Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 40

Wątek: Pokonam tłuszcz! :)

  1. #21
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hm...

    Wczoraj zjadłam 500 kcal i... wypiłam 4 browary... hm... no taki "mały grzeszek", ale dziś dalej jestem na diecie. Jutro idę na imprezę, ale nie wypiję ani kropli alkoholu Będę lecieć na wodzie mineralnej albo coli light. Mam już za sobą parę abstynenckich imprez, więc nie będzie to dla mnie problem

    Dzisiaj wstałam o 6:00 (a poszłam spać o 3:00 ) i wszamałam już 3 jabłka, jogurt light z trzema łyżkamkami musli i 6 kawałków pieczywa Chaber z pasztetem sojowym. Dużo,wiem, ale lepiej jeść więcej rano niż później, no nie? Szkoda, że pogoda taka średnia, bo bym sobie na rowerek poszła A tak to pozostaje tańczyć przy electro

  2. #22
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    heja!
    baw sie dobrze!
    buzka!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  3. #23
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale się objadłam... kalafiorem, jabłkami i kapustą kiszoną... uff... Gdybym miała wejść teraz na wagę, pewnie zobaczyłabym zonka, khekhe... ale dobra - na dziś koniec z jedzeniem... więcej w siebie i tak nie wcisnę :P

    Ale niestety, dzisiaj zjadłam za dużo... liczyłam i wyszło jakieś 1400 kcal... Ale to chyba nie tak źle... zważywszy na to, że były to głównie warzywa, owoce i pieczywo chrupkie z serem light i pasztetem sojowym... No i na śniadanie jogurt z musli... No,ale myślę, że nie obudze się jutro ociężała... Wiecie, wróciłam do szkoły (po 2 tygodniach leniuchowania w domku) no i jakoś tak... wyszło :P Ale jutro już się opanuję i nie przekroczę 1200 kcal... Będzie gites... Swoją drogą, to dawno się nie ważyłam... hehe, boję się, że nic nie schudłam od 1,5 tygodnia :P A jesli tak jest, to wolę o tym nie wiedzieć

  4. #24
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    OK... na dziś koniec z żarciem... pochłonęłam niecałe 1200 kcal. Jest git

    Kiedy wróciłam do szkoły, koleżanki powiedziały mi, że schudłam... hoho, bardzo miłe uczucie Świetna motywacja by brnąć w to dalej :P

  5. #25
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Łojojoj... Zjadłam już 600 kcal... uh.. teraz pędzę do miasta po zakup butów i... spódniczki... khekhe... Po studniówce wszyscy powiedzieli mi, że mam ładne nogi,więc trza je pokazać światu... Może odwrócę tym uwagę ludzi od wielkich ramion i nie małego brzucha, khekhe

  6. #26
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Noo... zakupy zrobiłam Spódniczka i buciki bardzo mi się podobają. A świat zobaczy mnie w niej w sobote na imprezie, heh

    Zjadłam dziś 1123 kcal,więc jest OK... Nawet nie taka zła ta dieta

  7. #27
    Awatar zabiegana
    zabiegana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-11-2004
    Posty
    912

    Domyślnie

    heja! ekspresowa buźka! ale zdążyłam wyczytać, że masz jutro studniówkę!!!
    UDAJNEJ ZABAWY!!!
    chyba że coś przekręciłam!
    buźka!



    w 2009: -10kg z Dukanem, potem +1kg rocznie, teraz walka o ostatnie 4 kg!

  8. #28
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Uh... dawno nie pisałam. Nie było mnie w domu... w sobote byłam w Zielonej Górze na imprezie (przetańczyłam całą noc) a w niedziele pojechałam do Katowic, by następnego dnia stawić się na koncercie Rammstein Mało wtedy jadłam, w sumie alkoholu nie piłam (poza jednym "wściekłym psem") więc bez strat

  9. #29
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm... chyba waga mi się zatrzymała... weszłam dziś na wagę i nadal 62... heheh... ale i tak jest dopsz... Nie sądziłam, że jeszcze wrócę do tej wagi - wagi sprzed kilku lat... hehe... 5 kilo za mną... jeszcze 7 i bedzie gut

  10. #30
    DeMia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam ochotę na lody... hehe... ale nie ma dopsz...
    Dzisiaj zjadłam nieco ponad 1200 kcal... jest cięzko, ale pociesza mnie myśl, że wszyscy mówią mi, że widac ze schudłam... to daje mi nadzieje, na lepsze jutro... jeszcze tylko 7 kilo... ehhh...

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •