-
Kompia mój plan znów nie jest realizowany tak do końca.........
Szczegóły u mnie... no i waga na plus......buuuuuuu :roll:
Ale spoko, i tak się uśmiecham i baaaaaaaardzo Ci kibicuję!! wiesz prawda??
Trzymaj się Skarbie i plażuj dzielnie!! :D
Wczoraj marynarzy pozdrowiłam od naszej wspaniałej Agusi.. odsyłają cmoki i pozdrowionka!! :D
MIŁEGO DNIA! :lol:
-
Czesc laski :!:
A mialo byc tak pieknie i mialam dzis miec tyle wolnego czasu...nie wyszlo mowiac krotko :roll:
Dzisiejsze menu:
Sniadanie: 2 sledzie+cebulka (matko to jest nalog)
Przekaska: kawa Neskafe 3w1 (za ten grzeszek 1 seria 8min ABS)
Obiad: jajecznica z 2 jaj na oliwie+cebula+ puszka groszku konserwowego
Kolacja: kapusta kiszona+cebula+oliwa z oliwek
Cwiczenia: "szóstka" Weidera dzien 1, cwiczenia na miesnie rak i klatki piersiowej, spacer
:arrow: Anikas zaraz do Ciebie wpadam i jestem pelna obaw co tam zobacze...widze ze z humorem jest Ok wiec az tak zle byc nie moze...waga na plus bo hmmmmmm jestes przed tymi dniami...a swoja droga to duzo tych marynarzy pozdrowilas hihhihi a tak powaznie zakupy sie udaly :?: :?: :?: Acha a jak to jest ze slonecznikiem na I fazie wolno czy nie :?: :?: :?: Buziaki i tzrymaj sie dzielnie...damy rade :!:
:arrow: Stella misiaku kochany jak Ci tam idzie :?: A jak humorek :?: U mnie jak zwykle full energii i "banan" na twarzy...no i 5 dzien SBD faza I za mna...no i cwiczylam dzisiaj...Wielie usciski dla mojej wirtualnej siochy CMOK rybko CMOK
:arrow: Paulyna tak tak ja nadal dzielnie trwam ale to dopiero poczatek :roll: Myszko zdrowie wazniejsze i kuruj sie kuruj byleby bylo lepiej...czekam na Ciebie na pieknych, slonecznych plazach hihihi Papatki...mialam juz dawno zapytac a konkretnie to gdzie w te boki :?: :lol: Buzka robaszku
Wiem ze obiecalam plan...jutro od rana slowo
Kolorowych snow
-
Wiataj Kompia!!! No no widzę, że dietka jak najbardziej do przodu, ale do tego także ćwiczonka :twisted: Zaskakujesz mnie pozytywnie szkrabeczku! hihi Ja też rozpoczynałam już 6 Weidera... doszłam do 8 dnia chyba... Ale powiem tak... skusiło mnie to, że są po niej niezłe efekty jeśli chodzi o brzuch... Niestety w moim wypadku lepiej z tym poczekać, gdyż na brzuszku mam trochę tłuszczyku... A brzuszki spowodują to, że mięśnie będe miała pod tłuszczykiem i tego efektu nie będzie... A brzusio jak było duzie takie będzie :P
Ale Ty jesteś zdolna bestia i na pewno osiągniesz to co chcesz :wink: A cmoki w boki sama nie wiem, gdzie one dokładnie wędrują, ale lubie je dawać :twisted: Hihi pozdrowionka :*:*:*
http://www.plfoto.com/zdjecia/602329.jpg
-
Halo rybki...tu akwarium :!:
http://www.gify.com.pl/albums/ryby/plyw__25_.gif
:lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol:
:arrow: Paulyna dietka do przodu, cwiczenia rowniez...wow doszlas na szostce do 8 dnia ja nie wiem czy dotrwam...ludze sie ze dam rade doprowadzic trening do konca hihihi nie martw sie napisze Ci kiedy polegne...a co do tluszczu na brzuchu to ja mam go od chol... i ciu ciut, ale stwierdzilam ze trzeba cos z tym zrobic i jesli wytrwam to mam zamiar powtarzac ten trening co jakis czas+ oczywiscie inne cwiczenia...No to cmoki w bogi :lol: blizen nie zidentyfikowane...BUZKA lobuziaku
:lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol: :P :lol:
A oto mój obiecany plan działania...część tekstu, natchnienie i calą moją inspirację zawdzięczam ANIKAS
Teraz konkrety...usiadzcie...hmmmm nie wiem przy nie przegielam z zalozeniami...wyjdzie w praniu...oby na moja korzysc
Niniejszym oficjalnie zamykam rozpustny i kaloryczny czas :!:
Od dziś staje znów do boju...11.03.2005r.
