Wersja do druku
ożesz dziewuszki :) sobota dziś jest. Własnie wróciłam z zajęć, a konkretnie z angielskiego. Wszystko mnie boli i nic mi się nie chce. Waga nadal na moich dumnych 90kg :) Eh... mam jednak ochotę dalej walczyć :) postaram się w tym tygodniu wcierać nowy krem Avon Anew Clinical i więcej ćwiczyć :) Może zgubię kolejny kilogram :)
Zazdroszczę Ci nastawienia..... trzymaj tak dalej ;)
eh... koniec wczorajszego dnia nie był zbyt dumny. Porażka taka jakaś. Troche za dużo chleba było i jeszcze na koniec wypiłam duży jogurt do picia :( Eh... na szczęście dzisiaj wszystko wróciło do normy i jem normalnie póki co :) Muszę jutro pamiętać o ćwiczeniach i o kremie :) no i oczywiście o moich 1000kcal. Wiecie co odkryłam :?: Że niestety, jeśli jem więcej niż 1000kcal, to niestety nie chudnę, tylko waga stoi w miejscu, jak zaklęta, dlatego trzymam się 1000kcal. Byle tylko nie przekroczyć 1100kcal :) Mam nadzieję, że w następny poniedziałek, jak się zważę po powrocie z uczelni zobaczę z przodu 8 na wadze :) muszę, muszę, muszę :!: :!: :!: Będę robiła wszystko, żeby tak się stało :)
Aanikaa
ja też kupiłam ten krem z Avon i chociażby ze względu na wydane pieniądze wcieram konsekwentnie rano i wieczorem i nie powiem pierwsze efekty sa już widoczne :roll:
Wszyscy czekamy na wiosne z utęsknieniem :wink: własnie wyczytałam,że powinno się planować krótki urlop własnie w marcu,ze b jak najwięcej przebywać na świeżym powietrzu 8) tylko jak to zrealizować :evil:
http://iglaki.agrosan.pl/ekartki/ima...i/wiosna09.jpg
Pozdrawiam
***
Grażyna
Hej Kobietki!
A te kremy to działają?? :shock: Bo ja zawsze myślałam, że to ściema jakaś...Ale może spróbuję...
Ja też jakoś ostatnio stoję w miejscu pomimo że dużo ćwiczę, może to przesilenie??? Rozważam zakup l-karnityny, podobno bardzo dobra przy wysiłku fizycznym, się zobaczy :D
Życzę dalszych sukcesów, Aaniko, i Wam wszystkim też!
Pozdrowionka!
Aaniko masz chyba rację z tymi kaloriami, od stycznia skarżę się trenerowi, ze nie chudnę, a on mi powtarza, że za dużo kalorii, powinnam trzymać się 900 :cry: a ja się tak boję jo-jo jak wrócę do normalnego jedzenia, bez obżerania się, ale i bez liczenia kalorii :cry:
hej niuna! widze ze Twoj watej tez zanika! no dziewuchy , prosze sie tu nie obijac i nasza a adzielnie spolem odwiedzac!
u mnie niunia dietkowo od dzis na nowo! przez weekend przegielismy ale nie przytylam no moz enie przegielam jadlam normalnie jak wszyscy i spoko! od dzis przezucilam sie cetralniena owocki i warzywkai kurke delikatna musze zgibic trzy kilosy przed 8 kwitnia wiem ze to malo realne ale moj facte te zsie odchudzac chce wiec jutoro podczas zakupow ominiemy polke z weglami i pofruniemy rozrwonic majtek na owocki i warzywkai soczki i wode :) i jorurciki zero cukru i zero procent tluszczu zamienimy i juz puddingu christotf jadl nie bedzie ! :) spoko i jeszcze slatake pyszna robi :) no i jak wracam ze szkolki to kolacje mialam dzis na stole tak milço! noniunia dietkuj sie pieknie ja mam 65.5 ciesze sie z twoich 90 niech kilosy leca leca! jutro pojezdze znow na rowerze! wiosna do nas rpzyszla!
caluski i trzymaj sie dzielnie motylku maly nasz!
megi66dshz owockami też ostrożnie, maja sporo kalorii, wykreślić całkiem banany, a jabłuszka to może jedno dziennie, ludzie i na owockach potrafia przytyć 8)
Pozdrawiam :D
AAnikAA, gdzie się słonko podziewasz? :-) Nie obijaj się tak jak tegoroczna wiosna ;-)
Z tymi kaloriami to może być na odwrót, dziewczyny na tym forum pisały, że waga im ruszyła kiedy je zwiększyły do 1200. Ale mnie samej jakoś ciężko w to uwierzyć... ;-) Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? :-)
Pozdrawiam cieplutko, mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze :-*
http://img47.imageshack.us/img47/5700/beltane8ff.jpg
Ależ oczywiście, że dobrze. Jestem ociupinkę zła na moją wagę, bo niestety ciągle pokazuje 90kg, chociaż wciąż ubywa mi centrymetrów :) Hm... Jato chyba jestem jakiś wybryk natury :D no, ale poddawać się nie ma co. Trzeba poprostu iść dalej :) Ja zaczęłam więcej ćwiczyć od wtorku i mam nadzieję, że mi to się opłaci i już w poniedziałek poczuję czegoś mniej ;) Dziś na śniadanie zjadłam chlebuś razowy z cebulką konserwową i ogóreczkami konserwowymi. Tym to ja się mogę karmić tygodniami :) Nie oznacza to jednak, że tak robię :) Ależ oczywiście, że nie :) Staram się urozmaicać, ale nie przekroczyć magicznych 1000kcal :) Wczoraj byłam już tak blisko, ale wieczorem babcia paluszki wyciągnęła :( no, ale to było wczoraj, a dziś jest dziś :) Już nie dam, bo ciągle chodzi za mną ta króciutka spódniczka, którą widziałamw Top Secret :roll: Eh... a co :!: Kupię ją sobie :) Kupię :!: :!: :!: Bo schudnę :) Dziękuję za odwiedzinki dziewczynki :*
Meg :arrow: spokojnie, dziewczynki mnie odwiedzają :)
calmi :arrow: wybacz, ale mam teraz raz w tygodniu, czasem dwa razy, dostęp do komputera :) ale obiecuję, że będę zaglądać :)
buziaki kochane i jeszcze raz dziękuję :*
http://gyrg3.blox.pl/resource/motyl.jpg