Czesc Kochane

Co sie z wami dzieje? Czemu nic nie piszecie? Malenstwo? Chcesz zrobic jak batik? Martuch? Bo zostaniemy tu z Tytka same. Dwie wierne towarzyszki niedoli
Przeciez pisac mozna nie tylko o sukcesach! Porazkami tez warto sie dzielic. Albo zwyklymi sprawami dnia codziennego. Ale co ja wam bede pisac co macie pisac... Same wiecie najlepiej... Tylko nie zostawiajcie nas

Moja waga znow poszla ciut w dol 57.4 Jestem bardzo happy z tego powodu Wchodze juz w swoje letnie sukienki, nawet w swoje szorty! Za ciasne sa jeszcze tylko spodnie dzinsowe. Dopne je co prawda, ale czuje sie wtedy jak zapuszkowana szczelnie sardynka Do spodni musze wiec jeszcze zgubic te 1.4kg, czyli dobrnac do tych swoich wymarzonych 56. Mam nadzieje ze mi sie to uda do wyjazdu w gory, 20go, bo chcialabym te spodnie ze soba zabrac. Jesli utrzyma sie taka paskudna pogoda (a w gorach jest - o zgrozo - jeszcze zimniej), to w szorty sie raczej nie wystroje We'll see

Dzis bede palaszowac halibuta Wybiore sie moze na basen i poskacze troche w domu. Poki co mykam do sniadania

Buziaki!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]