Wątek: Kto zaczyna od nowego roku??

Cześć!
Chcę zacząć dietę 1000 kcal od 1 stycznia! Na razie przygotowuję się psychicznie i odzwyczajam od podjadania Mam do wytopienia 10 kg tłuszczyku, daję sobie na to 100 dni (czyli do 10 kwietnia). Strasznie dużo czasu, ale ktoś tu mądrze napisał, że ten czas i tak upłynie więc lepiej jakoś dobrze go wykorzystać. Jak myślicie, uda się?
A zresztą, co się ma nie udać
Może ktoś jest chętny do wspólnego odchudzania? Jakby co, to ja serdecznie zapraszam, bo właśnie głównie po to tu przyszłam, żeby dawać i otrzymywać wsparcie.
Pozdrawiam bywalczynie i bywalców i czekam na odzew!

witaj

co prawda nie mam do zrzucenia 10ciu kilo ale wage prawidłowa i walczę ze zbednymi centymetrami
oczywiscie zaciekle i skutecznie...
bardzo dobrze zaczełas...odzwyczajasz się od podjadania a potem ruszysz z kopyta pełna zapału od Nowego ROku ...na forum można znalęśc dużo wsparcia, więc wpadaj jak najczęściej i zapraszam do mnie ....

Serdeczne dzięki za wpis, przed chwilką u Ciebie byłam - ślicznie tam

dzieki za odwiedzinki.....
jak masz na imie bo ja Ewa
napisz coś nieco o sobie..ile masz lat co porabiasz czym się interesujesz

Hej Ewuś Stara jestem, 21 na karku i 3-ci rok studiów Interesuję się prawie wszystkim (tylko sport i polityka jakoś mnie nie kręcą ), ale najbardziej kocham czytać książki, rzeźbić, malować przy muzyce (szkoda, że nie można tego wszystkiego jednocześnie). A ostatnio zainteresowałam się dietetyką, ale ilu dietetyków tyle poglądów więc chyba prędzej zagłębię się w biochemię . No to tyle pokrótce o mnie, tak na szybko, bo idę ćwiczyć, jak znajdziesz chwilkę to też napisz o sobie (albo podaj linka, bo widzę że już trochę na tym forum siedzisz )

hej dziewczyny...przylaczam sie do was.....zaczynam dietke SB od juterka....nie wiecie jak bardzo sie ciesze.....niestety dieta 1000 kcal na mnie nie dziala,bo nie nawidze liczyc kalorii.....mam nadzieje schudnac 20 kg....myslicie,ze mi sie to uda?........probowalam juz tylu diet i nic....ale teraz koniec....koniec oszukiwania samej siebie....trzymam za was kciuki....

Chętnie cie wespre w twoim postanowieniu. Ja też potrzebuję wsparcia. Odchudzam się na poważnie od 27 grudnia tego roku chociaż i tak wiem że w sylwestra troszkę się pojem Od 1 stycznia biore sie za siebie. Jak masz gadu gadu to odezwij sie do mnie to mój nr 2581686. Chciałabym zrzucić przynajmniej 8kg. Pozdrawiam 3maj sie. PA

cześć kesemku ja równiez mam zamiar ruszyc z kopyta od 1 i widzę,że mamy podobny cel będę tu do ciebie wpadać,jeśli chcesz

Hej!
Widzę, że grono odchudzaczek nam tu rośnie jak na drożdżach, strasznie się cieszę!!! Doładowałam się trochę ćwiczeniami i teraz już wiem, że damy radę!
Misiulka, super, pisz tu o sb, ja będę na 1000 kcal ale nic nie zaszkodzi powprowadzać trochę niskoglikemicznych zasad. A nie znam osoby, której by ta dieta nie pomogła, więc jak tylko masz warunki, to stosuj i na pewno podziała!
Carolla, dodałam sobie Ciebie do kontaktów i jak tylko będę miała troszkę więcej czasu przy kompie to na pewno pogadamy (ja to uwielbiam, i zdecydowanie za dużo siedzę na gadulcu )
Pecora, o, rzeczywiście, Ty tylko 9 kg! Tylko, hehe Jak tak patrzę na Twoje kg, to wydaje mi się tak malutko do zrzucenia, za to moje 10 kg... uhhh, ile tego jest!
Carolla, Pecora - a jaką dietkę zastosujecie? 1000 kcal, prawda?

tak tak....od jutra zaczynam....boje sie natomiast w niedziele,bo mamy rodzinna impreze (obiadek,deserek,kolacyjka) rowne 3 tysiaki kalorii....ale postaram sie nie ulec pokusie....jedynym szkopulem dietki SB jest to,ze w sklad dopuszczalnych prodoktow wchodzi duzo mieska,a ja jestem wegetarianinka.......
Pozyjemy,zobaczymy.......dobrze,ze przynajmniej jajka jem...hihi