-
do bani !!!!!!!!!!!!!!
ale dalam dzis palme :(
kupilam sobie spodenki ,biodrowki i mialam sie wynagrodzic za tego kilogramka 2 rogalikami kruchymi , a zjadlam ze 20 :( i jeszcze michalki
o rany jestem beznadziejne , ale mam nadzieje ze jak w jeden dzien zjem 2000 to ten kilogram nie wroci jesli jutro znow bedzie 1000 ??????????
ale mi smutno , a takm fajnie sie dzien zapowiadal i musialam sie dopchac :( juz dzisiaj nic nie zjem mimo ze jest dopiero 15 :(
oby tylko ten kilogram nie wrocil , o rany , bo jesli wroci to chyba sie zabije.............
-
Aggii nie ma sie co załamywać, ja też przez ostatnie dwa dni troszke przecholowałam,a przez 3 tygodnie nie miałam nic słodkiego w ustach,aż do dnia dzisiejszego,wstałem i zjadłam pasek czekoladki z orzechami. :oops: :twisted: Jakiś diabełek mnie podkusił.A wczoraj zapiekanke i tosta :twisted: :oops: No ale stało sie i od jutra dalej bede dietkować.
Buziaczki
Trzymam kciuki
-
dzieki boseczko za pocieszenie :)
obiecuje ze od jutra znow pelna dietka i tydzien bez slodyczy , ciekawe czy wytrzymam bez slodyczy bo ja codziennie cos musze zjesc no ale cierp cialo jak zes chcialo
jutro zjem 600 kcal zeby bilanse z dzisiaj i jutra sie troszke wyrownaly i zeby na koniec tygodnia wyszlo 7000 kcal :)
-
Ja wybrałam się dzisiaj na zakupy - naznosiłam jogurtów, soków, grejfrutów, nawet ser feta light... Do Świat jeszcze tydzień może jak zascisnę pasa, to dam radę ... :?:
Na razie 410 kcal, ale nie mialam jeszcze obiadu.
Buziaki
-
Kurcze ale mi tego forum brakowało :!: :!: :!:
-
Dziewczyny a jak Wam tam idzie odchudzanko :?:
Ja dzisiaj przekrocze 1000 niby w sumie nic takiego nie zjadłam praktycznie same owoce i kurcze no wychodzi ponad 1000 nawet 1100 a to wszystko przez sok marchewkowo - jabłkowo-truskawkowy bo w 100 ml miał aż 47 kc :!: ale był pyszny...
-
czesc no wreszcie forum dzial :D
ale ja sie nim dlugo nie na ciesze bo jutro jade az na 5 dni w gory i nie bede mogla pisac na forum i niewiem czy bez tego wytrzymam :(
ech no ale jakos sie postaram
przez te 2 dni bez forum jadlam po ok 1000-1100 kcal a dzis bedzie kolo 1000 kcal wiec nie najgorzej
zjadlam dzisiaj juz .
pol bulki z serem zoltym
2 michalki
wielkie jablko
grahamke z pasztetem i serem bialym
wase z dzemem
i jeszcze za pol godziny zjem jedna wase z dzemem i to bedzie na tyle :)
a wiecie co ?
musze wam powiedziec ze jak to forum bylo nie czynne to caly czas mi po glowie jedzenie chodzilo i myslalam so ie tak "" a co mi tam zjem sobie jedna wpadka , opcham sie tym co lubie co bede sie tak meczyc , zrobie sobie przyjemnosc i zjem jakiegos tosta i ze 6 michalkow "" i tak normalnie co sekunde jak by jakis jedzeniowy szatan za mna lazil ale jakos wytrzymal i szczerze to sama dobrze niewiem jak :shock:
no kochane piszcie co tam uwas
-
Aaggii ale nudno będzie bez Ciebie :(
Ja bym też sobie zjadła michałki, ale jakos sie powstrzymuje przed ich kupnem bo wiem ze na 1 czy 2 bym nie poprzestała... Kurcze jest mi coraz trudniej a zarazem tak sie super czuje jak widze że mam luz w spodniach i nie chce żeby tego luzu zabrakło więc musze się jakoś trzymać a to pisanie na tym forum tak wiele mi daje
Ale na święta kupie sobie chyba kinder bueno :D
Pozdrawiam Was wszystkie a przede wszystkim Ciebie Aaggii - buźka
-
dzieki kochana za pozdrowionka :) i wzajemnie :)
wpadlam jeszcze ostatni raz...........
bo rano jade kolo 6 i pewnie juz nie zdarze tu wpasc ale moze sie postaram jakos :)
ale jak by co to juz teraz skladam wam zyczenia : wesolutkich swiat i smacznego jajka ( jednego ) hihi
no a ja sztowlerko koncze na 2 chyba tylko dlatego ze jednego jem ze 4 minuty :!:
odgryzam po malutkim kawaleczku i sie delektuje hehe ale to naprawde dziala :)
a dzis mi wyszlo tak z 1070 kcal bo jeszcze pare paluszkow zjadlam :oops: no ale chyba nic strasznego sie nie stalo , wiec sie nie przejmuje :)
a co do swiat to mam nadzieje ze na diecie je jakos przetrwam bo zawsze na swiateczne sniadanko tyle jadlam ze hoho , chyba ze 3 kromki ZWYKLEGO chleba , kielaska , 4 jajka , majonez i wiele innych a teraz sie bede musiala zmiescic w 1000-1100 , niewiem jak to bedzie ale moze bedzie chociaz ciast nie lubie :D
i mam nadzieje ze jak wroce to bede miala sie czym pochwalic i moze zjakies chociaz 0.5 kg mniej bedzie :?: :D
no kochane jeszcze raz wszystkiego naj , naj na te swieta
a i mokrego dyngusa :)
postaram sie rano jeszcze wpasc :)
-
Hehe, ja bym pewnie też tak jadła michałki. Znaczy się tez tak jadłam najpierw sobie obgryzałam tą czekoladke dookoła a potem środeczek mniam, jeju ale się mi teraz zachciało :lol:
Ja Ci też Aaggii życze zdrowych i wesołych świąt, smacznego jajuszka i mokrego dyngusa :D Trzymaj się i wracaj szybko z kg mniej :D papa