witam w sobotni piekny dzionek :) :) :) :)
dzisiaj no moze troche lepszy humorek mam (chyba przez to slonce na dworze 8) )
ale to jeszcze nie jest to cos co sprawia ze odchudza sie przyjemniej....
niestety tak jak lubie cwiczyc to teraz nie daja mi takiej satysfakcji, radosci, nadziei....
moze wieczorem jakas sila do mnie przyjdzie :lol:
jestem po kalorycznym obiadku :lol: :lol: :lol:
ale sniadania nie jadlam :) bo wstalam o 11:00 i mi sie nie oplacalo jak za godzine mialam podane do stolu :lol:
obiad:
ziemniaczki....ok...2 duze lub 3 male
miesko gularzowe...hmm...z 5 kawalkow po 20g
sosik z mieska i jeszcze grzyby suszone w num....sosiku nie zaduzo off cors :lol:
ogorek kiszony
surowka z kiszonej kapusty natki pietruszki marchewki....i nie wiem co jeszcze.... :)
to tyle hehe
justys dzieki za dobre rady i no tak to nie jest takie hop siup ale bede sie starac obiecuje :) :)
ChudneSkutecznie dzieki za zrozumieni i swoj komentarz :) :) no tak przeciez ja tez te swoje kilosy gromadzilam przez prawie 5 lat....hehe nie moge sie dziwic ze to takie trudne.dzieki za wiare :!: :) :) :)
zycze sobie i tobie tego ze sie uda :!: :)
anikas dzieki za slowa otuchy :) pokrzyczenie :wink:
no tak forum to niesamowita sprawa...zgadzam sie z Toba tylko przyszla do mnie jakas fala pesymizmu i tak sie czulam noi jeszcze troche sie czuje....ale juz odzyskuje powoli wiare i mysle ze z wami wszysko mi sie wyprostuje :) :) dzieki za wiare.
dobrze ze starasz sie usmiechac i radowac z wszystkiego co dobre i dobrutkie :wink:
ja tesh w sumie lubie sie smiac i nie przepadam za smutasami......nie chce taka sie zrobic wiec faktycznie trzeba zaczac zauwazac te drobne rzeczy ktore dostalismy od losu :) :)
zycze wam wszystkim i sobie samej usmiechu :) :) :) :)
pozdrawiam