Wątek: Do WiOsNy BęDziEmY ChUDziUTkiE :)))

Hej, z tego co widzę mozemy tu założyć klub studencki
Ja na uczelnie wracam w poniedziałek, i zaleznie jaki będ mieć rozkład zajęć - ustalę sobie kiedy godziny posiłków i kiedy ćwiczenia... W zeszłym semestrze miałam przez większośc czasu zajęcia od 7, wstawałam przed 6 i ... ćwiczyłam. Wierzcie mi - poranny wysiłek potrafi obudzić lepiej niż najzimniejszy prysznic
Wczoraj zjadłam 1000 plus szklanka soku pomarańczowego, czyli trochę ponad. I tak wszystko spalone, bo od rana byłam na nogach i sprzątałam dom - jak to przy piątku. potem jeszcze mała przepierka Wszystko poszło

Zjam śniadanie i idę na spacerek - w zimę spala sie więcej kalorii niż latem!

dzisiaj troche sobie pospałam, bo wstalam prawie na obiad , ale przynajmniej mniej zjem. Mam przepyszne knedle ze śliwkami, wiec zjem je bez bułki tartej i bedzie super a w nastepnym tygodniu bede się warzyć. Ciekawe co mi pokaże Mysle ze teraz uda mi sie byc na diecie bo nawet jesli cos zjem bardziej kalorycznego to juz do konca dnia jem mniej i wszystko jest w porządku. mam nadzieje ze bedzie tak dalej

czesc !!
ja zjem dzisiaj o 100 zaduzo czyli 1100 no ale to nie tak zle otoz zjadlam i zjem dzisiaj tak ;
grahamka z serkiem figura
beza z kremem (120 kcal)
3 ciasteczka lakotki
kawalek obwarzanka krakowskiego
1/3 bulki grahamki ze strogonowem
platki fitness z mleczkiem 0.5%
bylo by 980 gdyby nie ciasteczka....................................
no ale coz wydaje mi sie ze nic nie schudlam bo wlasnie nadszedl stan zatrzymania w chudnieciu jak zawsze przy poczatkach , coz musze go przetrwac i byc silna i tego tez wam zycze
trzymajcie sie

U mnie dzisiaj :
jajecznica ze szczypiorkiem, kawa inka
pieczywo chrupkie
jabłuszko
zupa krem z selera
placki z jabłakmi, baaaardzo kaloryczne, zjadłam 5 a i tak wydaje mi się wiele za wiele
wieczorem wypije jeszcze sok z marchwi
Jutro ważenie ... uf... pewnie jak zwykle obudzę sie o 6 i nie bede mogła spać dalej.
Boję się tylko właśnie tego zatrzymania wagi - miałam to już raz, schudłam pare kilo i zatzrymałam sie na 50 na pare tygdni... wiem jaki to beznadziejny okres...
Ale wytrwałam i jak zeszło wkońcu na 49, a potem zupełnie nieoczekiwanie na 49 byłam przeszczęsliwa. A teraz z nowu waże 50 i co stanę na wagę jest 50. I nie wiem czy dam arde

olifko a ile masz wzrostu ? tak z ciekawosci pytam
wpadlam tak tylko na sekunde doslownie bo zaraz do kolezanki ide u mnie dzisiaj 1200
heh chyba nic ze mnie do jutra nie spadnie i na wadze znow bedzie 57

Hej dziewczynki!
Ja wreszcie nie więcej niż 1000
Ale i tak zazdroszczę wam silnej woli i chęci do ćwiczeń.
No nic, zobaczymy co będzie jutro, jednak myślę, że nic nie stracę z tych 82 kilo.
Najważniejsze, że nie przytyję.
Pozdrawiam wszystkie dziewuszki, do jutra

Hej ! Wiem że liczby które tu podaję mogą wygladać niedorzecznie Jestem po prostu niziutka - nie mam nawet 160 ( moze z 157 ?) wzrostu. I mam dosc krąglutka budowę - na starych zdjęciach rodzinnych, gdy byłam młodsza, widnieję jako pyzata kuleczka z wojowniczym wyrazem twarzy . Myślę, ze ilekolwiek bym się nie odchudzała - duża pupa i uda zostaną, bo taka już jestem. Ale oponkę z brzucha zamierzam zrzucić!

Czesc laski mam na imie Karolina ... mam 160 cm i waze 57 kg :/ moje odchudzanie powoli przeradza sie w obsesje ale to szczegół ... CHCE WAZYC 45 KG!!! I nie mówcie ze jestem nie normalna ale tylko wtedy bede szczesliwa .. jestem zakompleksioną nastolatką ... moje wszystkie kolezanki sa chude a ja ?? mam wielki brzuch i grube nogi ale to sie zmieni .. postanowiłam sie odchudzac bo jestem przerazona swoja figura :/
Musimy zlaczyc nasze sily Bede tu wpadac czasami i mowic jak mi idzie :P:P wiec trzymajcie kciuki za mnie ... Ja za was trzymam najmocniej jak tylko potrafie narka

Witam!!

U mnie kompletna klapa... Nawet wole nie myslec ile zjadłąm pewnie z 1600 a do tego piwo z moidem i sokiem.... Mam doła spotkałam byłego faceta z inna a ja ciągle coś do niego czuje.... Jest mi bardzo smutno.... Jutro ważenie!!! U mnie pewnie zamiast spadac waga wzrosnie.... Okaże sie jutro.... Trzymam za was kciuki!!! ja sie nie poddaje!!!
Buziakii
Szylwiunia

Czesc Dziewczyny!
Szylwiunia nie przejmuj sie i nie poddawaj. Tego kwiata jest pol swiata, wiec jak nie ten, to inny. Wiem, ze latwo pisac, gorzej w praktyce. Mi tez chlopcy lamali serce, ale po jakims czasie zrozumialam, ze nie warto sie przejmowac. Dlatego tez glowa do gory . Jeszcze sie nie wazylam, boje sie, a szybko nadszedl ten sadny dzien . Napisze pozniej co i jak, a Wy dziewczyny juz sie chwalcie ile kg ubylo . Pozdrawiam cieplutko!