-
ryż z jajkiem :D tak poważnie to strasznie to lubię i mogłabym jeść łyżkami, ba wiadrami :D ale się trochę hamuję ostatnio. A tak poza tym to chciałam powiedzieć, że w wadze zmian nie widać,ale ubrałąm dziś sukienkę na wesele i się okazało, że jest ciut za szeroka :D zianie, a miałam tylko schudnąć tyle, żeby dobrze w niej wyglądać :D
-
Eh... Zaniedbałam i mój wątek i wszystkie moje znajome... A od dziś jednego znajomego na tym forum. Nie miałam zbyt wiele do napisania ani do pochwalenia się. Nie dietowałam niestety... Na szczęście nic nie przytyłam przez ten czas. Miałam napisać coś o weselu... Było takie sobie. Byłam bez partnera niestety, bo ten, z którym mogłabym iść wyjechał. Jedno tylko mnie pociesza... 2 lata temu też byłam na weselu kuzynki, ale ważyłam ponad 103kg. Teraz już 88kg. Różnica jest kolosalna, bo niemal cała rodzina powiedziała mi, że wyglądam uroczo :roll: Poniekąd o to mi chodziło :twisted: Ale to jeszcze nie koniec. Szykuje się kolejne wesele, na którym zamierzam warzyć conajwyżej 80kg ;) Ciekawe co wtedy powiedzą :) Właściwie to chyba ważne nie jest. Najgorsze jest to, że sama się z tym bardzo źle czuję, a ciągle ulegam jakimś tam pokusom. Na szczęście od wczoraj znów zaczęłam i może tak szybko się nie poddam, bo jadę na tydzień nad morze jako opiekunka. Dzieciaki bardzo żywe i rozbrykane. Plan jest tak skonstrułowany, żeby nie miały czasu nawet pomyśleć o odpoczynku, co mnie osobiście bardzo cieszy :) Zabieram ze sobą mój ciemny razowy chlebek, co by nie jeść zwykłego :) Na obiad postaram się jeść dużo mniej, żeby zmieścić się w 1000kcal, bo znając życie wszystko będzie suto zaprawiane śmietaną i zakrapiane tłuszczem :) Przy tym poćwiczę trochę i wieczorkiem i z rańca, żeby mieć czyste sumienie i lepiej się czuć przez cały dzień :)
Pozdrawiam wszystkich
Śniadanie:
:arrow: 2 kromki razowca
:arrow: 30g wędliny
:arrow: 0,5łyżki musztardy
:arrow: kawa z mlekiem :)
-
-
fajnie ze juz wrocilas do nas:D
-
Też się cieszę ;) Dieta idzie okej. Staram się nieprzekraczać 1000kcal i jakoś leci. Nawet jeżdżę trochę na rowerze. Mam ogromną ochotę na rolki :D
-
Hej :D :D :D :D
I jak i jak?
Może jakieś ważenie było?:>
-
Nie było i na razie nie będzie. Zważę się, jak wrócę znad morza :)
-
ale ja jestem wstertna maruda. ja tu sie uzalam nad soba ze mi odchudzanie nie idzie a tu rzeciez wiadomoz e samej sie nie udaje i tylko w kupie sila!! wroce, obiecuje!
aaa gratuluje wynikow. poczytam Twoj watek dzis wieczorem i naisze wiecej! bgratuluje!!
pozdrow jacka jesli go zobaczysz:)
-
Udanego wyjazdu :D
miłej niedzieli i udanego nowego tygodnia :D Postanowiłam wkleić coś dla ochłody :roll:
http://www.kartki.ciapek.pl/widokowki/1108134701_d.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
-
Hello !
To mój pierwszy wpis tutaj ale mam nadzieję, że nie ostatni :) 44 strony do przeczytania to sporo ale mam nadzieję, że uda mi się chociaż przejrzeć :) W każdym razie wspieram i życzę powodzenia !