Wątek: Nie będe więcej marnować czasu!!!!!!

SKoro każdy może miec tu swój kącik to ja też chcę Schudłam juz sporo , ale ostatnio a dokładniej od egzaminów nie moge wrócic do diety , bardzo mnie to martwi bo mam coraz mniej czasu Może to mi pomoże chociaz dobrze wiem że jeżeli sama się nie wezme w garść to nic mi nie pomoże

A tak w ogóle to mam 20 latek ,170 cm wzrostu i ważę 67 kg (tzn to było tydzień wcześniej a teraz to boję się zważyć bo wiem że jest więcej).
Moje wymiarki : 100-78-96, udo 53, łydka 38 i ogólnie nie jest wesoło jakaś taka nieproporcjonalna jestem. Pociesza mnie tylko fakt że kiedyś było duuuuużo gorzej ( te 80 kg to było straszneeeee). Ogólnie jakoś mam problemy ze swoją samooceną tzn jest na minusie
Pracuję nad sobą i będe pisac o efektach tej jakże ciężkiej pracy
skrobnijcie mi coś czasem
pozdrawiam
Karmen

Ale mam kiepski humor ciekawe dlaczego ?
boli mnie głowa i nic nie jem , zjadłam tylko śniadanie o 7 rano i nic już więcej nie chce.
Nawet ćwiczyc nie mam siły...

gratuluje juz straconych kilogramów
walcz nadal bo wiosna idzie i na pewno chcesz pokazać sie w ubrankach podkreslającyh figurkę
udało Ci sie juz tyle schdunąć wiec dasz radę resztę

pozdrawim

Dziekuje za ciepłe słówka juz mam lepszy humor
No chce , chcę zwłaszcza na święta

Witaj karmen
Kolejna osoba ,ktora chce "na święta" hehe,to jakis naprawde wyjątkowy termin ,duzo osób nastawia sie na nową siebie na święta wlasnie Strasznie duzo juz schudłas,napisz co robilas A co do nieproporcjonalnosci to najlepsze są chyba jednak ćwiczenia modelujące sylwetke,bo nigdy nie chudniemy tam gdzie chcemy grrrrrr
PPowodzonka !

jak fajnie ze ktoś tu zaglada

Ja chce do świąt bo mam wtedy uroczystośc rodzinną i chciałabym troche inaczej wyglądać

Co robiłam ? Przede wszystkim byłam na dietce 1000 kcal, ćwiczyłam codziennnie conajmniej 30 min, piłam duzo wody niskosodowej i czerwonej herbaty...
Miałam wtedy taki zapał , a teraz niestety trochę mi go brakuje i waga stoi ( boję się tylko żeby nie ruszyła w niewłaściwą stronę )

Witaj
Trzymam kciuki Będę do Ciebie zaglądać... Pozdrawiam cieplutko i do napisania!

Ale sie dzisiaj wyćwiczyłam i naspacerowałam Potem ledwo chodziłam Ale dzisiaj udało mi sie nie przekroczyc limitu kcal nareszcie
Kurcze ale jak robiłam kolacje a dokładniej sałatkę którą bardzo lubie to myslałam ze mój żołądek wywróci się na drugą stronę Ale wytrzymałam, a teraz znowu cały dom pachnie cotygdniowa pieczenią mojego taty Chyba zaraz pójdę spać żeby na to nie patrzeć i nie czuć.
Dzisiaj piłam też marchwiowo buraczkowy sok ( smak beznadziejny, ale czego się nie robi dla urody) na cerę i oczka

A właśnie jak myślicie lepiej ćwiczyc rano czy wieczorem ?