-
to fakt ,taniec to swietne cwiczenia i ma korzystny wplyw na nasze ciala.dzis na sniadanko byla buleczka pelnoziarnista i margarynka,chuba szynka i pomidorkiem a na obiad planuje fasolke po bretonsku w wersji light,co prawda kiepska ze mnie kucharka ale mam nadziej ze bedzie dobra bo mam na nia olbrzymia ochote,chyba mi czegos brakuje w organizmie i dlatego sie teraz domaga ,moze bialka bo cos ostatnio nie przepadam za mieskiem i bardzo malo go jem. ppap do wieczora
-
juz wieczor ....a ja czuje sie fatalnie,zjadlam niby malo bo zmiescilam sie w 1000 ale czuje sie strasznie pełna,moze to wina fasolki ktora dziala tak ze czuje sie jak balon,troche mi brzuszek wydęlo czuje sie jakbym byla co najmniej w 5 miesiacu ciazy....okropne uczucie,chyba jednak nie bede jesc fasoli, mam budowe typu jablko wiec czuje sie jakbym zjadla pilke,taki mam brzuch....mam nadzieje ze do jutra przejdzie
-
Warzywa strączkowate są b. ważne - mają pełno błonnika i czegoś tam jeszcze, czego nie mają np otręby. Z wzdęciamy też miałam problem....ale po prostu zawsze przed moją ulubioną zupą fasolową łykam 1 espumisan...i 1 espumisan po jedzeniu...żadnych problemów
A jaki jest przepis na fasolkę po bretońsku light? Zdradzisz??? :P I ok ilu ma kalorii???
Jak tam waga? Ruszyła się coś w dół?
Acha...pytałaś się o te ćwiczenia : nie wiem, skąd mam te siły. Wiem tylko, że jak na razie niczego tak bardzo nie chce, jak w końcu schudnąć.
Z tym basenem, to mnie akurat kolega mobilizuje...a na fitness to już się sama wleke.
Powodzenia!!!!!!!!!!
-
waga jak na razie stoi,ale dla mnie wazne jest to ze przynajmniej nie tyje a wierze ze niedlugo schudne..... grunt to pozytywne nasatwienie co do fasoli w wersji ilgh to podam Ci ja w innym ternimie bo teraz nie bardzo mam czas
trwaja u mnie w rodzinie przygotowania do wesela,a ja jako ze jestem swidkowa mam duzo do zalatwiana i poprostu nie mam na razie czasu ,pozdrawiam serdecznie
ps dzis przyznaje sie ze wypilam z koleznka kilka kieliszkow tekili ale bylo to w ramach kolacji wiec sie nie martwie.coz w koncu tez sie nam cos od zycia nalezy ...papap
-
No,no.........ważne, że nie tyjesz!!!!!!!!!!
Ja jakos tak mam, że jak mi na wadze przybędzie, to sobie mówi : do diabłaz dietą!
I wszystko leci na łeb, na szyję...............
Trzymam za słowo z tą fasoklą
-
dzis sa moje urdziny..juz 23 lata z nadwaga.....obiecuje (Wam i sobie przede wszystkim ze nastepne urodziny bede obchodzic jako szczupla i szczesliwa dziewczyna),dzis piatek 13 ,ale az tak pechowa to ja nie jestem....
moja droga Mamadu,oto przepis na fasolke:
skladniki : puszka fasoli białej,2-3 łyzki koncentratu pomidorowego,szklanka lub poltorej wody,lyzeczka jogurtu naturalnego,pol kostki rosolowej, sol i przyprawy do smaku (moze byc tez pol lyzeczki cukru- wowczwa sos bedzie bardziej slodko kwasny) i kawalek kielbasy chudej lub pokrojonej piersi z kurczaka (ja zazwyczaj daje pol piersi z kurczaka i kroje kilka kawaleczkow kielbasy jalowcowej lub gorskej wedzonej dla smaku)
wykonanie: odcedzisc fasole i wsypac do garnka i zalac woda ,dodac kostke rosolowa i zagotowac,nastepnie wrzucic kielbase lub inne miesko i chwilke gotowc,gdy piers zmieknie dodac koncentrat lub przecier pomidorowy i przyprawy wedlug gustu (np majeranek,pieprz itd),na koniec dodac lyzeczke jogurtu naturalnego ,wowczas sos bedzie bardziej delikatny
dla mnie smakuje super,szybko sie przyzadza ,danie jest niedrogie i zdrowe ,kalorycznosc tez nie jest duza, mi zazwyczaj starcza to na dwie porcje,pycha...no gdyby nie te wzdecia.........
-
heeellloooo
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO W DNIU TWOICH URODZIN SPELNIENIA NAJSKRYTRZYCH MARZEN I OCZYWISCIE POZBYCIA SIE ZBEDNYCH KILOSKOW I ZYC SOBIE W SZCZESCIU MILOSCI I SZCZUPLOSCI :*****
ps. ja tez jestem z 13-go tylkoze z wrzesnia
pozdrawiam ...............a i hmmm brzmi zachecajaco ta fasolka lubie takie rzeczy
-
Witaj Dziuniu!
Pozdrawiam Cie serdecznie i chcialam Ci złozyc jak najserdeczniejsze zyczenia
Takie to szczere, proste życzenia
Ci ofiaruję w dniu Twego urodzenia:
Wiele uśmiechów, a mało żałości,
Długich lat życia w szczęśliwości,
Dobrego zdrowia i pomyślności,
Jak najmniej smutków, dużo radości,
Dużo przygód, morza wrażeń,
Moc słodyczy, nic goryczy
Tego Tobie Malinsia życzy!
I chcialam dodac ...zeby nastepne 24 urodzinki...byly urodzinkami szczupłej Dziuni!
Z całego serduszka Ci to zycze...
-
dlugo sie nie pokazywalam ale to wszystko przez te wesele,ktorego nie moge dospac do dzisiaj,imprezka udana,brat sie wyprowadzil a ja przejeleam juz jego pokoj,czulam sie calkiem niezle w swojej kiecce ,choc jak spojrzalam na kasete i na siebie to zobaczylam potworka.....boze kiedy ja w koncu schudne....?????? przez te dni nie zalowalam sobie ,w koncu tylko raz ma sie wesele starszego brata....ale juz powracam do normy i zaczynam od dzis,co dziwniejsze przz te dwu dnowe obzarstwo prawie nic nie przytylam,moze dlatego ze duzo tanczylam.dzis dzien owocowo warzywny,mam nadzieje ze mi sie uda papapp caluski
-
Ale ze mnie jędza paskudna...małpa wredna, no normalnie!!!!!!!!
Nie zajrzałam tu i przegapiłam Twoje urodziny.....wszystkiego naj!!!!!!!!!!!!!! To najpiękniejszy wiek...23 lata...hehehe....też tyle mam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki