I nadszedl wieczor. Na szczescie zjadlam jeszcze tylko serek homogenizowany wiec podejrzewam ze gdybym policzyla kalorie za dzisiejszy dzien to nie byloby az tak fatalnie. Jak tylko wygrzebe sie z projektow na uczelni to biore sie ostro za liczenie. Oby jutro tez mi jakos poszlo bo bede miala duzo nauki i pewnie bede cos w trakcie przegryzac (oby jak najmniej)