Wątek: Maraton 2005 - MY vs. KG. , kto w tym w roku wygra??

ChudneSkutecznie już napisałam i powiesiłam na ścianie , dzięki za radę


SunAngel też już byłam na SB i też przedłużyłam I fazę do 3 tygodni [

zauważyłam , że bardzo dużo osób rozpoczęło Sb od nowego roku , nie ma to jak dobrze zacząć nowy rok . Dzisiaj jestem bardzo optymistycznie nastawiona do wszystkiego oby tak przez cały rok
pozdrawiam wszystkich i życzę takiego samego humoru jaki mam dzisiaj :P

witam
ja juz po śniadanku Jajeczniczka.i tak przez 3 tygodnie
Jesli macie dziewczynki jakies przepisy na jedzonko to zapodawajcie,bo ja sie chyba wykonczyłam tą rutyną ...czekam

Ja też już jestem po śniadaniu ,wypłam koktajl...Szczerze nie wiem czy ta dieta koktajlowa jest skuteczna mnie to nie syci....ale jeszcze poczekam może organizm się musi przestawić
Trzymam za was kciuki dziewczynki.

Witaj BombelkowaZupa!!!
Ja też kiedyś przymierzałam się do SB, ale jakoś to już tak ze mną jest, że nie umiem się trzymać wytyczonych produktów, tzn co np dziś mogę, a co jutro. Dlatego wolę dietkę 1000kcal, wtedy jem to, na co mam ochotę, oczywiście licząc kalorie, no i starając się być rozsądną, tzn nie zjeść na raz golonki i zapić piwem, a potem cały dzień nic

Ćwiczę natomiast też dość dużo, tzn 2x aerobik, 2xsiłownia i raz siatkówka. Jak dotąd schudłam 7 kilo , ale od listopada, to niby niewiele, ale ja sobie daję naprawdę dużo czasu... Poza tym wiadomo- pokusy czychają wszędzie...

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

nadia19 ja nigdy nie byłam za takiego typu dietami ale jakbym na nią przeszła , to postarałabym sie dotrwać w niej do końca , bo potem przynajmniej miała wyrobiona na jej temat opinię i albo zachęciła by mnie jeszcze raz albo bym nie stosowała heh


NANDUNIA tysiak tez jest dobry, kiedyś go stosowałam i dawał dobre efekty, niestety po nim nie miałam zbytnio samodyscypliny i przestałam ograniczać jedzenie = efekt jojo ( no cóż skoro 2 mieiące na 1000 , zaczęłam nagle wcinać słodycze i dobijac do 2500 nie ma w tym nic dziwnego )

Jak tam wasza dzisiejsza walka ?? tak samo optymistyczna jak na początku ?? :P

heh czy optymistycznie...? boje sie ze jem za duzo... znaczy jem tyle ile mowi pan arthur a. :P ale boje sie ze za dusho! mija wlasnie 3 dzien. no zobaczymy... generalnie na chwile obecna jestem nastawiona srednio optymistycznie... :/

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

heh , ja jem ile chcę dzisiaj np. zjadłam bardzo dużo i się tym nie przejmuję , bo ostatnio na SB też tak jadłam ( no może troszkę więcej )
ale nie chce mi się ćwiczyććć , nie mam siły , jestem cały czas senna musze coś z tym zrobić ,idę spać :P :P
Co robicie ,żeby mieć siłę na ćwiczenia ??

Hej bombelkowazupa!!!
Ja też od poniedziałku zaczęłam SB - choć ja dopiero po raz pierwszy w życiu!!
Duże miałaś sukcesy jak się wcześniej ochudzałaś na tej diecie?
Trzymam za Ciebie kciuki od tej pory baaaardzo mocno, byś szybciutko osiągnęła swoją wymarzona wagę!! POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE!!
To co, odchudzamy się razem??

Anikas9 z miłą chęcią , za pierwszym razem schudłam 5 kg w ciągu 3 tygodni ( tyle u mnie trwała faza I) , później przeszłam na Montignaca ( gdyby nie święta to na moim koncie byłoby -8 ehh , raczej gdyby nie mój niezamykający sie spust na jedzenie )

Drogi Bombelku, tak to niestety już jest, że ćwiczyć się po prostu nie chce, zwłaszcza w takiej porze roku, żeby to chociaż jak zima wyglądało, ale u mnie jest po prostu obleśna jesień...
Ja na przykład nie umiałam się zmusić do ćwiczenia w domu, dlatego zapisałam się na wszelkie możliwe aerobiku/siłownie/siatkówkaę i wszędzie wykupiłam karnety, żeby nie było "a...dziś mi się nie chce...". Bo jednak moja chytrość bierze górę i lecę i się pocę
Poza tym, jak już się poćwiczy 5 minutek,to potem już jakoś samo leci...

Pozdrawiam.