-
Witam aaggii!
Resztę też witam :)
Dzisiaj 1080 kcal, choć moze i więcej ze względu na niedokładnosc moich wyliczeń. Postanowiłam ważyć wszystko co jem żeby wiedzieć raz na zawsze ile za co policzyć :) I tak dowiedziałam się że kiełbaska ślaska jaką jadlam z święta ma 70 gram i nie musze liczyć za 100 gram tak jak tu jest podane. Podobnie z chlebem razowym, jest on w mniejszych kromkach (liczyłam liczbe kromek w bochenku, dzielilam wagę :) ) niż w dziennikach. No, a o tym co zaniżyłam już nie wspomnę hehehe.
A mnie się ostatnio nie chce ćwiczyć. Takiego lenia wiosennego mam. Popieram wniosek aaggii o odroczeniu szkoły :!: :!: :!:
Szylwiuniu nie jedz jak obłąkana ! Wierzę w Ciebie !
A tu moje GG 3114872 jak będziesz podjadała napisz, a ja Cie skrzyczę :wink:
Miłej nocki
-
Albo mam lepszy pomysł - dajcie mi swoje nr kom, bede Wam wysyłała pare rezy dziennie smsy w stylu "zostaw to ciacho" albo "odejdz od tej lodówki" :lol: :lol: :lol:
No dobrze, przesadziłam :)
-
czesc wszystkim :)
mi sie tez strasznie cwiczyc nie chce , od grudnia do poczatku marca cwiczylam codziennie 20 steperek i 40 minut rozne cwiczenia a teraz to ledwo co robie ta 6 weiedera :( ale mam nadzieje ze mi to szybko przejdzie chociaz sie nie zanosi :(
no a ja mam na koncie dzisiaj juz 310 kcal bo zjadlam razowca 1 kromke z flora i pasztetem i 2 wasy z serem bialym chudym i kawalek pierniczka :oops: ale co tam jak w limicie to sie nie przejmuje :)
i zjem sobie po powrocie ze szkoly jednego michalka
no kochane ja musze konczyc bo musze sie zbierac do tej ochydnej szkoly..................
-
A dzisiaj to już w ogóle obudzić się nie mogę... Mam na 14 zajęcia, wstałam o 8 i tak się snuję ... tu zrobiłam jedno zadanie ze statystyki, tu zjadłam śniadanie, tu przeczytałam kilka stron książki, zajrzałam na forum I ciagle jakaś taka zaspana jestem. Może to przesilenie wiosenne ????
Może porcja ćwiczeń i zimny prysznic mnie obudzą ... jak nie to chyba koniec ze mną :wink:
Na razie 320 kcal.
-
CZEŚĆ DZIEWCZYNKI
Kurcze jutro idę na wieczór panieński :( no mam nadzieję że się nie dam słodkościom :!: Ale lampki wina chyba sobie nie odmówię, zobaczę zresztą. A dzisiaj 1000 nie przekroczę :!: Już mam wszystko policzone co jeszcze mogę zjeść.
Przyznam się Wam do czegoś :oops: Tak się wczoraj zarzekałam że nie zjem nic słodkiego i co :?: Oczywiście wpieprzyłam kawałek ciasta co jeszcze zostało w lodówce ze świąt :( Jejciu czemu ja się nie umię oprzeć ciastom :?:
Nakrzyczcie na mnie bo jak tak dalej będzie to do tego lata już nic schudne :!: :!:
A jeszcze jutro ten wieczór panieński :( nie wiem czy dam rade się oprzeć ciasteczkom czy wafelkom :?
Pa
-
Padł pomysł stworzenia
FORUMOWEJ KSIĄŻKI KUCHARSKIEJ SB :D
Zapraszam wszystkich do dzielenia się swoimi pomysłami, przepisami itp! :D
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopic.php?t=57432
POZDRAWIAM!! :D :P :D :P :D
-
sztowlerko kochana jesli jutro sie nie dasz to juz sie nie dasz :)
ja bym na twoim miejscu zjadla ze 3 ciasteczka ale tyle no i lampke wina i nic wiecej !!
i nie martw sie jesli od dzis zaczniesz to schudniesz do wakacji
kurcze ja bym chciala przez ten tydzien jeszcze 1 kg schudnac ale chyba mi sie nie uda bo ide na fajna impreze i chcialabym aby z nowych spodnie sie nic nie wylewalo , bo w sumie sa ok ale te boczki sa moja najwieksza zmora ! :evil: niewiem , wszedzie chudne a na boczkach nie :( nawet brzuch mi schudl a boki wstretne nie :cry:
ale jakos bede je musiala przezyc :)
no a dzisiaj tak
1 zytni i 2 wasy z serem chudym
jablko
kawalatek babki piaskowej
1.5 kajzerki z serem zoltym zapiekana
1 michalek ( bo ciagle sie jeszcze nie skonczyly
-
Chyba nie mogę na was pokrzyczeć bo sama wcięłam szarlotke i popiłam cappuccino ze smietanką 12%. Ale chociaż ćwiczyłam sumiennie i dołożyłam sobie pare powtórzeń (robię tak co jakiś czas). Sumienie na razie mam spokojne, pewnie dlatego, ze ważenie za dwa tygodnie i myślę że będzie dobrze. Poza tym to już ostatki z Wielkanocy, i prędko nie będzie żadnych słodkosci w domu.
Został jeszcze cukrowy baranek 8)
-
Hej dziewczeta
Ja sie zawsciekłam no i dziś 1000kcal niecałe.... Teraz idę poćwiczę i dzień bedzie monza zaliczyc do udanych... jutro mam zamiar zjesc mniej niz 1000 tak z 600 to za kare za te święta...
A pozatym to ja jutro dopiero zaczynam zajecia no i tylko angielski mam wiec luzik...:D
Olifko dzięki za nr gadu pewnie sie odezwe... chciaz jelsi sie odezwe to bedzie oznaczało ze mam chwile słabosci a to zle weic moze lepiej zebym sie nie odezwała... :wink: Ale zamota...
Pozdrawiam i Życze sukcesów!!!!
Szulwiunia
-
HEJ :D
No przynajmniej wczoraj udało się mi nie przekroczyć 1000 :!: Całe szczęście.
Aaggii wiesz co :!: Mi po tej 6 się boczki gubią wiesz i myśle że jak wytrwasz i bedziesz ćwiczyła do końca to one ci sie zgubią. Ja miałam dzisiaj 32 dzień jeszcze tylko 10 dni i kończę :D Ale kurcze efekty są, dobrze że trafiłam na to forum bo dzięki nim przeczytałam własnie o tych ćwiczeniach.
I masz racje Aaggii 3 ciasteczka i koniec, teraz będę pościć cały dzień żeby tak za bardzo 1000 nie przekroczyć.
Pozdrawiam Was kochane i trzymajcie się dzielnie :!: