Czy Ty już o nas całkiem zapomniałas Stelluś
Czy Ty już o nas całkiem zapomniałas Stelluś
Stelluś zostawiam pozdrowionka i sprzeciw - byłas na forum, a ani słowa u siebie nie napisałas tak nie moze byc!!!
wpadaj częściej.. jak tam minęły Ci swieta? co u Ciebie? jak plecki? zobacz na ile pytań musisz mi tu odpowiedziec!! buziaczki
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu
MIŁEGO WEEKENDU ŻYCZĘ.
Witajcie Słonka
Dziękuje bardzo za pamięć i za życzenia Świąteczne i przepraszam za moja nieobecność nic nie mam na usprawiedliwienie Z czytaniem jestem na bieżco bo wciąż o Was myśle i jesteście bardzo bliskie mojemu sercu i interesuje mnie co u Was sie dzieje...może to że wciąż drepcze w miejscu z dietą jakoś mnie od pisania odciąga...Chociaż powinnam wiedzieć że przecież Wy tylko możecie mi pomóc
Niby się ograniczam ale wciaż zapominam o tym,że zdrowe i dietetyczne żywienie powinno mi towarzyszyć codziennie...Muszę sobie przemyśleć to wszystko bo dziś na zakupach z córcią stwierdziłam, że we wszystkich ciuchach wyglądam...koszmarnie....
Oczywiście nie kupiłam nicccccc a tak bardzo miałam ochote poprawić sobie humor...niestety...lustra nie były dla mnie dziś łaskawe....
Ciesze sie że chociaż córcia jest zadowolona a mnie tylko nogi bolą
Musze coś zrobić żeby zrzucić te kilosy bo czuje sie z tym bardzo żle...nie chce znów załapać doła...
Dziewczynki dziękuje że pamiętacie o mnie świadomośc że mam Was jest dla mnie bardzo ważna....
Tu zaczełam walkę z kiloskami TU JESTEM NA NOWYM FORUM
NOWY WATEKhttp://dieta.pl/grupy_wsparcia_xxl/p...woj-swiat.html
Taki maratonik sklepowy jest skuteczniejszy niż wiadro zimnej wody. Prawda jest niestety taka, że za każdym razem coraz trudniej wziąć się za siebie, bo samoocena coraz niższa i wiara w skuteczność naszych wysiłków też znikoma. Uleńko trzymam kciuki żeby Tobie się udało. Musi się udać skarbie.
Buziaki
Kaszania
Stelluś, dziękuję za podbudowujące smski, bardzo się przydały
co do forumowania, to:
oj powinnaś, powinnaś to wiedziećmoże to że wciąż drepcze w miejscu z dietą jakoś mnie od pisania odciąga...Chociaż powinnam wiedzieć że przecież Wy tylko możecie mi pomóc
zawsze Ci powtarzam, że to Forum czyni naprawdę cuda, daje bardzo dużo motywacji i siły
i właśnie pisanie o swoich porażkach i sukcesach jest bardzo ważne
ja sama po sobie wiem, że kiedy mam ochotę na jakieś grzechy przeciw dietce, od razu myślę o Was... co ja potem napiszę na swoim wątku od razu przechodzi mi ochota na zjedzenie jakiejś bomby kalorycznej, naprawdę
i wiem, że jojo z którym się obecnie zmagam, jest wynikiem mojej banicji z Dietki...
nie wiem, co bym zrobiła bez tego wsparcia z Waszej strony...
tak więc staraj się pisać codziennie, chociaż u siebie, nie musisz przecież odwiedzać wszystkich zawsze... my zrozumiemy, że brak czasu nie pozwala Ci Słonko na to
pozrawiam cieplutko i czekam na codzienne wpisy, bez względu na to, czy będą one optymistyczne, czy nie... choć tych drugich Ci nie życzę
buziaki
Buziaki przesyłam
Zakładki