Strona 63 z 76 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 621 do 630 z 751

Wątek: KURDUPLE GÓRĄ W KRÓLESTWIE KURDUPLANDII! :D

  1. #621
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej kochaniutkie!
    Niestety ostatnio nie mam wcale czasu... buu.. muszę do piątku zrobić jeden domek, a i w pracy mam też dużo roboty... nie mogę nawet pójść na rowerek, co mnie najbardziej martwi. Ciekawa jestem czy moje lasy jeszcze stoją po wtorkowej nawałnicy... i czy gdziekolwiek dojadę
    Planuję wycieczkę rowerową w weekend, bo do piątku ni hu hu.
    Pozdrawiam was gorąco.
    Całuski

  2. #622
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    czesc kochane moje

    Agatko widze ze jestes strasznie zajeta ale fajnie ze znalazlas chwilke i wpadlas do nas.jak bedziesz miala jeszcze swoje domki na necie do daj linka bo lubie je sobie poogladac

    Ulenko kochana a co u ciebie?moze wpadne na twoj watek to sie dowiem ale jak bedziesz miec chwilke wpadnij do kurdupelkow.

    Grubaskaxxx a co u ciebie slychac?moze wiecej jakis zakupow zrobilas ostatnio?

    Julcyk gdzie sie podziewasz???? tesknimy

    u mnie troche zly dzien mialam nie z dietka tylko takie inne problemiki zyciowe a konkretnie mam pare mandatow za parkingi i nie zaplacilam ich a teraz mi taka suma urosla ze hej.do tego napisalam list z wymowka i prosba zeby mi umozyli ale dostalam dzisiaj odpowiedz odmowna .moge sie jeszcze raz odwolywac do sadu albo poprostu zaplacic wiem ze ludzie maja wieksze problemy na swiecie ale i tak sie zdenerwowalam tym.
    dietka idzie mi dobrze i mam nadzieje ze mi sie uda bo juz mi jest za ciezko te kilogramki dzwigac,schudlam co prawda juz sporo ale i tak dzwigam tyle tego tluszczu ze ciagle mnie cos boli.np po pracy zawsze mnie tak kostki bola ze kuleje na jedna noge puzniej caly dzien a plecy to jestem taka sztywna ze jak wracam z pracy to tylko goraca kapiel i masc oraz tabletki na bule ale nie ma co narzekac i trzeba walczyc z tym sadlem

  3. #623
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie zyczenia

    malym i duzym kurdupelka z okazij dnia dziecka zycze wszystkiego najlepszego


  4. #624
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    katson ja czytam, ale rzadko cos pisze...
    ale na Twoja prosbe.,..
    dietka idzie jako tako... dzis dzien dziecka i mama zabiera nas na lody... wezme najwyzej 2 galki...poza tym dyrekcja w szkole kupila cukierki dla wszystkich i zjadlam jednego cukierka. irysa z mieszanki krakowskiej... gdyby nie bylo irysow to bym sie nie skusila, ale to moj ulubiony cukierek!!!
    no a poza tym to jest w prozadku... kolezanka chciala mi kupic big milka. powiedzialam, ze nie chce a ona i tak kupila i ponziej jadla 2 sama:P
    katson jaka pogoda w Australii? bo u nas przy najwiekszych upalach dochodzilo do 31 stopni w cieniu...
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  5. #625
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Joł kochane!!!
    u mnie dietka niestety ciągnie raczej słabo... co chwila jakieś pokusy i wpadki... można się tłumaczyć, że dużo pracy, że późne powroty, że zimno, że ciepło... eh.. to wszystko po prostu obżarstwo i lenistwo. I dziś też nigdzie się nie ruszę, tylko będę męczyć domek... może chociaż jutro, ale jutro wracam później z pracy... no i zawsze takie kłody...
    Poproszę o porządnego kopniaka!
    Katson - no cię dopadły mandaty... jak nie urok...i jak tu się nie pocieszyć ciasteczkiem albo czekoladką... ale głowa do góry.. tyle ci się już udało! Pozbyłaś się tylu kilosków. Wiadomo, że potem jest trudniej. Ale jesteś dzielna!!! Chciałabym, żebyśmy kiedyś założyły wątek pt: schudłyśmy i jest nam wspaniale! To co? koniec z cukrem i tłuszczem!!!
    Julcyś - iryski mniam mniam, ale już zapomnijmy o nich... za to z tym lodem mi zaimponowałaś... ja bym była jak ta koleżanka , ale zapominam już o tym!!! Teraz już będzie ładnie!
    Anituś - cmokam cię w nosek i życzę miłego dnia! KOńcz już tą pracę i przyjeżdżaj jak najszybciej... będzie
    Całuski tycie kicie!!!

  6. #626
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    czesc kochane

    ale sie dzisiaj nachodzilam poszlysmy na zakupy sporzywcze ale ja musze wszystkie sklepy obleciec.a to to a to tam to musze zobaczyc.ciuszki,buty,kosmetyki doslownie wszystko a kostki mnie tak lupia ze hej do tego musze isc jutro z [Harrym 3 letnim z pracy ]na lekcije muzyki i tanca.do tego ja tez musze wszystko robic co oni wiec znow bede padnieta.najgorzej jak o kangurku leci piosenka a my musimy skakac jak kangury albo czolgac sie po podlodze i udawac jeszcze jakies zwierzatko.do tego jak sobie zrobie przerwe to harry zaraz mnie przywoluje a nauczycielka nie jest lepsza nie da doroslym posiedziec i pogadac ale tak naprawde to dobrze dla mnie sie poruszac troche tylko te biedne nozyny beda bolec no ale jak bede siedziec to nie schudne napewno.
    z jedzonkiem dobrze sobie radze i nawet do pracy robie sobie salatki a nie chleb.oczywiscie jest latwiej kupic sobie lunch do tego szefowa placi ale czasami trzeba sobie utrudnic

  7. #627
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Buu, nie widać mostu...
    Ale się uśmiałam z tym kangurkiem czsem trzeba się poświęcić...wyjdzie ci na zdrowie, tylko nie nóżkom
    Muszą chyba jednak wziąść poprawkę na to , że nie masz 3 lat... hihi.. ale masz tam fajnie.
    Ja w pracy jem zazwyczaj jogurty, muesli, pieczywo chrupkie, warzywa i kanapkę z chleba razowego. Gorzej jest w domu, gdy po obiedzie (całkiem light) ciągnie mnie do jakiś smakołyków... szok!
    Wkleję tu artykuł, który przeczytałam dzięki Anikas9. Jest w nim dużo prawdy przeczytajcie.
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Pozdrawiam

  8. #628
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    sorki

    nie dadza mi skopiowac mostu ani innych zdjec co znalazlam a byly takie fajnie.jutro poszukam wiecej ale dzisiaj juz ide poczytac ksiazke i spac

    Agatko to ich nie obchodzi juz nie raz rodzice nie chcieli to i tak musieli ale ja staram sie nie marudzic ale za to w domku jestem polamana

    a moze poczytam artykul najpierw a puzniej pujde spac

  9. #629
    Celebrianna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Mieszka w
    Oleśnica
    Posty
    0

    Domyślnie

    Popatrzcie sobie na to:
    szok[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    Dziś wyczytałam, że prędkość wiatru w Oleśnicy dochodziła do 150 km/h.

    A wczoraj wybrałam się na rowerek (jednak ) i niestety połowę trasy przebyłam z rowerkiem na plecach.. totalny cross. Chyba miesiąc upłynie, zanim uprzątną ścieżki od zwalonych drzew. Na dodatek tarasują one rzeczki i porobiły się bagienka. Chyba pozostanie mi już tylko asfalt. Jutro wyskoczę w lasy... może tam nie będzie tak źle.
    Pozdrawiam

  10. #630
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    witajcie

    oj Agatko ale sie na patrzylam na zdjecia.nie za ciekawie u was.dobrze ze wam sie nic nie stalo bo po takich wybrykach natury to roznie bywa.fajnie ze masz tak blisko lasy.u mnie ostatnio w parkach nie za ciekawie bo sa susze i trawa wyschla i tak nie ladnie wyglada.tylko parki przy centrum sa zadbane i chyba podlewane troche bo trawka ladna jest.ja sie tak na poczatku ucieszylam jak sie tu przeprowadzalam ze na mapie tyle parkow widzialam ale troche sie rozczarowalam ze takie to wszystko suche i wymarle mam nadzieje ze deszczyk troche popada.do tego nawet nie mozna podlewac wezem ogrodow bo mozna dostac kare ale ja mama nie za duzy ten ogrod i zawsze podlewam ale jak mnie zlapia to chyba 2000 tysiecy dolcow kary czyli 5000 tys zlotych ale ja ryzykuje bo nie mam zamiaru miec pustyni w ogrodzie oczywiscie staramy sie oszczedzac wode jak tylko mozemy.
    dietka mi idzie ok ale moglo by byc lepiej i szybciej te kiloski mogly by znikac. oczywiscie na lekcij muzyki znow bylo udawanie kangurka puzniej jakiejs zabki. ale jakos do konca wytrwalam acha musze sie pochwalic.
    [color=blue] dzisiaj do nas przyszla Joanna ta co jej mama na raka umarla.mama moja ugotowala dobry objadek spaghetti z sosem oras serniczek na deser a ja nie jadlam nic z tych rzeczy nie zjadlam tylko poszlam sobie prasowac jak one sie obrzeraly .sama sobie zrobilam duzo warzywek na oliwkowym oleju oraz na grylu kurczaczka
    ] ok uciekam juz bo chce troche spedzic czasu z moja coreczka bo ona tylko na 3 dni przyszla a ja bym ja chciala na zawsze miec.nie moge w to uwierzyc ze ona w przyszlym roku w lutym skonczy 18 latek.do tego wybiera sie do polski zeby uczyc angielskiego na rok.moze ja z nia przlece .ale sie rozpisalam .pa pa kochaniutkie moje buziaczki

Strona 63 z 76 PierwszyPierwszy ... 13 53 61 62 63 64 65 73 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •