Wątek: ZACZYNAM ODCHUDZANIE Z MERIDIĄ!!!

Hmm, z tym błonnikiem - ale jak to uczynić? Otręby z jogurtem - może 2 łyżeczki, ale nie codziennie, bo codziennie nie młócę jogurtu. Ale chyba zacznę. Na mnie ćwiczenia też nie działały dobrze. Teraz zakończyłam właśnie 3 miesięczną w nich przerwę , ale wcześniej od kwietnia do końca grudnia ćwiczyłam nawet codziennie na stepie czy areobiku. Hmm - i wiecie co? Mimo diety niewiele chudłam, strasznie mnie to załamywało. Nie tylko waga nie spadała, ale i obiętościowo w cm niewiele traciłam. Myslałam sobie, tyle ćwiczę i nic? A ważyłam wtedy 90-85 kg, czyli było co zrzucać.
Co do mojego adipexu: mało jem i dobrze się czujem... Czujem, żeby zrymowało
Trzymta się dziewczyny!!

ja chodzę na aero 3 razy w tygodniu i bardzo dużo mi to dało
nawet jeśli nie spada waga, nie zmniejszają się cm, to to ciałko jest zupełnie inne w dotyku
w końcu mam jędrną pupcię i nie tylko
a jeszcze sporo można zrobić

ćwiczenia na pewno poprawiają metabolizm, choćby najmniejszy ruch zmusza organizm do szybszej przemiany materii. nie rezygnujcie z ćwiczeń, nawet jeśli nie widać na początku efektów. ja w ciągu pierwszego pół roku chodzenia na aero zrzuciłam 10 kg. ale nie było przeproś - śnieg nie śnieg, deszcz nie deszcz, sesja czy lenistwo - na aerobik trzeba było pójść. i są efekty. tylko trzeba być cierpliwym i sumiennym...

a błonnik - jest w warzywach strączkowych, ciemnym pieczywie, ciemnym ryżu chyba
nie chcę skłamać, a na pamięć wszystkich produktów nie znam, ale na pewno gdzieś to można znaleźć. nie muszą to być na codzień otręby i jogurt

Cześć Dziuba ja podobnie jak Ty zaczęłam odchudzać się meridią jak na razie jest super dwa tygodnie 6kg mniej.samopoczucie extra i zero głodu.

Kopytko, nie za szybko? 3 kg na tydzień? moim zdaniem powinnaś (-eś) zwolnić tempo, żeby nie mieć potem problemów z jojo. 4 kg na miesiąc to najbardziej optymalne tempo chudnięcia. ja odchudzałam się 1-2 kg na miesiąc i dla mnie jest w sam raz. zwolnij, bo odstawisz meridię i będzie problem...

hej dziweczynki,ja tez zaczynam walke ze zbednymi kiloskami...napiszcie mi cos wiecej o meridzie, czy mozna ja kupic bez recepty?i jak ona dziala...bede wdzieczna za wszelkie rady.pozdrawiam

Meridia jest dostępna tylo na receptę i stosowana pod ścisłą kontrolą lekarza. Najlepiej dobrego lekarza. Poza tym Meridia nie należy do tanich leków...co moim zdaniem jest jej zaletą, bo przynajmniej tych 300 zł miesięcznie nie wydasz na słodycze i dodatkowe porcje żarcia
Meridia powoduje, że nie czuje się głodu, wzmaga uczucie sytości. Należy jednak pamiętać, że ona nie jest po to, żeby nie jeść w ogóle w ciągu dnia, ale żeby nauczyć się jeść normalne porcje i komponować zdrowe posiłki. Kuracja musi oczywiście być połączona z aktywnością fizyczną, więc już proponuję zapisać się na aerobik
Jak każdy lek, Meridia też powoduje różne skutki uboczne, które na ogól są indywidualne dla danego organizmu. Nie mam przy sobie ulotki z leku, więc niestety nie jestem w stanie wypisać wszystkiego. U mnie natomiast powodowała nadmierną potliwość, co szczególnie w okresie letnim może być uciążliwe. Nigdy nie stosowałam jej dłuzej niż kilka dni, więc może w tym temacie wypowiedzą się bardziej doświadczone koleżanki...

