Jestem po trzydziestce i od 10 lat walczę z otyłością. W ubiegłym roku schudłam 7 kilogramów tylko ćwicząc ale potem wróciłam do moich 97 kg. Straszne, miałam siebie dość za słabą wolę i zmarnowanie tego co zrobiłam. Jak zobaczyłam zdjęcia z wakacji to byłam załamana. Postanowiłam zacząć od nowa, wzięlam się za siebie 1 października. Dzisiaj ważę 85 kg, a więc mniej o 12 kg. Mój kolejny cel to 79 kg a docelowy 64 kg (mam 160 wzrostu). Nie będę już taka jak kiedyć (49 kg) ale bez przesady.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zakładki