Pokaż wyniki od 1 do 9 z 9

Wątek: To nie może się nie udać!!!!!!!!!

  1. #1
    Edi_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie To nie może się nie udać!!!!!!!!!

    To nie może się nie udać!!! Z takim mottem zaczynam moje odchudzanie. Bedzie pewnie baardzo ciężko, bo silnej woli mało, motywacji zreszta też ale spróbuje. Moj cel to 52 kg czyli dziesięć w dół Na początek koniec ze słodyczami i pieczywkiem. Jedzenie po 19 zabronione!!! Może jak to będe czytać codziennie to będe o tym pamiętać. A dzisiaj było:
    - jajko na twardo z pomidorem
    - 2 kawy 3w1
    - 200 ml mleka skondensowanego light
    - szklanka mleka 0.5%
    - jabłko
    - 200 g warzyw z patelni
    - mały kawałek chudego twarogu
    - 10 paluszków
    Coś mi sie wydaje że to dużo ale.... były też 4 godziny maszerowania
    Może jutro bedzie lepiej.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    jak to mało motywacji ?? a stwierdzenia jak schudnę to będe lepiej sie czuła , będe miała większe powodzenie , w końcu będę laską
    trzymaj się zasad zdrowego , "chudego" życia , a powinno się udac , tez mam do zrzutu jeszcze 10 kg, ale wierzę ,że mi sie uda , bo o to walczę
    Nie ma rzeczy niemożliwych w odchudzaniu , jeżeli są to tylko są niemożliwe w naszej głowie .
    Trzymaj się cieplutko i zapisuj wszystko co zjadasz , a na pewno reszta "forumowców" Ci będzie pomagać i dordzać same dobre rzeczy dla Ciebie .

  3. #3
    Edi_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    hejka. Bombelkowazupa wielkie dzieki za te słówka i masz racje motywacji nie jest wcale tak mało Dzisiejszy dzien pod wzgledem jedzonka nawet ok:
    - jajko na twardo
    - 150 g twarogu chudego
    -100 g makaronu
    - galaretka zott
    - szklanka mleka 0.5 %
    -pomidor
    - jogurt 250ml
    - 6 łyżeczek kakao
    - capuccino

    to tyle bo po 19 nie jem.....chyba No ale popływałam sobie dzisiaj godzinke i trzy godziny łaziłam za prezentami na mikołaja. No i właśnie w związku z tym mikołajem jutro może być gorzej - ale spróbuje oprzeć się tym wszystkim słodyczom czego życze też wszystkim walczącym z nadprogramowym sadełkiem

  4. #4
    Guest

    Domyślnie

    nie najgorzej,jutro rzeczywiście chyba wszystkim będzie ciężko , te mikołaje czekoladowe mmmhmmmm ,ale to nie dla nas
    tez bym sobie popływała , ale nie mam zbytnio czasu

  5. #5
    Edi_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zjadłam pół paczki paluszków i jedną delicje. Niedosyc że nie powinnam tego ruszać to jeszcze godzina 21 a ja jem. Wszystko przez moich kolegów, którzy mi podtykają pod nos jedzonko Więc ja od mikołaja chcę worek silnej woli i 3 kilogramy samozaparcia
    Bombelkowazupa w twoim temacie czytałąm że jesteś na SB- i jak zadowolona? Bo ja sama nie wiem jak powinnam się wziąć za to chudnięcie Co jeść a czego nie. Ok nie zanudzam już porobię troche brzuszków i do łóżeczka

  6. #6
    Guest

    Domyślnie

    jestem bardzo zadowolona to nie jest pierwsza dieta jaką stosuję (a było ich dużo) ,ale to jest I dieta na której jem tyle ile chcę i nie licze kcal - oczywiście są elementy zakazane w tej diecie- ale mi ich nie brakuje póki co . Schudłam na rzei 4 kg w 2 tygodnie , w czwartek będę sie ważyła , to napiszę ile ważę po 3 tygodniach
    a paluszkami sie ,ażtak nie przejmuj , 1 dzień cudów by nie zdziałał i tak ,a jutro jest nowy dziń więc będzie na pewno lepiej

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    ja mysle ze jedzac tyle to powinnas schudnac znaczy ja bym pewnie schudla ale jem troche wiecej dlategotez chudne powoli. idzie ci napewno dobrze a na wyniki nie bedziesz dlugo czekac....nie martw sie tymi paluszkami maja malo tluszczu a twoj ogranizm pewnie domaga sie jakis produktow zborzowych
    no nic zostaje mi tylko zyczyc sukcesow w odchudzaniu....

    bede tu wpadac i z zaciekawieniem obserwowac jak ci idzie hehe
    ja schudlam 3 kilo ale jeszcze 10 przede mna .....ale sie nie poddaje....
    i ty tez badz dobrej mysli

  8. #8
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    czesc!
    dotarlam do twojego watku i widze ze niezle ci idzie!
    oj to z tym niejedzeniem po 19 to genialna rzecz... wczoraj rzucilamsie o 23 na kapuste i jak zakrecona chodzilam po domu do 4... przynajmniej nie polozylam sie z pelnym brzuchem...
    buziaki, zajrze po weekendzie!

    magda



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  9. #9
    Edi_ jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj długo mnie nie było. Ale jestem strasznie zapracowana co rowna sie temu ze po 12 godzin siedze na tyleczku przed komputerem i gdzie czas na ruch a jesc sie chce.Nawet dzisiaj musialam byc w pracy. No i prawie codziennie jakis grzeszek ale z dnia dzisiejszego jestem zadowolona :
    - serek wiejski light z grejfrutem
    - 100 g sledzika z papryka
    - goracy kubek
    - 2 kawy nescafe 3 w 1
    - jablko
    - cini mini
    Czyli jak codziennie grzeszek musi byc. No ale na ten tydzien mam postanowienie - fitness,fitness, fitness. Mam karnecik tylko czasu brak.
    Zabiegana to jedzenie po 19 to oczywiscie fajny pomysl ale jednak ciezki do zrealizowania jak dla mnie. Ale sie baaardzo staram i czasami sie udaje
    No teraz i tak mam ciezkie chwile zeby sie odchudzac - rozstalam sie z facetem , a co jest najlepszym pocieszycielem - jedzenie oczywiscie - ale chyba dzielnie przeszlam przez te pierwsze dni, co prawda schudnac nie schudlam za bardzo ale przynajmniej nie przytylam - a teraz biore sie za siebie - przecież to nie może sie nie udać !!!!!!!
    Wielkie buziaki dla wszyskich walczących

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •