Wątek: Dam rade

Sama nie wiem od czego zaczac...
Czesto tu zaglodam i czytam Wasze pamietniki i tak mnie dzis cos naszlo ze moze i ja zaczne pisac...
Mam 28lat od 5lat meza a od 16miesiecy maly skarb w domu....Generalnie zawsze bylam "taka sobie" ni gruba ale tez nie szczupla, moja przyjaciolka mnie pocieszala ze jestem poprostu POTEZNA nie wiem czy mozna to zaliczyc do kaplemantow.
Pewnie bym sie nie zmobilizowala ale weszlam na wage po swietach i SZOK przytylam ponad 5kg w ciagu tygodnia o (ZGROZO)!!!! A ze nowy rok to dobry okres na zmiany! Postanowilam ze basta - musze zatrzymac te wage.
Mam tylko maly problemik poki co nie moge zbytnio cwiczyc ruch jest wskazany ale tylko delikatny (ze wzgledu na moj stan zdrowia mam zakaz jakich kolwiek ostrych cwiczen podskokow, brzuszkow itp). Postanowilam wie skupic sie na diecie 1000kcal. A jesli wszystko sie uda to od kwietnia bede mogla powoli wrocic do cwiczen. Moj cel to minimum 10kg do lipca...Mam nadzieje ze mi sie uda!!! Trzymajcie za mnie kciuki a ja biore sie do roboty

hej
Nie przejmuj się zbytnio tymi 5 kg jak tylko twój żołądek upora się ze strawieniem tego wszystkiego waga pokarze mniej zobaczysz Mi po swiętach waga pokazała 3 kg wiecej a po dwóch dniach waga wróciła do normy.
Bedę trzymać za ciebie kciuki
pozdrawiam

Dziekuje za mile slowo ale, zeby to bylo tylko te 5kg to spoko problem ze to 5kg przelalo wode i musze naprawde sie za siebie wziasc! Moj cel koncowy to 15-20kg ale poki co to chcialabym te minimum 10kg do lipca.
Jezeli chodzi natomiast o moja dietke to wczoraj bylo cieniutko.... 1700kcal az wstyd sie przyznac; ale dzis o duzo lepiej!!!! Jestem juz po obiedzie i w sumie naliczylam 800kcal. Do konca dnia mam jeszcze prawo do jablka i zupy na kolacje, wiec mam nadzieje ze zmieszcze sie w 1000...Trzymajcie za mnie kciuki

Czesc Zita!

Milo Cie poznac. Bedziemy Cie odwiedzac i motywowac, bo cel jest warty swieczki.
Daj nam moze tylko jeszcze wiecej danych Ile masz wzrostu i ile wazysz...
Mnie osobiscie ciekawi tez jaka mialas wage w wieku okolo 20 lat... taka jakby wage wyjsciowa. No i dlaczego Ci sie przytylo...

Czekam na relacje, jesli nie masz nic przeciwko napisaniu tego o sobie.

Zeby nie bylo w jedna strone, to napisze Tobie moje dane:
29 lat
168cm
74kg
Chce schudnac 15kg - moj pierwszy cel to ponizej 70kg.
W wieku 20 lat mialam jakies 60kg.
Przytylam w ciagu dwoch lat po slubie i przeprowadzce.

Probuje schudnac juz od jakiegos tygodnia - i narazie nie ma efektow pod wzgledem wagowym. Powodem moze byc sport, czyli silownia, ktora odwiedzam srednio 5 razy w tygodniu od ponad 3 tygodni - miesnie waza wiecej niz tluszcz. Ale sylwetka robi sie bardziej zwarta.. i miesnie brzucha tez sie wzmocnily.

Podrzucaj swoje menu i wpadaj tu jak najczesniej pobierac motywacje, jak jej potrzebujesz - albo dawac innym motywacje, jak jej masz w nadmiarze
Zycze milego i niskokalorycznego dzionka!

I mnie się przytyło
Ale wczoraj stanęłam do walki i wierzę, że bedzie dobrze
Trzymam kciuki

Bardzo mi bylo milo ze nie jestem sama i dziekuje za slowa otuchy
Ja mam 28lat (w kwietniu 29)
168cm
i 75kg
tez chce scudnoc okolo 15 (no moze 20 byloby bajecznie)
Na studiach wazylam okolo 55-60.
Rozpaslam sie jak zaczelam pracowac a po slubie to juz lepiej nie mowic. W ciagu 3lat przytylam ponad 30kg. Potam mialam remont (albo raczej budowe) i schudlam w ciagu roku jakies 15kg. I juz myslalam ze jestem na dobrej drodze a tu sie okazalo ze zaszlam w ciaze. W czasie ciazy nie przytylam za duzo po porodzie wazylam jakies 72kg, ale w czasie karmienia podskoczylo mi do 80 . Wtedy odkrylam Grubasy. Zaczelam diete 1000kcal i schudlam 12kg. Zaczely sie wakacje i tak jakos zlecialo przestalam liczyc kalorie i ... UPS znowu zaczelam tyc. Dzis waze jakies 75 i bardzo ale to bardzo chcialabym zejsc do 60 przed lipcem.
Mam nadzieje Takasobie ze damy rade!!!!!!!!!!

Damy radę na pewno
tez jestem na 1000 i jeszcze meża odchudzam - przylismy razem ach, te kolacyjki...