-
Własnie dziewczyny tak trzymać - nie dajmy sie zwariować :D
Najważniejsze ,że zmieniłyśmy podejście do jedzenia - dieta to ma byc przyjemnośc delektowania się pokarmem, a nie katorgą i nie wolno dopuścić,żeby mieć schizę na tym punkcie, albo wpadać w panikę za każdym razem kiedy coś sie posypie...
Ale sie wymądrzyłam hihihih :D
U kogoś wyczytałam hasło typu uogólniając - zacznę żyć jak schudnę - można przegapić całe życie...
Pozdrawiam i życzę udanej niedzieli
Grazyna
p.s. cos jakby zamieniały nam sie wymiary /mam za mysli bioderka biust :D /co do ud - to nie całkiem moja zasługa - wszystkie kobiety w mojej rodzinie mają ładne i szczuple nogi - cały nadmiar umieszcza sie na brzuchu :twisted:
:lol: :lol: :lol:
-
no i juz prawie koniec dnia, właśnie wróciłam z basenu i jestem wykończona a przede mną jeszcze seria na brzuszek i udka, musze o nie walczyc żeby były piękne i zgrabne, dziś biegałam sobie w moim nowym zielonym ubranku, usłyszałam mnóstwo komplementów jaka to ja ładna i zgrabne jestem i wogóle :oops: , aż się zawstydziłąm tak dużo tak w superlatywach o mnie :?: Nowość :!:
Dietkowo poszło bardzo fajnie, ale zjadłam lody myśles że raz na kiedyś nie zaszkodzi zjadłam je ze świeżymi owockami bez żadnej polewy więc kalorycznmie nie było źle
jutro nowy dzień i do pracy
pozdrawiam wszystkich i życzę udanego tygodnia :D
-
co za dzień, niech się lepiej skończy :!: Czy ciąża jest zaraźliwa :?: Jeżeli tak to mamy dwie zarażone w pracy :D, mnie jako kierownika wogóle to nie cieszy, no trudno jakoś damy sobie radę.
Nie mam dziś na nic sił idę spać
jutro napisze więcej i dietowo
-
Dziekuje za pamięć.. Obiecałam sobie, że zerknę na forum po raz ostatni. ( taki syndrom osamotnienia , odrzucenia ) a tu ty i SunAngel. Chyba znowu będę walczyć o mój piękny slub :) Pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje
-
Ojj przyzwyczajaja sie slonko do komplementow przyzwyczajaj bo teraz bedzie ich coraz wiecej i coraz czesciej :) widze ze niezle wojujesz se soimi nozkami , ja proponuje rolki , przyjemne i dobre na lydki i tyleczek :)
-
nonono Agnes. Jeszcze tylko 3 kilo. Dobrze ci. Ale sama sobie jestem winna, trzeba było wcześniej zacząć. Całuski
-
Cześć kobietki, :oops: proszę bez komplementów, bo dziś sie nie popisałam, no i kurcze te ostatnie kiogramy jest tak ciężko zgubić wrr...
Wczoraj się ważyłam na szczęście waga stoi przynajmniej w miejscu, bo z moim chwilowym odżywianiem nawet nie liczę na to aby zaczęła spadać w dół. Od dwóch dni chyba u nas wariuje ciśnienie bo nie mogę dojść do siebie, chodzę jakbym była cały czas napita :roll: , raz mam takie ciśnienie że się przewracam tak mi słabo na drugi dzien zupełnie odwrotnie, nie mam pojęcia co się ze mną dzieje jeszcze nigdy mi się to nie przytrafiło :evil: .
:arrow: Sisiu za odwiedzinki również dziękuję i pamiętaj że zawsze jest warto walczyć o siebie, swoje zdrowie i szczupłą sylwetkę, trzymam kciuki :D :D :D
:arrow: Bojeczka, hmm rolki to ja kocham powiedziałabym nawet ale chwilowo jeszcze po ostatniej kontuzji kręgosłupa nie dostałam zezwolenia od lekarza :twisted: :twisted:
:arrow: Filigranowa, niby trzy kilo ale jak ciężko je zgubić :roll: :roll: :roll:
Ale nie narzekam, wczoraj byłam u mamusi mojej ukochanej a ona powiedziała że ślicznie wyglądam, no i na przypieczętowanie wybrałyśmy się na przejażdżkę rowerową, godzinka czasu niby nic a wróciłyśmy uśmiechnięte od ucha do ucha :D.
Dziś na ćwiczonka niewiele mam czasu , ale nóżkami troszkę pomacham no i zrobię serię ABS na brzuszki, teraz po kilku dniach nawet nie czuję takiego bólu, sprawia mi to naprawdę przyjemność zwłaszcza jak pomyślę o rezultatach, które mnie na pewno nie ominą jak będę regularnie ćwiczyła :D
Pozdrawiam
-
-
uff, zaginęłam w akcji odnalazłam się na trzeciej stronce, dawno mnie tu nie było, jak zwykle ciągle jestem w pracy :D. Dziś prawie do końca dietkowo, mimo iż skusiłam się kawałek chlebka -tylko malutka kromeczka, a oprócz tego całkiem udanie, na śniadanko biały serek z warzywami, obiadek panga z warzywkami a na kolację właśnie chlebek z warzywkami i wędlinką, w międzyczasie wciągnęłam jogurcik :D, aha no i kupiłam całą kobiałkę truskaweczek, pyszotka są już nasze krajowe (wiem że nieco pędzone) ale i tak smaczne, i na deserek wyśmienite :)
Zaraz pędzę do was dziewczynki bo ostatnio się opuściłam, ale mnie jakoś nie chcą opuścić uporczywe migreny, główka boli od kilku dni i nawet nie mam sił po pracy siedzieć przy kompie
Buziolki
-
Hej Agnes :D
Mam nadzieję,że to tylko masa pracy powoduje Twoją nieobecność :?
Ja zbieram siły do następnego etapu - zbieram na razie informacje - przeczytałam ostatnio w Przyjaciółce o nowym amerykańskim hicie - Planie wypłukiwania tłuszczu - jeszcze szukam informacji, ale myślę,że będzie to dobra modyfikacja do SB na lato-)))
Zapraszam - postaram sie wpisać jeszcze dzisiaj to co znalazłam :lol:
Pozdrawiam
Grażyna