-
Hej
nawet nie wiem od czego by zaczac, moze od tego ze dorobilismy sie w koncu nowego WLASNEGO mieszkanka, no i byl remont, przeprowadzka, przeprowadzka i konca jaej nie bylo, a jak sie skonczyla to u mnie 5 kg do przodu, nie ma to jak super ekstra pizernia pod nosem. Oj nie dobrze. Ale za to wzielam sie za siebie no i powoli zrzucam Plazowalam na gdynskiej plazy no bo Sout Beach to mnie nie stac, mimo ze pod reka zawsze mam kilka przepisow ;) Moja corka pojdzie do przedszkola 1 wrzesnia. I to by bylo na tyle. Teraz bede czesciej Was odwiedzac bo nie powiem okropnie mnie ssie na slodkie i tak ogolnie.
Pozdrow mezusia i trzymaj sie dzielnie
Suzane
:D
-
Witaj Aniu ponownie
Czyli tak jak przypuszczałam orzeszki wczoraj były na pocieszenie. Oj też to mam – jakieś większe stresy, kłopoty, zdenerwowanie i zaczynam jeść więcej słodyczy. Musimy z tym walczyć. :!:
Ja za orzeszkami nie przepadam… lubie je w czekoladzie, batonach, deserach… Och są takie puszne batoniki orzechowe – same orzechy w karmelu… dobrze że są drogie, bo chyba trudno by mi było się powstrzymać przed kupowaniem ich… a tak wydać 4 zł na jeden batonik, to łatwiej jest mi przetłumaczyć sobie, że to kaloryczne i jednak lepiej nie. Bardzo lubię też batony CORNY orzechowe. :oops: Ale same orzeszki takie z paczki to nie bardzo mi podchodzą… Tak samo mam tez z czekoladą – dwie tabliczki (takiej 70 i 90% kakao) leżą mi w lodówce od marca i są ledwie napoczęte. Lubię czekoladę jako dodatek do deseru ale tylko jako dodatek.
Dopiero dzisiaj się zorientowałam, że Ty pracujesz od 7 do 15. Oj jak Ci dobrze :) Tyle czasu masz potem po pracy :) A ja jeszcze godzinę musze siedzieć. :(
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego spotkanka i całego weekendu. :D
-
Hej Anusia!!
wpadam jeszcze raz...a co, troche cie podenerwuje :wink: :wink:
Ty juz pewnie super sie bawisz z kolezankami. Zazdroszcze ci takiego spotkania. Ale to sa dobre strony mieszkania w miasteczku, w ktorym sie tez do szkoly chodzilo...
No i ciekawa jestem jak dasz sobie rade z jedzonkiem???
Aniu, ja sobie obiecalam wiecej cwiczyc, bo mnie to mobilizuje. W niedziele ide na aeroibc i zostane druga godzine na cwiczeniach takich ogolnych na miesnie. musze sie rozruszac. W sumie moglabym jutro zaczac, ale na 99% bede miala te dni jutro, wiec nie chce sie meczyc.
Sle caluski Anus i zycze niekonczacego sie weekendu!
-
Aniu buziaki na Dobranoc Ci przesylam :)
Jutro zagoszcze u Ciebie dluzej bo dzis juz padnieta jestem...trzymaj sie cieplutko :)
Mam nadzieje ze spotkanko sie udalo :)
-
Widze ze imprezka byla pierwszorzedna ... bo Anki jeszc ze nie ma ...
Czekamy na wrazenia towarzysko-dietkowe ...
Czekam na Ciebie ... tzn. tu czekam :arrow: http://republika.pl/blog_te_598826/1...88_1__1_1_.jpg
-
Aneczko mam nadzieję, że spotkanko się udało :)?? No na pewno się udało :D
Buziaki kochana, życzę udanego weekendziku, baw sie dobrze i dietkuj tak dzielnie jak do tej pory :)
Ściskam mocno!!!
-
15/62
Witajcie Słonka :)
Wstaaaaaaałam już 8) choć nie było łatwo i chyc do komputerka :oops: siedzę sobie jescze w piżamce hihi :)
Spotkanie towarzystko było super udane :lol: :lol: :lol: dietkowo mniej 8) ale nie uwazam, że była katastrofa :) i nie jestem dziś ogranięta wyrzutami sumienia czy cos.. po prostu dziś dzień lżejszy musi być, bo mój brzuszek jednak trochę odcierpieć musi wczorajszą nocną imprezkę :?
PODSUMOWANIE 14/62
:arrow: 7.30 - kawa z mlekiem
:arrow: 10.00 - serek wiejski 200 g
:arrow: 16.00 - jajecznica z 3 jaj z odrobiną mielonki drobiowej + 2 garstki rodzynek
:arrow: 17.00 - garstka orzeszków
:arrow: od 19 do noooocy :roll: - głównie orzeszki + kawałek arbuza + kilka ptasich mleczek + 3 krówki w czekoladzie + (i tu chylę czoła, ale nie dało się inaczej) 2 tosty z serem i wędlinką + szklanka coli i 2 szklanki soku jabłkowego
KALORYCZNIE duuuuuuuuzo za dużo 8)
wczoraj tez przyznaję, że nie ćwiczyłam brzuszków, dziś nadrobię 8) ale nie miałam już wczoraj czasu.
