Wątek: ZACZYNAM ODCHUDZANIE Z MERIDIĄ!!!

Cześć! Mam już dość swojego wyglądu i ciągłej zadyszki na schodach! Mam dość wszystkich diet - bo mam słabą silną wolę Poszłam do lekarza i przepisał mi Meridię. Nigdy jeszcze tego nie próbowałam, ale podobno przynosi niezłe efekty. Lekarz powiedział, że nie jest to niebezpieczne pod warunkiem zachowania kilku "przykazań" i obserwowania wszystkich ewentualnych niepokojących objawów. Czy ktoś z Was stosował już Meridię? Czekam na opinię. A ja będę się z Wami dzieliła postępami w chudnięciu i samopoczuciem. Dodam, że mam 30 lat 165 cm a ważę 76 kg [/b]
DZIUBA
gg 333090

czesc dziuba,
ja wprawdzie nie stosowałam ale moja znajoma stosuje od 2 tyg, z tego co wiem to powinni uważać tylko ci co mają kłopoty z sercem bo podobno skacze ciśnienie. Poza tym udało jej się jak na razie zgubić jakieś 3 kg, bez zmiany sposobu odzywiania. więc przy jakiejs mało drastycznej dietce to może będziesz miała lepsze efekty.
powodzenia, pisz jak ci idzie

Anulka! Dzięki za te parę słów. Mam nadzieję na niezłe efekty, bo zmieniam swoje nawyki żywieniowe - więcej owoców i warzyw, mniej golonki i piwa Poza tym ruch! Jutro idę na basen, a dziś nawet ćwiczyłam na rowerku. A co do ciśnienia to ja mam za niskie ciśnienie, więc jak mi trochę podskoczy to nawet dobrze, hihi.
Pozdrawiam

Dziuba

NADAL CZUJĘ SIĘ DOBRZE! NIE CHCE MI SIĘ JEŚĆ! ZOBACZYMY CO BĘDZIE JUTRO! TRZYMAJCIE KCIUKI

dziuba, trzymam mocno kciuki za Ciebie - na pewno Ci się uda
a fakt, że jesteś tu z nami na forum to już 50% sukcesu

Zamieszczone przez dziuba

zmieniam swoje nawyki żywieniowe - więcej owoców i warzyw, mniej golonki i piwa Poza tym ruch! Jutro idę na basen, a dziś nawet ćwiczyłam na rowerku.

i o to chodzi... bez tej chemi, która tylko może Ci zaszkodzić, stosując się do tego co sama napisałaś napewno schudniesz

P.S. i jaka decyzja?

Decyzję już podjęłam i nie mam zamiaru się wycofać. Dziś drugi dzień, od wczorajszego obiadu nic nie jadłam i nie jestem głodna!! A czuję się bardzo dobrze. Dziś idę na basen! Papa

To po co opychasz się chemią??? Wystarczy najpopularniejsza dieta MŻ czyli mniej żreć i ćwiczenia."podjęłam decyzję" no i co z tego?

Nie opycham się chemią!! To tylko jedta tabletka dziennie A tak na poważnie, to jak mniej jeść, skoro w brzuchu burczy, głowa boli i rzygać się chce?! Muszę sobie udowodnić, że bez kupy żarcia też można żyć. I Meridia mi w tym pomaga. Czuję się po niej bardzo dobrze - żadnych skutków ubocznych I jeść mi się w ogóle nie chce :P Zobaczymy w poniedziałek co z wagą
A do tego jest to jedyny sposób, żebym spędzając łykend z góralami nie piła z nimi łąckiej śliwowicy i nie zagryzała golonką

meridia jest dobra na początek, też jej próbowałam. potem doszłam do wniosku, że skoro nie cierpię jak zjem mniej, wręcz uczucie lekkiego głodu jest całkiem przyjemne, to właściwie bez tabletek będę się czuła tak samo. no i oczywiście miałam rację. ale na początkowe przestawienie myślenia dla ludzi słabej woli i lubiących dobre jedzonko meridia jest ok.
u mnie tylko wzmagała wydzielanie potu, co było uciążliwe szczególnie podczas chodzenia na aerobik, gdzie pociłam się sama z siebie i drugie tyle z meridii... ale byłam zadowolona. potem zdarzało mi się ją wziąć tylko wtedy, kiedy naprawdę nie mogłam opanować uczucia głodu. leży sobie i czeka na chwile słabości - nie zażywana już ponad pół roku. ale działa. nie da się ukryć. pod warunkiem oczywiście, że stosuje się ją jako wspomaganie diety i ćwiczeń, a nie jej zamiennik!!