Acha - co najważniejsze
Meridia zalecana jest osobom o dużej otyłości, u których "normalne" metody odchudzania nie pszyniosły żadnych rezultatów. Przy wadze 74 kg lepiej postaw na silną wolę i odchudzaj się bez wspomagaczy, bo nie jest to konieczne, a silna wola potrzeba będzie Ci już do końca życia. Jeśli kontrolę nad sobą zastąpisz chemią to po jej odstawieniu możesz nie poradzić sobie z napadami głodu. Dlatego zamiast łykać Meridię czy inne środki lepiej nauczyć się kontrolować co i w jakiej ilości jesz. A to jest możliwe Naprawdę No i dużo, dużo ruchu! Środki chemiczne to na prawdę ostateczność...
Powodzenia. 3mam kciuki

cześć dziewczyny
Jestem tu nowa i od jutra zamierzam brać adipex. Proszę niech się ktoś wypowie na jego temat jesli już stosował. Buziaczki

Cześć! Ja stosuję Meridię, ale od przyszłego miesiąca przechodzę na adipex. Stosują go moi znajomi i na każdego działa inaczej. Jedni nie mogą spać, a inni są senni. Podobno bywają chwile kryzysowe gdy zaczyna chcieć się jeść. Jak ją zaczniesz stosować daj znać jak się czujesz.

o adipexie można poczytać w temacie : ADIPEX - zna ktoś?

Cześć Dziewczynki!!!
Wiem , wiem, strasznie dawno mnie tu nie było. Byłam głównie za granicą i tam mam słaby dostęp do netu. Gorąco sciskam szczególnię Omegę i Dziubę!!!
Widzę, że pojawiły sie nowe "klubowiczki", to fajnie, czym nas więcej tym raźniej.
Dziewczynki musze Wam sie pochwalić. Od mojego przybycia tu (to był chyba luty) mam mniej 5 kg! Czyli od mojego nacięższego okresu (kiedy to miałam 93 kg ) udało mi sie zrzucić już 18 kg!!!Czyli mam 75 kg przy wzroscie 175cm.Czuję się rewelacyjnie!Skorzystałam w koncu z rady Omci i zaczęłam regularnie chodzić na aero.A zbierałam sie do tego ładnych parę tygodni. Omcia jestem Ci wdzięczna, bo to Ty w dużym stopniu spowodowałaś, że w końcu zataszczyłam tam kuper!Trenujemy głębokie partie "kobiecych części", czuć jak tam wszystko pracuje. Samopoczucie jest swietne a i, jak Omcia mówi, ciałeczko jędrniejsze.Tak więc dziewczyny potwierdzam teorie, ze sport i tylko sport to najlepsze lekarstwo na nasze ciałka!Ja też swego czasu zjadałam sobie Adipex ale jak usłyszałam co to za g.... za przeproszeniem to już więcej nie chcę się chemią faszerować.Poza zajeciami New Body i Bodystyling biegam, jeżdżę na rowerze i pływam. Zaczęłam zupełnie inne zycie, tak samo w odżywianiu się i jest cudownie!!! Oczywiscie swięta nie jestem, bo bez słodyczy nie wyobrażam sobie życia a zwłaszcza nie mogę się oprzeć lodom!Ale wszystko jest dlla ludzi i jeśli pozwolimy sobie na takie rarytasy z umiarem nie jest źle. Najcudowniejsze jest to, że w koncu można się wbić w rozmiar 42 a nawet 40(spodnie z Orsey'u), o którym się tylko kiedyś marzyło czy udawało, że nie widzi i ze skaszoną mina opuszczało szybko sklep!
Ale kochane dziewczynki mam też inną motywację, żeby teraz już o siebie dbac - zakochałam się w najcudowniejszym na swiecie mężczyźnie!Kiedy słyszę od niego, że jestem piękna aż mi się chce lecieć od razu na jakiś sport i być jeszcze piękniejsza!Życzę Wam takich cudownych chłopaków w życiu!!!
Dziewczynki pozdrawiam Was mocno, mocno i życzę, żebyscie osiągnęły swoje sukcesy i też były szczęśliwe tak jak ja teraz. Ze mnie jeszcze rok temu był spasiony cielaczek a teraz chyba rzeczywiście się wyrobiłam. Cóż to z auczucie czuć wzrok mężczyzn na ulicy!Ależ mozna się dowartościować! Wcześniej tego nie znałam Ściskam Was mocno a zwłaszcza Was Omcia i Dziuba!!!!