W sumie lista wyszła spora, ale dużo więcej było pyszności.. kiedyś tak uwielbiane chipsy, delicje i inne pyszności.. w sumie dziewczyny zachwycały się, ze naprawdę wyglądam dużo lepiej niż jeszcze np. w zeszłe wakacje i to też mnie trochę zmyliło.. 8)
generalnie spotkanie było baaaaaaardzo miłe :)
Dziś jak już pisałam dzień lżejszy, bo brzucholek wydęty, troszkę bolący (już się parzy mięta..). Zaraz zmykam się w koncu ubrać 8) i na ryneczek po kalafiorka :) i inne warzywka musze iść :)
************************************************** *************
Madziu - dziękuję za zyczenia :) spotkanie było superaśne i trwało prawie do rana :) nie mogłyśmy się nagadać! :) a pracuję rzeczywiście do 15, czy raczej do 15,15 hihi, bo o tej mam autobus do domciu (pracuje niecałe 10 km od mojej miejscowości).
Cieszę się Słonko, że śmigasz na aerobić i to od razu dwie godzinki! Fiu fiu! Madzia wraca do formy!! A mnie to baaaaaaaaaaaaardzo cieszy :lol: :lol: trzymaj sie Słonko! :) buziaczki, miłego weekendu! :)
Suzanne - gratuluję mieszkanka!! :) wiem wiem, jak to wygląda - remonty, przerpowadzka hihi :) sama dopiero co niedawno to przeszłam :) a ta pizzeria to oj będzie Cię kuuuusić 8) ale Ty sie jej nie daj (za często :wink: ). Super, że córcia do przedszkola idzie :) a Mama niech tak nie przeżywa hihi :) buziaczki :)
Sylwiuś - rzeczywiście jestem z tych osób, co ja mają chandrę, dołka itd to baaaaaaaaardzo łatwo sięgają po jedzenie... :roll: staram się z tym walczyć, ale równie to jest.. Orzeszki to produkt dozwolony na SB (oczywiście w limicie ilosciowym dziennym). Ja zawsze je lubiałam bardzo - praktycznie każde (włoskie, laskowe, ziemne itd), to mi to podpasowało....... i tak jem je w ilosciach duuuuuużo za duzych.. :wink: :roll: tak samo jestem czekoladomaniaczką.. :roll: tez uwielbiam każdą..... generalnie słodycze i takie przekąski to moja zmora od zawsze..
Teraz znów stawiam sobie choć kilkudniowy szlaban na orzeszki, ew. w limicie - czyli np. 20 ziemnych i tyle, a nie od razu cała paczka jak to mam w zwyczaju.. musze to ogarnąć..
A pracuję rzeczywiście w tych ładnych godziinach :) kiedyś pracowałam w szkole to był jeszcze większy lux, bo max. pracowałam do 14,15 :) teraz jestem w domku ok. 15,30 i rzeczywiście całe popołudnie jest dla mnie :) pod tym względem jest ok :)
Ty za to bardziej się wysypiasz hihi :) bo ja wstaję między 5 a 5,30 :) tak, żeby ew. zrobic jeszcze jakieś sniadanko czy wziąść prysznic.
Buziaki Sylwuś - trzymaj się w weekend dzielnie!! :) miłego dnia :)
Stelluś - dzięki za buziaczki :) mam nadzieję, ze wypoczęłas! :) dziś trzymaj się w pracy gorąco pozdrawiam nasza dzielną plażowiczkę :)
Agusia (Kompia) - Skarbie tak imprezka była pierwszorzędna :) było super i prawie do rana hihi :) buziaki Skarbie :) miłego dnia i czytałam, ze było git wczoraj , a dziś będzie jeszcze bardziej git!! :) GRATULUJĘ BRZUSZKOWANIA :)
Martusia - tak udało się udało! :) dzięki za zyczenia Słonko i Tobie też życzę baaaaaaaaaardzo miłego dnia :) trzymaj się cieplutko :) !!
SŁONKA NA RAZIE ZMYKAM :) ALE NA PEWNO DZIŚ JESZCZE WPADNĘ TU :) :) :)
MIŁEJ SOBOTY WAM ŻYCZĘ I DIETKUJMY DZIELNIE!! :) POZDRAWIAM GORĄCO
-
Cześć
Aniu bardzo Ci gratuluję Twojego zapału i wyników . No i też się postaram o ładne wyniki na wadze , w centymetrach i o kondycję .
Wyciągnęłam rowerek . Umówiłam się na basen . Ważę tyle co w 1 klasie średniej szkoły ( potem było już zawsze więcej ) ale o 4 kg więcej niż najlepszy mój wynik tegoroczny .
Pozdrawiam .
-
Pozdrawiam Cię Aniu sobotnio :D
Fajnie,że imprezka się udała i nie będę sama karniakować dzisiaj i pewnie jeszcze jutro :D
Odpoczywaj teraz
Całuski
Grażyna
-
Witaj Aniu ;-)
Przesyłam Ci weekendowe pozdrowionka, niestety jeszcze z pracki, ale za 15 min wychodzę i mam wolne do poniedziałku.
Przy okazji chciałabym Cię pochwaliś za śliczne dietykowanie i ćwiczonka, ja wczoraj obiecałam sobie zrobić 150 fitnes brzuszków, a zamiast tego było piwko i paluszki :oops: :oops: , oj wiem, nie popisałam się, ale obiecuję poprawę!!!
Całuję i żegnam do poniedziałku