-
Wczoraj byłam na basenie. Zawsze wtedy waga spada, ale potem i tak troche skoczy do góry. W każdym razie dziś rano było 64,6.
Ja wiem, że zaczynałam od 72 kg, ale to było dzień po wielkim żarciu i troche pewnie ważyło to jedzonko, co jeszcze było w brzuszku. Ale spodnie już się kapeczkę rozluźniły
śniadanie: duży jogurt naturalny, 2 łyżeczki płatków owsianych, 3 mandarynki, kawa żbożowa
II śniadanie: kromka pieczywa chrupkiego, liść sałaty, 2 plastry sera żołtego
obiad: kotlet bez panierki, sok pomidorowy, marchew z groszkiem gotowane
kolacja: brokuły z sosem (skład sosu: 1 łyżka musztardy, 3 łyżki jogurtu, oregano, smażona i pokrojona szynka)
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki