Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: Nie jestem tu nowa ale od nowa zaczynam

  1. #1
    sali1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Nie jestem tu nowa ale od nowa zaczynam

    Cześć muszę zacząć pisac bo inaczej oszaleje. Trzy lata temu jak mój najdroższy poszedł do wojska ja podjęłam walkę ze swoją tuszą tzn. ważyłam 85 kg przy wzroście 167 cm. I udało się schudłam 17 kg, ale niestety z powodów osobistych przestałam chodzić na gimnastykę no i wrócił mój najdroższy .
    Ja wierzyłam, że utyje i tak mi sie wydawało a to ze nie miesciłam sie w spodnie to nic. Ale jednak jak weszłam na wage i zobaczyłam 83 kg to poryczałam się.
    Ale po chwili powiedziałam sobie "czemu grubasku ryczysz bierz się do roboty" i tak oto od 1 stycznia 2005 roku (magicznej daty wielu osób) zaczełam walke z tłuszczykiem. Waże już 4 kg mniej ale...jest bardzo ciężko, bardzooooo.....
    Jednak sił dodaje mi gimnastyka, na którą chodzę prawie codziennie i patrzę na te zgrabne i powabne dziewczyny i na siebie i macham czym tylko się da aby choć po części wyglądac tak jak 3 lata temu. A było tak pięnie. I wiecie co jak myślę to wydaje mi się, że wtedy mniej cierpiałam ... hmm

  2. #2
    Dziunia22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc witam Cie sredecznie w pamietnikach ,mam nadzieje ze z nami Ci sie uda a wierz mi ze jest tu pelno milych dziewczym ktore na pewno Ci pomoga,rozumiem i wiem ze jest Ci ciezko ale postaraj sie wytrzymac ja juz walcze ze soba takze spory kawalek czasu ale staram sie i walcze jak mogę .wpadnij czasem do mnie ,rzuc mile slowo bedzie nam razem razniej ,oto moj pamietniczek:
    http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=55880
    tzrymam kciuki za Ciebie i za siebie i za inne dziewczyny tez papa

  3. #3
    NANDUNIA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No pewnie, że jest tu mnóstwo miłych dziewczyn
    Pisanie duuużo pomaga, wiem coś o tym, sama stosuje tę metodę WYGADANIA SIĘ.
    Poza tym- liczę kalorie i stawiam na sport. Ćwiczę w sumie pięć razy w tygodniu. Zaczęłam walkę z własnym ciałem tak około listopada, rezultaty są coraz lepsze
    Mój Szymon już może unieść mnie na rękach

    Pozdrawiam i powodzenia!!!!

  4. #4
    sali1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczynki jesteście super
    Wczoraj zjadłam całą tabliczkę czekolady, ponieważ miałam doła i czuje się przez to fatalnie, ale na pewno nie przerwe mojej walki nie dam się !!!

  5. #5
    ania_rybcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    I o to chodzi. nietrzebe sie przejmowac wpadkami tylko pocwiczyc i ciagnac dietke dalej. trzymam kciuki

  6. #6
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    olać czekoladę i walczyć dalej, bedzie dobrze
    Też ćwiczę codziennie: aerobik, pływanie, łyżwy - naprzemiennie i godzinny spacerek z pieskiem

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •