-
Witam Agnes!
dzieki za wizytke - widzę,że dzielnie sobie radzisz - cele mamy podobne - także do boju :D
Z dietką SB mam bardzo dobre doświadczenia,także myślę że niedługo będziemy świetować i zakładać nowe watki pt. utrzymac wagę :D
zazdroszczę Ci spacerków nad morzem - ja niestety mam do wyboru las lub pola - niestety przypominające bardziej wysypisko...po każdym dłuższym spacerze czeka mnie pranie psa, a potem sprzątanie całego mieszkania,bo sie otrząsa wszędzie :D
Pozdrawiam
Grażyna
-
hej kobietki, dzięki za odwiedzinki :D Ja dziś twardo trzymam się diety tylko jakoś humor nie chce mnie się trzymać zwłaszcza ten dobry :D Ale jutro na pewno będzie dużo lepiej bo wreszcie będę mogła sie wyspać a tego mi zawsze najbardziej brakuje, właśnie jesteśmy w pracy na etapie przyjmowania pracowników i wszelkie szkolenia prowadzę ja więc doszły dodatkowe obowiązki, jeszcze przy dzisiejszej nieco deszczowej pogodzie są nie do końca porządane :D Jestem dziś po późnym obiadku- gotowana sola ze sporą ilością kiszonej kapustki (którą też uwielbiam i mogę jeść pod chyba każdą postacią). Jeszcze godzinka i będę się zbierać do domku, muszę już zacząć myśleć o jakiejś kolacyjce, coś lekkiego i jak najszybszego do przygotowania :D Choć to może się zmienić, bo przy gotowaniu się odprężam :!:
:arrow: Bojeczko, no właśnie potem będę ją szczuć zgrabnymi udkami i ponętnym brzuszkiem zobaczymy na pewno będzie miała nowy temat do narzekań :D
:arrow: Pauluś, tak to właśnie jest z facetami ja na moje nieszczęście zapomniałam do praacy tamponów, więc moja miłość była zmuszona do spaceru i zakupienia powyżej wymienionego towaru, narzekania słuchałam przez kilkanaście minut przez telefon, a uczynił to z wielkim fochem po kilku godzinach, kedy to moję koleżanki uratowały mnie wczeniejszymi odwiedzinami w aptece, więc tampony nie dotarły :D a ciekawa jestem jakie kupił, w domu jestem gotowa paść ze śmiechu jak zamiast o.b. zobaczę dziecięce pampersy :D
:arrow: Grażynko, mam nadzieję ze niedługo będę mogła poszczycić się nowym wątkiem pt. Mnie się udało, polecam moją metodę :D, będę wtedy z siebie dumna, mało tego już jestem bo jestem na najlepszej drodze do sukcesu :D a SB myślę że z czystym sercem będe mogła wszystkim polecać bo ja czuję sie świetnie, a gotowanie nie sprawia mi żadnych trudności pomimo pewnych ograniczeń pod względem wykorzystania produktów, zwłaszcza że można jeść prawie wszystkie warzywa a z nich można przygotowywać tysiące pysznych dań :D
Dziś po pracy tez chyba wybiorę się na spacer nad morzem, tego mi dziś trzeba
-
hejla, tak sobie patrze na Twój wskażnik Agnes i widzę, że wagę wyjściową miałas zbliżoną do mojej, a teraz osiągnęłaś to, do czego ja zmierzam :-) Zdecydowanie moge powiedzieć : udało Ci się ! Gratulacje :-) Jak się czujesz ze swoją wagą?? Czy to już jest ten moment kiedy myślisz sobie, że świat pada Ci do stóp, hehe??? :-) Czego Ci oczywiście życzę :-)
-
Droga Agnesle na kolacyjke polecam "warzywa na patelnie" smażone na łyżce oleju mniamiiii :wink: :wink: :wink:
-
nio też uwielbiam :P , zwłaszcza te z hortexu, ale ja wszystko przyrządzam bez tłuszczu na teflonce ale i tak jest pycha :D i rzeczywiście na kolację wszamałam warzywka facetowi do tego usmażyłam pierś z kurczaka, sobie połówkę- bo po podsumowaniu trochę malo kalorii mi wyszło więc musiałam nieco nadrobić :D, ale ogólnie było pysznie i light'owo. Zaraz lece na spacerek a potem znów do czytania pamiętniczków i do pisania buziaki
-
:arrow: Puluś, hmm ja i sukces :?: :oops: Zawstydziłam się jeszcze nie do końca postrzegam to jako sukces, jeszcze troszkę pracy przede mną zwłaszcza aby wyrobic sobie śliczne mięśnie brzuszka nad czym przyznam szczerze nie do końca udaje mi się wykonywać cały zestaw ćwiczeń :oops: :evil: A czy świat pada mi do stóp chyba nie o to mi chodziło, chociaż :roll: :P :?: Podoba mi sie jak wyglądam, jestem zadowolona że udało mi się tyle osiągnąć, przyznam że dość sceptycznie podchodziłam do n-tego z kolei odchudzania, ale tym razem dzięki wam moje współodchudzaczki jestem na najlepszej drodze do sukcesu :!:
-
Witaj AgnesLe :) Widze ze nie siedzisz bez ruchu , a jak juz troche przysiadziesz to zasowasz na spacerek , no i wlasnie to jest postawa prawdziwiej dietowiczki :) Nio a mi szczerze mowiac nie bardzo sie podobaja miesnie brzucha u kobiet .. wolalabym miec posprostu plasciutki i jedrny brzuszek , no ale mojemu facetowoi za to ... chociaz jak dla niego to juz odchudzac sie by, nie musiala , zreszta nie był za tym juz od pocztku, to co tu duzo mowic :) buzaki i slodkich snów :)
-
Dziewczyny, nawet nie wiecie, jak do walki mobilizują mnie wasze wykresiki. Szczególnie te przesunięte za połowę. Bo tak myslę sobie, że jak wam się udaje to dlaczego mnie masie nie udać. Pozdrawiam was wszystkie
I buziaczki
-
witam kobietki, tak jak wczoraj przypuszczałam mój dzisiejszy humor jest dużo lepszy :D, na pewno zasługą tego jest że wreszcie sie wyspałam, juz jestem po śniadanku i pełna sił i ochoty do pracy (ale nie prasowania, które mnie niestety nie ominie:D). Pogoda jest dziś u nas śliczna świeci słoneczko widzę też nieco chmurek ale ogólnie spacerowo :D
:arrow: filigranowa uwierz na początku też było ciężko, zresztą mi dalej nie jest lżej, ciągle walczę ze sobą czy nie zjeść jednego orzeszka więcej :oops: , ale tak mnie również mobilizuje suwaczek, nie mogę się doczekać podpisu pod nim GRATULACJE, oj nie uwierzysz jak bardzo na to czekam :D
:arrow: bojeczko, a ja jak najbardziej odchudzam się dla samej siebie jak i dla mojego faceta, wiem że kochał mnie kilka kilogramów cięższą i teraz to też się nie zmieni, ale wreszcie ja sama nie będe porównywać się z jego modelkami, nie chodzi mi o wygląd (tzn twarz i np. krzywy nos lub coś w tym stylu ) bo jestem jaka jestem i nie zamierzam tego zmieniać operacyjnie, ale jeżeli mogę zrobić coś aby lepiej wyglądac i lepiej sie czuć to dlaczego nie :?: :D A zaznaczone mięśnie brzuch, tak to zdecydowanie moje marzenie
Życzę wam kobietki miłego dnia i dietkowania bez zakrętów
buziaki
-
Dzięki Agnes za słowa otuchy. Tego nigdy za wiele