-
Ni i znów mi się przytyło po babcinych urodzinach... :? A mogło byc tak pięknie :? No cóż... Było minęło. Dzisiaj już lepiej jest :) Powinnam do końca tego tyogdnia wrócić do mojej poprzedniej "nowej" wagi :) W przyszłym tyogdniu idę do lekarza po Meridię :) Ale co zauważyłam... Mam już śliczną skórę na całym ciele, bo wcieram przynajmniej raz dziennie mleczko ujędrniające z Avonu na spółkę z Johnson's Holiday Skin :) Poza tym wyciągnęłam znów na światło dzienne hantle i będę rzeźbić sobie ramiona, bo za miesiąc już na amen trzeba będzie je odsłonić :P No i brzuszki i inne ćwiczenia. Więcej chęci i więcej motywacji... Już coraz więcej fajnych ciuchów na mnie wchodzi :P
-
Wpadam z pozdrowieniami!!
Ja też ćwiczę hantlami,bo mam okropnie grube :cry: ramiona!Mam nadzieję,że bede mogła je odsłonić juz niedługo :P Tak więc bierzmy się Skarbie jeszcze bardziej do roboty :lol: :lol: :wink:
BUZIACZKI
http://img233.imageshack.us/img233/4...2427124df5.jpg
-
Witaj kochana :*
Babcine urodziny normalka że sie tam zawsze coś zje. NIe ma to jak u babci...zawsze coś w człowieka wpychają (no jeszcze zależy jaka babcia ;))
Także Ciwicze z hantlami i dzięki nim spadło mi 1.5 cm na nich. Więc sie opłaca z nimi cwiczyć :D
Odp na to twoje jedno pytanko. Radzisz sobie świetnie sama rade. Wiadomo że jest potrzebne wsparcie osób bliskich ale to ty walczysz często sama z sobą czy zjeść to czy nie i to zależy tylko od nas samych. Więc radzisz sobie świetnie :*
-
Dzięki za odwiedziny i słowa wsparcia- bardzo potrzebne. Dzisiaj pilnuję się i próbuję wymyśleć coś mądrego na resztę dnia. Piszesz o Meridii- czy jesteś już zupełnie zdecydowana, że chcesz ją brać? Mam za sobą długą rozmowę z moją lekarką i na razie zrezygnowałam z tego pomysłu. Wystraszyły mnie chyba liczne skutki uboczne. Jeśli możesz napisz coś więcej o swojej decyzji. Pozdrawiam.
-
I świetnie tak trzymaj, wagę zrzucisz momentalnie :) Nom hantle dobra rzecz, wiem bo sama muszę ręce ćwiczyć :P
-
witam w piękny majowy dzień :)
nie przejmuj się porażkami
no i trzymam kciuki za spadek wagi :wink:
buziaki
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=90
-
no to moje gratulacje :!: Zadowolenie to SUKCES :lol:
A mnie niedługo czekaja wieksze zakupy - ubraniowe - boje sie tego ogólnie nie przepadam za zakupami ciuchowymi jakos tak nic na mnie nie ma :roll:
-
pierwsze oznaki sukcesów! jest czego gratulowac!
byles tylko sie nie zachwyciła za bardzo! :D
-
Witaj co tam dziś? Dietkowo? :)
Dziś piękny był dzień mam nadzieje że skorzystałaś z jego piękna ;)
-
Cześć dziewczynki :) Nie chcę zapeszać, ale chyba powoli zaczyna sie układać :) Trochę łatwiej mi się już zatrzymać w sklepie i nie kupić głupot, co ostatnio mi się zdarzało. Poza tym... cały czas powtarzam sobie, że przecież chcę schudnąć, a nie muszę. Właściwie, gdyby się tak uprzeć to na brak przyjaciół nie narzekam, na zainteresowanie facetów również nie, więc po co się odchudzam :?: Po to, żeby samej lepiej się czuć. Ostatnio zauważyłam, że przestał mnie boleć kręgosłup. Niby to tylko kilka kilogramów, ale jakie odciążenie :) Cieszę się z tego bardzo, bo czuję się lepiej, a to kolejny argument, żeby dalej się odchudzać :) No i dzisiaj poszło bardzo dobrze :) Na liczniku jakieś 900kcal do 18.00. Jeśli posiedzę dłużej, to chyba jeszcze dorzucę jakiś jogurt albo kromkę chleba i będzie dobrze :) Ćwiczyć nadal mi się nie chce, choć brzuszek po poprzednich wysiłkach jest już bardziej płaski. Nie chce mi się zginać... Poćwiczę jednak na 100% hantlami kilka serii, bo ręce są chyba w najbardziej opłakanym stanie i bardzo zdradzają moja otyłość... Tak, tak otyłość... Bodajże 2 stopnia. Jakiś czas temu była chyba 3 stopnia o ile dobrze licze i pamiętam. Zatem przeskoczyłam do niższej grupy ryzyka chorobowego, więc nie jest źle. Chcę byc piękna w swoich oczach, a nie w oczach innych :)
Timo :arrow: u nas dzień był średni, padało i jakoś tak dziwnie parno było pomimo tego deszczu, więc nie skorzystałam, bo zajęcia cały dzień miałam :(
Nersenelio :arrow: Podoba mi się Twoje realistyczne podejście do życia :) Dziękuję ;*
Kfaituszku :arrow: Ja byłam ostatnio na zakupach... Kupiłam 3 bluzki w rozmiarze L :) W końcu mogę wejść do sklepu i kupić już wiele rzeczy :) Wciąż jednak jest problem ze spodniami, bo mam strasznie, ale to strasznie szerokie biodra :shock: Nawet ćwiczenia nie za bardzo pomagają. Pocieszam się jednak myślą, że jak jeszcze trochę schudnę, to będę miała pupę Jennifer Lopez :P
Magiclym, Mirrah :arrow: bardzo dziękuję ;*
annohanno :arrow: Wiem jakie są skutki uboczne przyjmowania Meridii... Wiem doskonale, bo mój P. bierze i widziałam, jak się męczył. Chcę jednak zaryzykować. Postanowiłam wziąć na razie przez miesiąc. Jeśli nie wytrzymam, przerwę, ale może to coś da, bo wciąż nie mogę zbić tych kilogramów.