Hey wam! Dzis rano wstalam i stwierdzialam ze i tak musze zaczac sie odchudzac wiec od dzis. Nie ejstem jakas taka straszna bo waze 62/174. Moze sie wydawac ze jestem spox ale niestety mam grube nogi i WIELKI brzuch. Rok temu schudlam z 71 do 54, wiec 17kg i bylo fajnie, niestety prze wakacje sobie pofolgowalam, teraz musze znowu zaczac, poczatki sa najgorsze a pierwszy i drugi dzien to koszmar doslownie. Musi mi sie udac bo wygladam o wiele lepiej jak jestem szczupla. Mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac w tym jakze trudnym postanowieniu
Zakładki