-
Mam problem z tą wagą tzn. wklejam do sygnatury i mi nic nie pokazjuje, a jak tak wchodze i staram się poprawić( bo mi ucina połowe sygnaturki) i wklejam dalej ucina
Co mam zrobić żeby nie ucinało
-
Co robić jak ssie w żełądku?
Zadłąm dziś dużo a pomimo tego ssie mnie w żełądku czy to normalne
pa
-
Zjadłam dziś:
2 kanapki z margaryną 20% (taka u nas jest) i serkirm topino-żółtym:352kcal
Płatki z mlekiem 0,5%: 300kcal
Sok jabko-limonka (niestety nie wiem ile ma kcal pisało na nim light więc myśle ,że nie dużo)
pomidorowa: 130kcal
Dziś już mni przeszła choroba więc odbiło mi i wyszłam na ok 3 h spacer.Niby nie mało a mnie już ssie w żełądku. Zastanawiam się dlaczedo nie chce mi wstawić wagi i ucina
Czytałam o diecie sount beach dość popularniej i podobnej do montaca. Ale nie ma szans bo kocham jabłka i chleb biały bony teraz wiem uż co mnie tak tuczy to ten chleb i mąka w każdej postacij Musze ja ograniczyć. Tylko jak. Gadałam wczoraj z mamą i powiedziała,że może mi czasem ugotować zupy bez śmietany itp i doradziłam mi żebym nie jadła chleba Bo to on mnie tuczy( wiem ,że ma racje bo tuczy mnie mąka w każdej postacji)
a co u ciebie jak ci idzie?
pa i powodzenia
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
tutaj sobie poszukaj jadlospisow: polecam te 1200 kcal i 1500 kcal.
Jak ssie cie w zoladku to napij sie cieplej herbatki, albo ew sok rozcienczony z woda.
Twoja mama ma racje: powinnas powolutku stopniowo wymieniac ten chlebek bialy jaki jesz: na czarny...przynajmniej sprobuj
Nie wiem co z ta sygnaturka... nie posiadam takowej, wiec nie amm pojecia jak ja sie tam miesci...
gratuluje przekonania mamy
Widze ze dzis sie ladnie wyrobilas z kaloriami
u mnie...jakos sie trzymam. tym bardziej, ze wczoraj zmeiscialm sie w bardzo ciasne dzinsy rozmiar M. Sa jeszce mocno obcisle i mi sie troche wylewa sadelko z gory ale to jeszce lepsza motywacja...
aaaa: i jeszce o tym chlebie: moze sprobuj tych takich paczkowanych chlebusiow z roznymi ziarnami...?
trzymaj sie malutka...wiesz co, mam wrazenie ze bardziej Ty mi pomagasz, niz ja Tobie
Jak sobie tak siedze i mam zaprztanieta glowe, zeby ci cos napisac to mam podwojna motywacje zeby nie podjadac dzieki wielkie i nie daj sie tam walcz
-
dzięki ale nie byłabym pewna kto komu bardziej pomaga
Ja każdego dnia mam coraz więcej motywacji.TY mi strasznie pomagasz, bo pisząc ten dziennik motywuje się strasznie, bo zanim coś zjem to myśle sobie "czy warto" i takie tam. Od wczoraj nabrałam siły, bo pierwszy raz będąc w domu cały dzień( nie opróźniłam całej lodówki) dziś się całkowicie pozbierałam <spacer ok. 3 h dał mi dużo do myślenia i na wszystko spojrzałam z inej strony). No ale nie mam się czym popisać bo do tego co zjadłam (ssało mnie i zjadłam 1 jabłko, plasterek serka- bez chleba i kanapke z mielonką robioną w domu ) Dużo ogólnie pewnie wyszło, ale wiem że jutro będzie lepiej. >
Jutro ide na 8 do szkoły, kończe 14.55 i jak przyjde to mam dużo pożadków. Wkońcu święta tuż tuż! Masz juz ubraną choinkę? bo ja dziś ubrałam. lubie święta choc się też boje. Napisałaś mi jak sobie poradzić, ale się boje że zawale , dlatego postaram się jeść mniej już przed świętami ( bo ja strasznie lubie kapuste z grochem - ma ona dużo kcal?). . Co do chleba to próbowałam już kilka razy ale się nie da jestem od niego uzalezniona ( mój największy sukces nie jadłam tydzień byłam na chrupkim, ale po tygodniu się żuciłam i zjadłam półtorej chleba w pół dnia ). Łatwiej mi było przestać używać cukru ( bo nie używam go od ok. pół roku tzn czasem mi się zdarzy ale to raz-dwa razy na miesiąc. I tak średnio ok. 1 tabletke słodzika na dzień wychodzi). Ostatno dużo miodu używałam, bo strasznie mi się słodkiego chciało ( przez dwa dni naturalny- ale się okazało że to po nim mam wysypke, więc zużyłam cały słoik sztucznego )
powodzenia pa
-
Ten spacer to faktycznie dobry patent: chce ci sie jesc, to wychodzisz z domu Chyba tez sprobuje
Jezeli nawet troche dojadlas, to zmiescilas sie w jakichs 1400 dziennie. A to jest dobry wynik :P
Porzadki swiateczne...tez jakies kalorie spala u mnie jeszce nic swiatecznego nie ma...tzn jest czesc zakupow, ale wszystko zacznie sie od wtorku, ja jestem na uczelni od rana do wieczora, wiec ciezko cos wczesniej zrobic
jezeli boisz sie ze zawalisz to moze sprobuj najpierw zjesc duzo zup, one sa stosunkowo najmniej kaloryczne. Kapusta z grochem, nie wiem jak to sie przyrzadza, ale same warzywka sa malo kaloryczne. No chyba, ze plywa tam kostka masla
wracam do nauki, pa
-
Wczoraj poszło mi super ok. 1000kal(nawet może troszeczke mniej) i przy sprzątaniu pewnie dużo spaliłam , ale dziś mi źle poszło jest już 1025 a mi się dalej chce jeść. Niewiem ile jeszcze zjem ( jest 13.30). Mam chyba dziś strasznie niski poziom cukru, bo mi się strasznie słodkiego chce (cały czs za mną coś chodzi słodkiego). Ile ma białe pieczywo( kromka), bo na tej str. ma 125kcal a na tabeli z innej strony ma 80kcal? <Ja bym wolała to drugie bo by się okazało że jem jakieś 100kcal mniej)>
musze już iść powodzenia pa
Wszystkiego najlepszego z okazji świąt Bożego Narodzenia, osiągnięcia swoich celów oraz szcześliwego nowego roku.
-
pytalam kolege z biochemii o ten nieszczesny bialy chleb. i on mi jakos to wyjasnial, ze w sumie to i tak w tabelach przyjmuje sie wartosc usredniona /bo chleby w roznych piekarniach rozni sie dodatkami i ich iloscia, maka i jakimis innymi/ wiec chyba mozesz liczyc ze jedna kromka ma ok 100 kcal....tak posrodku
za to ja niestety nie mam sie czym chwalic. wczoraj wszystko bylo niby fajnie, niby okiej,a wieczorem ok 10 zrobilam sobie grzanki z bialego chleba i z serem....zla kasia....wole nie liczyc ile zjadlam, ale dzis juz bylo oki i zmiescilam sie w 1000 kcal
ok ide robic jakies tam porzadki
a ja Tobie zycze wytrwalosci i silnej woli podczas swiat i nowej, ogromnej dawki entuzjazu i optymizmu w nowym roku...
-
Wiesz co głupia jestem!naprawde!
Więc zacze od tego, że :
1) przez święta przytyłam 2kg ale miałam zatrucie i zżuciłam te 2 kg i teraz znów waże 60 kg
2) mam niewyparzony język i poobrażałam wszystkich:zawiodłam rodziców rodzeństwo i kumpele niby mi wybaczyli ale stracili zaufanie
3) myśle o zmianie (kaska 8- nik na nowe bo może na nowym wejdzie sygnaturka będe dalej tylko pod innym nikiem jak niewyjdzie to wejde na ten
Znowu zaczynam ale za jakiś czas (góra tydzień) bo się zbieram
U mnie chyba tyle a u ciebie??
pa
-
Jak Ci idzie?
U mnie dziś było ok zjadłam niewiem ile ale chyba mało bo cały dzień głodna jakoś byłam . No tak więc pod względem kcal było chyba mało jak myślisz
A co do zdrowia to zero dziś tzn. byłam u dermatologa i tak se gadam z nią i powiedziała mi że prawdopodobnie mam jakieś genetyczne uwarunkowania do zbyt małej ilości witamin zwłaszcza a . Więc trza to uwzględnić w diecie
No dziś to złą przemiane materii chyba mam bo zaczełam jeść pierwszy posiłek od godz14 a to przez to że zaspałam. Wstałam tylko szybka toaleta nawet się niczego nienapiłam i do szkoły pognałam. Zjadłam 0,5 chleba z masłem, i wypiłam 4 herbaty zielone po nich się wszystko tak ładnie trawi przynajmniej u mnie. To tyle co do mnie
A u Ciebie??
pa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki