witam wszystkie dziwwuszki
Wpadlam na chwile sie wyspowiadac , Zgrzeszylam , dzisiejszy dzien nalezy do nieudanych , poleglam uleglam , nie mam usprawideliwnienia , skusialam sie i juz co tu mowic , ale wiem ze nie jedzac przez te 4 dni tego slodkiego nawet moje ulubione wafelki mi tak nie smakowaly , jutro znow kolejna walka ze slodkosciami , choc tego nie rozumiem , jak nie jem ich to mnie ciagnie a jak juz jem to nie smakuja tak dobrze , chcialam nawet zjesc kawalek czekolady bo mowie jak poszlalam to coz ale wyplulam bo mi nie smakowal , tyle ze moze to sie jakos wyrowna bo nie jadlam dzis obiadu. Dobra na dzis spadam , bo jutro do pracki rano wstaje .
Do uslyszonka
papacie