-
Tańce... jadny gwint. Całe wolne przesiedziałam w domu i na żadnej imprezie nie byłam A tak sobie obiecałam, że gdzieś wybędę a tu nic!
-
gw1azda nie amsz wyboru musisz sie wyszaleć za mnie i za squalo ja męczyłam mojego miesiąc żebysmy poszli na łyżwy a teraz kolano
-
a jutro ostatki sa wiec musowo cos trzeba wykombinowac,zeby w domu nie siedziec
no lyzwy fajna sprawa, ja juz nie moge doczekac sie maja kiedy pojedziemy kupic rolki
w pracy nawet zlecialo
a dzisiaj zjedzone:
sledzik
kielbaska parowkowa z ketchupem i musztarda
kromka chleba razowego ze slonecznikiem(moj ulubiony)
duzy talez frytek z ketchupem (po 17)
wypite herbatki i cola light
moze jeszcze cos dzisiaj pocwicze,ale nie obiecuje bo zmeczona jestem troche
-
O tej godzinie to już się nie ćwiczy Po co podkręcać metabolizm na noc, skoro i tak nic w tym czasie nie jesz? Lepiej iść nyny, wstać wcześniej i poćwiczyć przed śniadankiem
To jak, balujemy dzisiaj?
-
nie było tak źle mmm fryteczki smaka mi narobiłaś :P
miłego dzionka życze
-
-
miłego dzionka życze
-
wczoraj jak wrocilam z pracy to musialam sie czykowac i nie mialam czasu zajrzec,a jak wrocilam to neta nie bylo
squalo ale ja nie umiem wstac wczesniej, zeby zrobic cokoliwek, a najlepiej cwiczy mi sie wlasnie wieczorem
sunnydaaay no frytki albo zapiekanki w pracy sa jadane najczesciej bo szybko i tanio zazwyczaj, chcialam pierogi ruskie ale sie dlugo gotuja, jak ma sie 15minut przerwy i chce sie zjesc cos cieplego, to do tego jeszcze zazwyczaj zupe jem, ale nie wszedzie jest
a wczoraj
na sniadanie(o 7) byly 2 kanapeczki(razowy,majonezik,salata,wedlinka,serek i ogoreczek-tak wiem bez majonezika,ale ja jestem od niego uzalezniona i bede go jesc nie zmienie tego,bo wiem,ze mimo iz go jadlam to schudlam)
obiad(o 2juz taka glodna bylam)suroweczka z pekina,z pomidorkiem i ogorkiem,kotlet mielony,2kulki ziemniakow z sosem
w domu(przed20)fantazja-wloskie inspiracje,bicotto z polewa czekoladowo-migdalowa(rewelacyjna),snicers cruncher i chyba2albo3 paluszki
do tego cola
bylismy na techniawce,ja sie chyba zestarzalam i dawno nigdzie nie bylam,bo teraz troche inna muzyke na dysce graja i sie za bardzo na poczatku wczuc nie moglam, ale pozniej jak juz zlapalam klimat to sie wyskakalam
0 alkoholu(kierowca bylam) powrot przed 3 i zjedzone 2 kanapki z weki i szynki konserwej z musztarda glodny czlowiek
dzisiaj troche wiecej bedzie,bo to niedziela i w domu jestem, a jak na basen pojdziemy to pozniej na kebaba
a od jutra zajecia
ale sie rozpisalam, ciekawe czy ktos to przeczyta
-
dobrnełam do końca wczoraj było ok i wytańczyłaś się
tylko bardzooo nie naginaj limitu
miłego dzionka życze :*
-
A dlaczego mielibyśmy nie przeczytać, he? A w ogóle co to za impreza jak Ty już przed 3 byłaś w domu? To żadna impreza! My zawsze balujemy do białego rana (chyba, że lokal zamykają o 6 ) Ale było dobrze. Mi też ciężko się zmobilizować do wstania wcześniej, chyba, że mam coś pilnego do nauki albo muszę głowę umyć (bo nie suszę nigdy suszarką, więc trochę to trwa).
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki