-
boojeczko kochana jestes:) Dziekuje za klimta :))))
Dlaczemu Ty sie nie masz czego spodziewac jutro? A Twoj Ukochany? ;/
I czemu ostatyni dzionek w domku?:) Ah ja juz siem gubie;))
Tak sobie mysle, ze moze wage moj luby ma zepsuta ( ja nie mam wcale), ze to tak pokazuje caly czas tyel samo?:P Pocieszam sie? Ludze?:P
Moze, ale co tam.
Nie no w kazdym razie to spodnie sa na mnie luzniejsze. No i w piersiach mam mniej tez. Czuje sie mniejsza trocsze wiecej niz tylko o 3 kg. No ale nie wiem. Zobaczymy. :>
Dzis zjadlam oprocz tego co wypisalam jeszcze jeden kubek czystrego barszczyku, kanapke razowaca z soja z kielkami soi ( maslo maslane:P). mniam. No i teraz pije sobie sok pomidorowy. Spac pojde za jaks godzinke/dwie.
A co do ruchu dzis to byl rower stacjonarny (godzinka) i ok 2 godzinki marszu. Nie jest zle, tzn mogloby byc lepiej, ale nie chce sie zameczac podczas okresu, bo padne^^ A tego nie chcem. No nic, ide poczytac troszke i wroce jutro. Buzi:*
-
Fufenko nie ma za co :) ja tez go uwielbiam :)
Nio a waga sie nie przejmuj na pewno mu sie popsula ta waga :)
albo poprostu wyrobialas sobie zamiast tluszczyku miesnie... no i one waza wiecej niz sadelko ktorego juz nie ma ... ale i tak wiesz przeciez ze najwazniejsze sa centymetry :!: :!: :!:
No tak jutro ... zobaczymy czy moj kochany mnie odwiedzi , bo ma jutro jakies wazne zebranie w szkole wiec kto wie :roll: a ja jeszcze siedze po chorobie w domu ... jestem jeszcze niedokonca wyleczona mam jeszcze na 3 dni antybiotyki, ale juz pojutrze lece do szkoly bo nie da rady wytrzymac juz w tych czterech snianach wrrr...
Nio i masz racje nie przemeczaj sie jak masz okres ... mi to czasami sie calkiem nic nie chce :)
Jak Ci sie Klimt tak podoba to jeszcze dla urozmaicenia masz cos z natury ... usmiechniete zeberki :lol: a moze one spiewaja ??? :o
http://podajdalej.blox.pl/resource/usmiech_zebry.jpg
-
hehe, a może to ukochany psuje Ci wagę, żebyś już nie chudła?? :D
nie przejmuj się, jedz tyle ile potrzebujesz :D żebyś ani nie była głodna, ani przejedzona :)
no i pięknego dnia jutro życzę :**
-
Oj Fufko,jak ja ci zazdroszcze........ja niestety żadnych prentów pewnie nie dostane,a moze i stety bo jakby to miały byc czekoladki to bym je pewnie wszamała :D ale,ale,nie moge narzekac,bo wszystkie dziewczynki beda miały jutro darmowy aerobic :D hehe :P
co do tego jedzonka,to juz sama nie wiem,rób jak czujesz a powinno być git :D zwaz sie na innej wadze i zobaczysz :D
zycze ci dobrej nocki,buziaczki:****
-
cześć Fufko,ja na sekunde,wpadłam zyczyc udanego dnia kobiet :D :!:
http://images.google.pl/images?q=tbn...r/tulipany.jpg
-
Dobra. Wyglada to tak:
Pzrde wszystim dziekuje Wam, ze mnie tak wspieracie. No, moze i Ukochany popsul:P hyhz:P W kazdym razie dzis sie ide zwazyc, ale nie jak mowilam do niego, ale....wymyslilam patent! Ukochany dzis zaraz po zajeciach idzie do babci, no i ja pomyslalam, ze tez z nim pojde, bo kochana ma babcie. No i przypomnialo mi sie, ze ona ma wageeeeeee! I to nowa, bo dostala w prezencie, tzn bo ona sie musi wazyc, mierzyc cisnieie ze wzg zdrowotnych.l No i am sie zwaze:)
:P
POzatym nie wiem jak tam z planem jedzenia na dzis....Teraz wyijae kawke i do godz 17.00 (czyli praca) pochlone zapewne:
-jogurt
-kubusia
-fete
-3 kromki wasa albo 2 czy ile tam bede chciala:P
no i teraz kawka.
No a pozniej to sie zobaczy.....:>
iecie...niech mi sie juz ten okres konczy bo on mi ogranicza ruch:P Nie moge za badzo sie meczyc jak pisalam, a pozatm to srednio mi sie kce;/
Za to chetnie poszalalabym z moim Love :P A tu nici. Doopka blada:P
Dpobra ide na kawe, odezwe sie pozniej i zdam relacje.
No i WIELKA BUZIA DLA WAS Z OKAZJI DNIA KOBITEK!!
:*
-
Nio nio Fuzfenko my czekamy juz za relacje z Twojego podstepnego planu wazenia no i wyty w restaurant :P
http://www.cartoonnetwork.com.br/ppg...g/index_tv.gif
-
Fufko,hop,hop :roll:
czekamy :D
-
Udalo sie :)))))
Opowiem od pocztaku:P
Wyszlam z pracy, ukochany stal z kwiatami oczywiscie i poszlismy do jego babci. Oczywiscie kusila nas tysiacem ciast i innych smakolykow, ale powiedzielismy ze idziemy fdo tej restauracji i za bardzo nie kcemy jesc. Ukochany tylko wszamal oczywiscie torcik wisniowy (przeciez by sie nie powstrzymal:P). No i patrze na zegarek i mysle, ze zaraz trzeba isc.... Przeprosilam na chwile i wyszlam do lazienki. Zrobilam siku..:P Dobra daruue sobie szczrgoly:P :P :P
W kazdym razie stanelam z zamnietymi oczami na wadze......patrze....a tu 58 (no, z malym kawalkiem, ale ja kawalkow nie uznaje, bo tylko zbijaja:P
Po prostu wylecialam z tej lazienki jak glupia i wygladalam jakbym polkneua banana. Ciagly uysmieszek :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) ))))))))))))))))))))
No, ale w restauracji srednio....Tzn nie no nie robie sobie wyrzutow. Ile razy jestem zapraszana do restauracji? Co, mialam tylko przez te pare godzin pic wode? Zjadlam filet z kurczaka (100g) na bukiecie surowek + szpinak oczywiscie;). No i to bylo okej.
Pozniej wpilam tylko 2 male piwka i chyba ze 3 drineczki.
;/
Ale nic to. Siedzielismy tam dobre 5 godzin wiec tak spokojnier to bylo. Wrocilismy pieszo i naprawde fajnie spedzilam czas:)
Dzis meczy mnie suchosc w gardle (w sensie ze mam takiego kapcia w mordzie jak ta lala :P :P :P :P).
Teraz ide do pracy. Zjem teraz cos lekkiego, a do roboty standardowo wezme jogurt, wase lub razowca, jakis owoc i moze troszke fety.
Dobra lece:* :* :*
Ah jak sie ciesze :))))))))))))))))))))))))))))
Milego dnia :))))))))))))))
-
Juz to mówiłam na moim watku,ale powiem tu raz jeszcze:
gratulacje :!:
jestes wielka 8)
zycze ci kolejnego chudego dzionka,zmykam na uczelnie :)