SPROSTOWANIE
Waga , która się szybko zepsuła , była kupiona w hipermarkecie . Czytałam to dawno i coś mi się przestawiło .
Wersja do druku
SPROSTOWANIE
Waga , która się szybko zepsuła , była kupiona w hipermarkecie . Czytałam to dawno i coś mi się przestawiło .
Anikas sloneczko napisze tylko ... DO ZOBACZENIA :!: :!: :!: :!: :!: :) :) :) :) :) Bo mam nadzieje ze sie zobaczymy :!: :!: :!: 8)
Kochanie dbaj o siebie i nie daj sie pokusom - pisz do mnie koniecznie smsy bo zabieram cie ze soba w swoim serduszku :!: :!:
Sciskam mocno i calusy razy 2 :!:
http://www.piramida.com.pl/kartki/wirtual/28/big/6.gif
Hej Słonka :)
wpadam w końcu na forum :) choć i tak nie mam czasu za dużo na razie... bo zaraz mykam do Babci do szpitala i do Rodziców..
w pracy ciut podczytywałam sobie, ale nie miałam czas odpisać.
Dziś "nowa" szefowa podnosiła mi ciśnienie co chwilę... :roll: okropieństwo!!
w ogóle dzis jestem troszkę zdołowana, nie chodzi o dietkę, tylko tak ogólnie o zycie.. jak bardzo potrafi być okrutne.. smutne.. :? mam dziś dużo smutnych myśli.. pewne informacji o bliskich mi osobach bardzo mnie dziś zdołowały i wręcz zszokowały.. no ale ja nic na to nie poradzę.. i ta bezsilność dobija podwójnie..
no ale już tu nie smęcę, sorki... :roll:
* * * * * *
To teraz będzie juz na właściwy temat.. 8)
w sumie od kilku dni mi to chodzi po głowie... myślałam i wymyślliłam..... może źle, moze dobrze... :roll: sama nie wiem, ale chodze z tym od poniedziałku i tak dziś czuję się na siłach by spróbować....... :arrow:
chcę zacząć od jutra dietę SB.... wiem, że teraz sa owoce, ale mi na tym tysiaczku tak i idzie i nie idzie.... spróbuje wrócić do dietki, dzięki której tak ładnie schudłam zimą, dzieki której tak ładnie mi się wypłaszczył brzucholek... 8)
jesli zobaczę, ze się męcze, to wróce od razu na 1200 kcal... ale mam wielką ochotę spróbować :) w sumie wiosną kilka miałam podejść do tej diety.. nie wyszło.. może teraz mi się uda :roll: :)
mój opracowany kilka dni temu planik zakładał, że zacznę w poniedziałek.. ale nie! zaczne jutro :)
KOLEJNY PLAN.. oby tym razem udało mi się go realizować............... zaczynam po raz nie wiem który... :roll: no ale tak to już jest... tak niestety wygląda ta moja trudna walka........ pełna wzlotów i upadków...
ale już mam dość tkwić na 78 kg.. mam dość tyć! mam dość nosić portki z wagi ponad 80, które wcale nie są luźne, a już leciały mi z bioder.. :roll:
po prostu bardzo bardzo chce schudnąć.. choć na koniec lata poczuć się szczupło! :roll:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
:arrow: 9-31 lipiec - 3 tygodnieI fazy
(przy czym małe odstępstwo może być na weekend 16-17, bo być może będę nad morzem :lol: , i 26.07 - dlatego zakładam 23 dni I fazy, te dwa dni to tak może wyjść różnie, jeśli jeszcze coś wypadnie to trudno, ale będę się starała odżywiać wg I fazy jak najsolidniej.. )
:arrow: 1.08-8.09 - 5,5 tygodnia II fazy
RAZEM TO DAJE 62 DNI :) marzenie - dojście do wagi 70 kg na 9 września :lol:
:arrow: nie chciałabym jednak na SB przekraczać 1200-1400 kcal, tak mniej więcej będę tego pilnować
:arrow: RUCH RUCH RUCH...
koniecznie muszę zwalczyć lenia i jak pisalam ostatnio - min godzina dziennie ruchu! moze to być:
rower
basen
marszobiegi
ćwiczenia dywanowe
kolejna próba szóstki Weidera.. bo niestety przerwałam.... :oops:
od wyboru do koloru, wystarczy ruszyc szanowną........ :roll:
:arrow: podejmuję tez walkę ze słodyczami... :? i to chyba będzie najtrudniejsze...
:arrow: nadal biorę chrom
:arrow: min. raz w tygodniu peeling kawowy oraz codzienne balsamownie ciałka
:arrow: dietkuje z uśmiechem na twarzy.. :lol:
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
jeszcze dziś przestudiuję sobie dla odświeżenie informacji książkę SB, oraz wydrukowany wąteczek Przepisy SB - głównie pyszności Grażynki :lol:
tak więc jutro START :)
tak jak pisałam, to nie jest nagła decyzja, ale nosze się z tym od poniedziałkowego dołka.. i stwierdziłam, że spróbuję :)
W sumie te ostatnie dni już były lepsze (choć z wpadkami).. dzięki nim czuję, ze podołam.. mam takie przeczucie...... oby się sprawdziło! :)
aha, jeszcze dzisiejsza spowiedź:
:arrow: 6.00 - bułka sojowa z serkiem i pomidorkiem - 280 kcal
:arrow: 8.00 - kawa z mlekiem - 25 kcal
:arrow: 10.00 - jogurt jogobella light - 90 kcal
:arrow: 11.00 - big milk - 87 kcal
:arrow: 12.00 - kawa z mlekiem - 25 kcal
:arrow: 13.00 - jabłko - 75 kcal
:arrow: 15.00 - 2 kawałki ciacha (weselnego koleżanki) i odrobina szampana - ok. 600 kcal
:arrow: 17.00 - talerz zupy jarzynowej - 150 kcal
RAZEM: 1332 kcal
w sumie wcale na to ciacho ochoty nie miałam.. ale głupia syt. mnie zmusiła - gabinet presesa, wszyscy dookoła, ciacho nałozone na talerzyk bez możliwości przemycenia do pokoju i zaniesienia dla W... to nie tak, ze się tłumacze, no i zjadłam...... no nic to, za "karę" nie będzie dziś kolacji :wink:
************************************************** ****************
Ewciu - cieszy mnie waga cieszy :) mam nadzieje, że będzie bardzo pomocna dla mnie :) na pewno tak będzie :) fajnie, ze N. kupił Ci wagę :) w sumie mój W. tez wybierał ze mną :) buziaki
Dagmarko - no moja waga na razie (odpukać) spisuje się super :) wazy cała moją rodzinkę bez zarzutu :) oby się nie zepsuła... buziaki :) miłego WEEKENDU
Agemciu - witam i dziękuję za cmokaski :) odsyłam takie same do Ciebie :) miłego dnia
Grażynko - Wy zaraz bedziecie rowerkować i plotować :wink: z Asią :) super macie :) myslami jestem z Wami :) miłego weekendu
Aneczko - no nie kratkuj, bo i ja zacznę za Tobą :) Trzymaj się ładnie na 1100 kcal :) i już grzecznie krocz drogą dietkową :) i ja za Tobą też! :) buziaki Słonko :)
Asieńko - ja już Ci nasmęciłam dziś wcześniej.. :roll: oj masz się ze mną.. :roll: :wink: ale Słonko jak pisałam jesteś moim WP 8) napisze maila do Ciebie w weekend. a teraz zyczę udanej wyprawy z Grazynką :) i całego weekendu :)
pewnie Cię zaskoczę decyzją o SB :) wcześniej nie pisałam, ale dzis czuję od rana, że mogę zacząć SB :) uda mi się? oby tak :) buziaczki
Madziu - no w pracy nadrabianie było.. jutro też musze iść do pracy, bo co jakiś czas sobotę zaliczyć musimy :) dobrze się składa, bo wszystkiego nie nadrobiłam, bo moja kochana szefowa :? dziś mi nawymyślałam - zrób to ,tamto... wrr! i ja życze Ci miłego weekendu :) D. wraca to na pewno będziesz szczęśliwa! buziaczki
Elunia - rozumiem praca jest jednak w pracy ważniejsza i trzeba ją zrobić :) ja sobie dwa dni poluzowałam (przyznaję się bez bicia) i dziś miałam zapiernicz na całego i jutro jeszcze.. no ale co tam :) czasem trzeba :) z wagi się cieszę bardzo :) na pewno będzie pomagała mi w układaniu jedzonka i przygotowywaniu posiłków :) gorąco Cie pozdrawiam Słonko :) miłego weeknedu (mimo, ze w pracy!) i oby W. znalał tę pracę - trzymam kciuki za disiejsza, poniedzialkową i wtorkową rozmowę! :) pozdrawiam
Beatko - Ty masz ostatnio ciągle "pełną chatę" :) super :) pozdrawiam i sle pakunek wprost do Ciebie :) buziaki
Agunia - no Mała pisałam u Ciebie przed chwilą - spotkanko musi być :) koniecznie i bez gadania, opcji jest kilka, a najlepsza z Gorzowem/Choszcznem :) :) :) pracuj na kuzynką jej, super :) nie mogę się doczekac :) miłego wyjazdu Słonko :) odpocznij :) buziaki!!
DOBRA SŁONKA ZMYKAM DO BABCI POWOLI.. potem może wpadnę, a jak nie to jutro obowiązkowo Was poodwiedzam :)
MIŁEGO WIECZORKU :)
http://www.grimbly.com/postcards/pix/Good_Luck/7.jpg
Aneczko, bardzo Ci życzę powodzenia w tym nowym planiku:)
moi chłopcy wszyscy usiedli przed tv i oglądają mecz siatkówki, więc ja wykorzystuję moment i szybko myk na dietkę;)
trzymaj się słonko, dasz radę :D :!:
pozdrawiam cieplutko:)
dobrej nocki :wink:
http://www.edycja.pl/img/kartki/okolicznosc/v05.jpg
Witaj Aniu :) :)
Teraz Ty mnie wyprzedzilas :) bo przyznam ze ja rowniez myslalam o 2 tygodniach Sb na 1 fazie... :roll: :roll: :roll:
A co bys powiedzialam od poniedzialku razem?????Musze to przemyslec porzadnie....
Mam nadzieje ze spotkanko z nasza laseczka sie uda :) :)
Buziaczki :)
Witaj Anusia :)
Bardzo mocno trzymam kciuki za Twoje planiki. Wierzę że się uda. Masz tyle zapału w sobie ze musi byc dobrze :)
Pozdrawiam Cię bardzo gorąco i życzę miłej nocki:)
Witaj Aniu :)
Milego dzionka Ci zycze i suer dietkowania na SB :)
Trzymam kciuki :) Moze zmiana dietki dobrze Ci zrobi :)
Plazuj pikeknie a ja moze sie dolacze w poniedzialek :)
Szukuj lezaczek :)
Witam Aniu :D
Widzę,że tez w pracy dzisiaj :cry:
Myślę,że podjęłaś dobrą decyzję z powrotem na SB, chociaż pewnie będzie Ci trudno wrócić do I fazy - pamiętaj koniecznie o śniadaniach i nie przedłużaj niepotrzebnie, bo nie jest to wcale korzystne :roll: Własnie przyniosłam dzisiaj trochę przepisów na przetwory bez cukru - zaraz będę je wpisywać w miarę wolnego czasu - po niedzieli postaram się jescze cos dołożyć,żeby urozmaicic Twój jadłospis - TRZYMAM KCIUKI SERDUSZKO ZA CIEBIE
Wczoraj z Asią intensywnie porowerkowałyśmy - szkoda,że w przyszłym tygodniu się nie uda, bo pracuje cały tydzień, ale odbijemy sobie w nastepnym
Miłego weekendu Kochanie
Grażyna
Świetny pomsysł z SB. Bardzo ładnie od słodyczy odzwyczaja. Ja też zastosuję, ale dopiero w listopadzie, albo grudniu. Od słodyczy można się odzwyczaić - przysięgam!
Teraz to nawet zdziwiona byłam jak czytałam, że musisz codziennie jeść coś słodkiego. Zastanawiałam się, że przecież można tylko czasami. Potem sobie przypomniałam, że nie można i jak budziłam się w nocy z czekoladką w ustach.
Powodzenia Ci Anuś życzę.
Kaszania