Wątek: Każda chwila to szansa żeby wszystko zmienić...walka z jo-jo

Dzień dobry

Witaj kochana Stelluś
stęskniłam się już okropnie za naszymi konferencjami
nie wyszło jakoś ostatnio, bo szczerze mówiąc tyle miałam ostatnio na głowie, że szok
sama zresztą wiesz
wczoraj byliśmy na polach mokotowskich na koncercie, tyle się nałaziłam, że dziś mnie nogi bolą... przeszliśmy te pola wzdłuż i wszerz chyba tysiąc razy
a na koniec wylądowaliśmy w pubie o wdzięcznej nazwie Lolek
ale już wczoraj wróciliśmy o dość przyzwoitej porze do domu, bo ostatnie nasze wypady kończyły się ok 3ej w nocy... a wczoraj wróciliśmy o 1ej bo Misiek do pracy jeszcze szedł dziś
Misiek w środę wylatuje do Włoch z Kangurem, więc sobie odpocznę
całuję Cię bardzo mocno kochanie

ps
mam nadzieję, że dziś uda mi się upolować Cię

Stella
Beatka przekazała mi pozdrowienia...
dzięki
życze miłego dzionka

ojej, ale miałaś przebudzenie, no
zamiast żeby piękny królewicz obudził Cię pocałunkiem, to ja Cię brutalnie telefonem obudziłam
całuję Cię baaaaaaardzo mocno

ODWIEDZAM SZYBCIUTKO, POZDRAWIAM SERDECZNIE

dobranoc słonko

Witaj Stello

Znowu Cię dziś nie ma Pewno jesteś jak zawsze zapracowana i przemęczona!A jak tam kręgosłup-wybrałaś się wreszcie do lekarza????Czy czekasz aż tam przyjadę i Cię sama zaciągnę

A jak dietka?Wróciłaś na SB?

Buziaki

Witaj Stelluś, skarbeczku kochany
wiesz, dziś jak byłam na rowerku nad kanałkiem, to spotkałam takie panie z dziećmi, hihihi jedno w wózku a drugie biegało wokół i wyglądało dosłownie jak to na fotce powyżej
boksia miała 3 miesiące, była słodka, zatrzymałam się trochę przy nich i pogawędziłyśmy trochę o wychowaniu, o zachowaniu tej suni... te panie to była babcia, mama i malutka córeczka i wszystkie zakochane po uszy w swojej boksi
hihihi, powiedziały mi, że jak ją wzięły do domu to zamierzały ją od początku wychowywać i nie brać jej w nocy do łóżka, ale jak tylko zaczęła płakać, to babcia i mama podobno rzuciły się i obie chciały spać z nią
teraz malutka ma już 3 miesiące i nauczyła się wielu rzeczy, spać w swoim łóżeczku też
powiedziałam im, że zostałam matką chrzestną małej boksi, a one się śmiały i gratulowały mi
buziaki wysyłam i mam nadzieję na malutką konferencyjkę

ps
kupiłam sobie dziś fajną bluzeczkę, muszę Ci pokazać jak będziesz u mnie

czesc Stelluniu



skarbie kiedy bedziesz maiła swoja psiunke w domku?


wiesz dzisiaj tez ide na imieniny do Beatki ale nie do naszej chociaz baaardzo bym chciała




pozdrawiam cieplutko

Witaj Uluś,

U mnie teraz stacjonują dwa psy
Jestem raczej przeciwnikiem spania psa w łóżku. Nie żebym nie lubiła się poprzytulać, ale czytałam, że psy zaczynają wtedy dominować nad swoim właścicielem. Przyjechała do nas Mama z jamniczką i t właśnie upodobała sobie mnie do spania
W ogóle mnie sobie upodobała i teraz mam straszny kocioł bo są o siebie zazdrosne.
Wracaj pierdziutko i opowiedz jak dietkowanie.
Nie widziałam się jeszcze z sąsiadem, bo późno wraca z pracy, ale przyszło mi do głowy, że można zrobić zakupy na stadionie. Legowisko, miski i zabawki na pewno są tańsze niż w sklepie. Karmy nie widziałam, ale może gdzieś jest.

Buziaczki

Kaszania