:arrow: CEL :arrow: 60 kg w czerwcu 2005r.
:idea: 01.04 - 67 kg
:idea: 01.05 - 64 kg
:idea: 01.06 - 61 kg
:idea: 15.06 - 60 kg
:arrow: OBECNE WYMAIRY :arrow:
:idea: Wzrost 165 cm
:idea: Waga 68 kg
:idea: Biust 93 cm
:idea: Brzuch 95 cm (w najszerszym miejscu...oponka)
:idea: Talia: 85 cm
:idea: Biodra 95 cm
:idea: Udo 58 cm
:arrow: DIETA :arrow: South Beach starcie drugie...ostateczne :!:
:arrow: DODATKOWE ZAŁOŻENIA DO DIETY :arrow: na SBD staram się kontrolować kalorie i nie przekraczać 1300 kcal
:idea: jeść wolno i dokładnie żuć pokarm
:idea: nie popijać jedzenia
:idea: przestawać jeść i odchodzić od stołu, gdy jestem jeszcze trochę głodna
:idea: nie robić sobie dokładek
:idea: nie zjadać resztek
:idea: wypijać szklankę wody gdy dopadnie mnie głód przed posiłkiem
:idea: odkrawać wszelki tłuszcz z jedzenia
:idea: ograniczam sól...mam manie dosalania wszystkiego
:idea: zakupy nigdy na pusty żołądek
:idea: szerokim lukiem omijam fast-foody
:idea: nie biorę do ust potraw będących połączeniem tłuszczu i cukru np. tortu,
pączków z lukrem
:idea: ograniczam do min. spożywanie alkoholu...piwo do zera
:idea: więcej pić w ciągu dnia
:arrow: GODZINY POSIŁKÓW :arrow: będę się starała ich przestrzegać ale w weekendy spędzane w szkole plan nie realny
:idea: Śniadanie: 7.00-10.30
:idea: Obiad: 13.00-15.00
:idea: Kolacja: 17.00-19.00
:idea: miedzy posiłkami dopuszczam spożycie 2 przekąsek
:arrow: RUCH :arrow: od samego początku ostro :!:
:idea: „szóstka” Weidera (6 tyg. trening mięsni brzucha od 15.03-25.04)
:idea: aerobik (od 21.03 min. 2x w tyg.)
:idea: basen (min. 1x na 2 tyg.)
:idea: taniec (według potrzeby wyszalenia się zarówno w domu jak i dyskoteki)
:idea: rower (jak się troszkę ociepli)
:idea: wysiadać z autobusu wcześniej niż planowany przystanek i dzielnie maszerować
:idea: korzystać ze schodów przy nadarzających się okazjach
:arrow: PIELĘGNACJA SKÓRY :arrow:
Twarz:
:idea: kremy nawilżające i liftingujące
Ciało:
:idea: masuję skórę ud, pośladków sizalową rękawicą (2x dziennie)
:idea: masuję skórę brzucha ujmując jej fałdy między kciuk i palec wskazujący i lekko poszczypując aż do zaczerwienienia (2x dziennie)
:idea: wmasowywanie w skórę całego ciała balsamu ujędrniającego, kremów na cellulitis i przeciw rozstępom (2x dziennie)
:idea: wklepywanie w skórę piersi balsamu ujędrniającego (1x dziennie)
:idea: masaż brzucha, biustu i pośladków prysznicem kolistymi ruchami, na przemian zimną i ciepłą wodą (1x dziennie)
:idea: masaż odchudzający...realizacja będzie zależała od funduszy...niestety :?
:idea: dermatolog z powodu odwiecznej wysypki na dekoldzie
:arrow: WALCZĘ PRZEDE WSZYSTKIM Z :arrow:
:idea: słabością do jedzenia...każdy upadek to karna seria 8min ABS)
:idea: leniem do ćwiczeń...koniec z tłumaczeniem, że jestem leniem, ale biorę pupę w troki i zaczynam w końcu się ruszać
:idea: słabą wolą...jedna wpadka a ja się poddaję
:idea: słomianym zapałem
:arrow: WAŻENIE :arrow: zawsze w poniedziałkowe poranki
:arrow: MIERZENIE :arrow: raz na miesiąc
:arrow: DNI „NIEDIETKOWE” :arrow: ...co nie oznacza rzutu na jedzenie :!:
:idea: 26,27 marzec...Święta Wielkanocne
:idea: 15 maj...komunia siostrzyczki ciotecznej
:idea: małe odstępstwa w imieninki i urodzinki, i inne tego typu imprezki ważnych dla mnie osób
:arrow: INNE ZAŁOŻENIA :arrow:
:idea: wypoczywać w ruchu
:idea: nie zasłaniać się brakiem pieniędzy...pół godziny spaceru dziennie nic nie kosztuje. Aktywność fizyczna nie wymaga specjalnych nakładów, można znaleźć na nią czas
:idea: w weekendy wstawać ok. 30 min. Wcześniej aby wykonać „szóstkę” Weidera
:idea: co dzień dietkuję z uśmiechem na twarzy
:idea: nie tracę energii na wyrzuty sumienia po ew. wpadkach, lecz szybko się podnoszę i wracam na dobry tor
:idea: wykonując karne ćwiczenia
:idea: nie marudzę i nie zachowuję się jak osoba pokrzywdzona przez los w związku z tym, że muszę się odchudzać...bo przecież nie muszę lecz CHCĘ
:arrow: NAGRODY :arrow:
:idea: raz na 2 tyg. Coś „zakazanego”...Aguś z umiarem z umiarem
:idea: kiedy waga dojdzie do 60 kg funduję sobie kolczyk w języku
:idea: przy chandrze fryzjer, kosmetyczka, solarium, zakupy
:idea: kiedy waga dojdzie do 55 kg, będzie się utrzymywała min. 3 miesiące i wygląd skóry skóry się poprawi, no i przy zgodzie dermatologa...kolczyk w pępku
arrow: POZYTYWNE MYŚLENIE :arrow:
:idea: dotychczas nie udawało mi się schudnąć...było to spowodowane błędami żywieniowymi, brakiem ruchu, złym myśleniem.
:idea: fakt, że przedtem nie udawało mi się schudnąć lub utrzymać osiągniętej wagi, nie znaczy, że nie uda mi się to tym razem.
:idea: jeśli zechcę zacznę chudnąć od zaraz.
:idea: jestem zdecydowana walczyć z nadwagą, mam silną wolę i dobre metody.
:idea: jestem zdecydowana schudnąć i schudnę, chociaż czasem może to być niełatwe.
:idea: uda mi się osiągnąć i utrzymać wymarzoną wagę.
:idea: jedzenie nie ma nade mną władzy...to ja decyduję, kiedy jem, co jem i ile jem.
:idea: potrafię przestać jeść w dowolnym momencie, bo mam silną wolę i chcę schudnąć.
:idea: życie bez łasuchowania może być jeszcze piękniejsze.
:idea: będę mogła bez problemu kupować wymarzone ubrania, będę zdrowsza, łatwiej mi będzie uprawiać sport, tańczyć.
:idea: nie będę miała zadyszki przy wchodzeniu po schodach.
:idea: znikną kompleksy spowodowane nadwagą.
:idea: łasuchowanie daje krótkotrwałą radość...po pewnym czasie pojawiają się wyrzuty sumienia, uczucie przesytu, zgaga.
:idea: radość z łasuchowania to tylko nawyk...mogę go zmienić :!:
Zawsze chciałam być szczupła...pewnie jak 99,99% dziewczyn przebywających na tym forum...widzę światełko w tunelu...tym razem mi się uda :!: :!: :!:
MARZENIA SĄ PO TO ŻEBY JE REALIZOWAĆ
Miluśkiego dzionka rybki
http://www.gify.com.pl/albums/ryby/plyw__17_.gif
-
Kompia...... WOW :shock: :shock: :shock:
PLANISKO COOOOOOOL!!
Już go drukuję hihi... niezły z Ciebie kreator twórczy..
życzę realizacji!!!
Normalnie mnie zbiłaś i gdybym stała padłabym z wrażenia!! :shock: Dobrze, że siedzę :wink:
Mała na pewno 60 kg 15 czerwca się pokaże na liczniczku.. na bank!!!
POWODZENIA SŁONKO :D :D :D
-
Nooo planik superowski!!!!
Chyba go sobie troszkę zaporzycze :lol: :lol: :lol: :lol: Mogę??
Widzę, że też masz ochotkę na kolczyk w pępku, ale i w języku :!: Suuuper Wiesz, że ja też mam 15 maja Komunię :P tylko, że u ciotecznego braciszka. Ale tak się dziwnie złożyło, bo wyrzekłam się 14 lutego słodyczy-ciast-chipsów-pizzy-itp. na 3 miesiące... A później dowiedziałam się, że ta Komunia wypada 15 maja - czyli dokładnie w ten dzień kiedy kończy się moje wyrzeczenie :P
Więc w ten dzień pozwolę sobie na skubnięcie jakiś pyszności. Niestety w święta nie pozwalam sobie jeszcze na łakocie, gdyż boję się, że nie wytrzymam ... i przesadzę... Wogóle to wyrzeczenie :P Odpuszczam sobie tylko na takie okazje jak urodzinki, bo będe miała troszk 18-stek :wink:
Wogóle chce się odzywczaić na zawsze od tych niezdrowych pyszności, bo lekarz mi tak nakazał... no w pewnym stopniu...
Misiaku, życzę aby Twój SUPEROWSKI planik był z Tobą w każdej chwili i abyś starała się go przestrzegać przynajmniej w 85% :P :P , ale oczywiście liczę na 100% :P :P :twisted: :twisted: :P :P
Buziak CMOK W BOK :*:*
http://www.plfoto.com/zdjecia/415071.jpg
-
HEJ KOMPIA
Ja tu bardzo często zaglądam bo to najweselszy wątek na forum .
Nie odzywałam się bo cały czas myślę co by tu wnieść do Ciebie . Natomiast wyniosłam stąd dużo ale nikt na mnie na razie nie krzyczy - no i o czym to świadczy - muszę się poprawić i w końcu coś wnieść .
W pierwszym kroku jako doświadczona potwierdzam rację tych którzy chcą chudnąć niezbyt szybko i przytaczam następujące zdarzenie :
Przychodzi Odchudzona B do lekarza a lekarz mówi : Musi Pani zażywać żelazo .
Na co Odchudzona B : Panie doktorze ja mam takie słabe zęby że już chleb ledwo gryzę .
Mam też drugie pytanie - Czy to tutaj jest FanClub Anikas - bo chciałam złożyć podanie o legitymację .
-
Czesc robaszki :!:
http://www.gify.com.pl/albums/duchy/duchy_8.gif
Anieszka na nozkach od 5.30...za oknem wiosna...ptaszki ćwierkaja...az zyc sie chce...ale mam powera i humor superrrrrrrrrrr :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P
Moze napisze co tam wczoraj sie dzialo...a wiec w szkole na pracowni kosmetycznej poddalam sie masazowi twarzy+oczyszczanie...dzisiaj ryjka mam troszke pokiereszowanego ale do wesela sie zagoi :lol: (dziewczyno jakie ty glupoty tu piszesz :wink: :lol: )...odprezona i zrelaksowana potem ja znecalam sie nad reszta kolezanek z grupy i traktowalam je troszke pradem...hihihi jak to siostra mowi moglam sie powyzywac :wink: Do domku zawitalam o 23.00 i oczki mi sie kleily wiec kompa nie odpalalam...aaaaaaaa no i moze napisze wczorajsze menu hihihi za dlugie to ono nie bedzie bo zapomnialam wczoraj o jedzeniu :wink: :P :wink: co zdarza mi sie bardzo, bardzo rzadko...
Sniadanie: makrela w sosie pomidorowym
Przekaska: kawa Neskafe 3w 1 (karniak za kawe seria ABS)
Cwiczenia: 6 Weidera wg planu, spacer
Hmmmm wiem, wiem nie popisalam sie wczoraj z jedzeniem...ale nie mialam czasu, miejsca, ani czego zjesc...
:arrow: Dagmara7 czesc laska...patrze na wskaznik wagi i :shock: no widze rewelacje...to pierwsze co mnie uderzylo...BRAWO...Wesoly to watek becouse zagladaja tu wesole osoby...a poza tym smiech to zdrowie... :P :P :P ...Co do krzyku widze ze nie bedzie on potrzebny skoro masz takie dobre osiagniecia...odzywaj sie smialo na tym watku...kazdy poscik jest cenny i podnosi na duchu...Co do FanClubu Anikas... tak to tutaj...legitymacje dostaniesz e-mailem :P :lol: :P Zostajesz pierwszym, honorowym czlonkiem FC Anikas...gratulujemy... :P :P :P ...Buziaki mam nadzieje ze nie od Odchudzonej B :P ...CMOK
:arrow: Paulyna plan do twojej dyspozycji...co do kolczyka w pepku to juz mialam go raz i nosilam rok...ale niesety cos zaczelo sie zlego dziac i musialam go wyjac...wiec nie jestem pewna czy drugi raz bede mogla przebic pepuszek...chwilowo mam piekna, ozdobna blizne po nim :? Co do kolczyka w jezyku...fajna sprawa...ale troszka na nia musze zapracowac...nie ma lekko...Po wczorajszych zajeciach w szkole zastanawiam sie czy warto mi sie tak kolczykowac, poniewaz co zajecia na pracowni musze zdejmowac cale zelastwo...zaczelysmy pracowac z pradem...i nie chialabym zaswiecic w ciemnosci :lol: ...Wow wow razem 15 maja balujemy przyslij mi fotke z imprezy, zobaczymy jak sie odchudzimy do tego time...Moj planik jest hmmmm przekichany i trzeba duzzzzzzzo samozaparcia zeby go realizowac...ale niech mi sie uda chociaz czesc zrealizowac bede z siebiebie b. dumna...Ja tu jestem na fazie I a ta mi z pysznym jabluszkiem wyskakuje :lol: oj kusisz, kuszisz :lol: Buzka bananowa panno :wink: :P
:arrow: Anikas hihihihi chcesz mi powiedziec ze mam ksiazki pisac :oops: hihihihi...tez zycze sobie, tobie i wszystkim przebywajacym na forum no i poza realizacji swoich planow i marzen...dzialamy, dzialamy a nie sie opierdzielamy hihihihi
Dziewczyny wszystkie razem
http://www.modeling.pl/cwiczenia/brz...o/brzuch_1.gif http://www.modeling.pl/cwiczenia/brz...o/brzuch_2.gif http://www.modeling.pl/cwiczenia/brz...o/brzuch_4.gif
Widzicie jak nam gladko poszlo :!: :!: :!: Powodzenia lasencje 8)
-
Hejka Kompia!! :D
http://www.edycja.pl/img/kartki/oczekiwanie/v1.jpg
Mam dziś humorek podobny do Twojego, mimo, że moja szefowa znów, ze tak powiem "pochmurna".. (czyt. czepliwa, złośliwa, wredna i zołzowata :!: ).
Ale co tam!! Postanowiłam, ze nie dam się zdołować i już :!:
Byłam wczoraj na basenie i czuję się coooooool szczęśliwa, że się zmobilizowałam! :D
W końcu.. rozruszałam trochę moje zatwardziałe mięśnie :!: i wybiczowałam się.. relaks I klasa :!:
Z tym fanclubem.. hihi.. Słonka ale Wy sobie ze mnie żartujecie!!! no no, nieładnie :!: :wink:
Dagmarko - i Ty w tym uczestniczysz.. :shock: :D Oj Słoneczko!! :D :D :D
POZDRAWIAM WAS GORĄCO!! :D
-
Hello :!:
Przechwalilam pogode, pada deszcz...no coz life :P
:arrow: Anikas widze ze jestes zahartowana psychicznie i nie dajesz sie szefowej i b. dobrze...co do basenu super masz i te bicze u mnie takich atrakcji nie ma :oops: Co do Fan Clubu to nikt tu z Ciebie nie zartuje :wink: mam nadzieje ze sie nie obrazilas :roll: :P Popatrz w moje oczy i powiedz czy one mogly by chciec zle dla Ciebie :?: :?: :?:
http://www.gify.com.pl/albums/czesci_ciala/miem0151.gif
Daj pyska :P