Jak to 1500 spalonych? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Przeciez tak nie mozna.. o matko...
Ale przyklad to racja ze jest z kogo brać ;)
Wersja do druku
Jak to 1500 spalonych? :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
Przeciez tak nie mozna.. o matko...
Ale przyklad to racja ze jest z kogo brać ;)
Bo zrobiłyśmy z koleżankami dzisiaj ponad 40km w nieco ponad 2 godziny i to wychodzi mi na liczniku 1500kcal :P
Dzisiaj też zamierzam iść na rower, tylko już chyba nie uda mi się aż 2 godziny, bo jadę z siostrą, a u niej z kondychą nie bardzo. No chyba, że nie powiem jej ile mamy przejechać i tylko wyznaczę trasę i poprostu pojedziemy ;)
Śniadanie:
:arrow: 5 łyżek ryżu gotowanego
:arrow: jajko
:arrow: obowiązkowo kawa :)
O widzę że slicznie Ci idzie!!! I dietka i tez ruchu nie unikasz!!! Ja uwielbiam jeździć na rowerze! Tylko że jak na razie na stacjonarnym :D Ale bardzo Go lubię- włączam muzyczkę i jazda 8) Tak 3maj Aniko to bedzie super- nie boisz się kalorii, bo ładnie jesz ponad 1000 oraz jak juz napisalam dużą uwagę zwracasz na ruch! BRAWO! OBY TAK DALEJ!!!!
SPRYTNIE Z TYM ROWERKIEM ;)
hm... dziwne to śniadanie :P
MIŁEGO DNIA!!!!!!!!
co do śniadania: gotujesz ryż, a potem smażysz bez oleju na patelni wbijając jajko, pycha :)
Na rowerze byłąm ponad 2h :) czyli najmniej 1200kcal spalonych, a to dopiero połowa dnia :D
Witam;*
wow widze ze wzielas sie za cwiczonka:D tak trzymac:D
na dzisiaj zakończyłam jedzenie z limitem 1107kcal. Jak już wspomniałam wyżej, spaliłam 1200kcal dodatkowo :) Się zobaczy co dalej :)
Kurcze, jak dla mnie to strasznie mało na to śniadanie zjadłaś. Mi by to nie wystarczyło nawet na pół godziny...
No moja droga..pełen podziw :D :D :D :D :D
A co do bladych nóżek to wystaw za okno same nogi na słońce :D :D :D
A ja nie wiem kiedy poćwiczę :oops: