-
Dzień dobry :)
Ja już po śniadanku :) Właśnie popijam sobie kawusię. Stanęłam dzisiaj na wadzę, bo właśnie kończy mi się okres i faktycznie... prawie wróciła do swoich 94kg :) Cieszę się bardzo :)
Wczoraj rano były kanapeczki z pomidorkiem, potem pół jogurtu dużego i łazanki. Na koniec deser czekoladowy koleżanka kupiła :? A dzisiaj były kanapki z pomidorkiem i dżemem i kawusia :) Potem zjem ok.12.00 obiad (pieczone mięsko mielone z ziołami) i na praktykę wezmę jakąś kanapkę z dżemem albo jakimś serkiem :)
Co do pierwszego dnia praktyk... zaprzyjaźniłyśmy się (jest nas tam 4 - 3 Anie i Monika) na razie z dwojgiem... Anią i Maciejem. Na razie była analiza dokumentów i gotowanie obiadu na dzisiaj. Ugotowałyśmy pyszną ogórkową i spagetti, bo oni nie jedzą tam nic innego. Mam nadzieję, że nie będą nas częstowali, bo nic z tych rzeczy nie jem, a głupio odmówić. Chociaż... zawsze mogę powiedzieć, że mam dietę wątrobową i nie mogę jeść nawet śmietany :lol: Nieźle to wykombinowałam :D
Wczoraj byłam tak padnięta, że nawet nie bardzo miałam ochotę rozłożyć łóżka, na szczęście koleżanka rozłożyła... Szczerze mówiąc już czuję, że schudnę ze 2 kg przy tej praktyce... ;)
-
:roll: hehe ładnie to sobie z ta dietą wątrobową wykombinowałaś :d
byle by cie na tej praktyce nie zamęczyli na śmierć!
-
mi AAAniko takie praktyki by nie pomogły w schudnieciu, niestety bez ćwiczeń nie dzieje się nic, ani grama w dół :(
więc musze zasuwać codziennie aż poty zalewają :D
pozdrawiam
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...er=asc&start=0
-
Ta Twoja koleżanka to cię na złą drogę sprowadza :wink: Za duzo jej ulegasz, ale rozumiem Cię w 100% bo ja mam tak samo - jak tylko ktoś coś zaproponuje to ja zaraz sie zgadzam :!:
Napisz jak tam praktyki, bardzo mnie to ciekawi :?: No i jak Twoja dietka - mam nadzieję że wszystko ok :!: :!: :!:
-
Witaj, jak tam praktyki? :) Pamiętam swoje praktyki... 2 godziny i do domu studenci, nie przeszkadzać :roll:
-
hehe i mnie to kiedyś czeka :P Pisz jak tam u Ciebie i jak dietka :) Pozdrawiam.
-
Dzień dobry dziewuszki :)
Dieta idzie nawet ok. Jedyne, co niedozwolone, ale w limicie to kawałek ciasta - ptasiego mleczka malinowego. Poza tym jest ok :) Jeden tylko mankament w moim życiu... jestem chora :? Nie znoszę, kiedy leje mi się z nosa. Nawet nie mam pojęcia gdzie się przeziębiłam... Cały czas chodzę w kurtce na przekór pogodzie i średnio mądrym ludziom... Eh... no nic trudno, trzeba się jak najprędzej wyleczyć :) Buziole kochane moje ;*
A co u Was :?:
-
Dużo zdrówka życzę i szybkiego powrotu do dobrego samopoczucia! :)
-
wracaj Kobietko do zdrowia bo taka piękna wiosenka za oknem 8)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73474&highlight=
-
Hej :)
Czuję się okropnie :? Ale może to i dobrze ;) Przynajmniej nie będę jadła, bo nie mam na nic ochoty. Na śniadanie był jogurt i tyle. Boli mnie gardło, mam zatkany nos i cieknie mi z niego :? Eh... nienawidzę być chora :!: Na szczęście odpuścili nam weekendy na praktykach, wiec mogę się trochę podkurować :)