - nie mają wyglądu anorektyczek i są wyższe ode mnie i lżejsze .
wspólny wypad na basen - nigdy
wspólne szczere rozmowy - nigdy
przyjaciół prawdziwych - 3 ( chłopaków)
Jestem na south beach 2 tydzień jak zazwyczaj bywa dałam plame , nie mogłam np. dzisiaj wytrzymać z jedzeniem . Jutro mam nadzieję ,że będę na tyle silna by nie napotkała mnie kolejna porażka .
Miałam iść na imprezę Andrzejkową , ale pomyśłałam sobie ,że i tak nic miłego mnie tam nie spotka . Od kiedy pamiętam zawsze dostaję kopa w życiu . Zawsze znajdzie sie ta chudsza (przykład mojego byłego - znalazł sobie chudszą ,ładniejszą )
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki