Wątek: Nie chcę sama :( !!!

Witam wszystkich którzy zechcieli tu zajrzeć. Zaczynam odchudzanie po raz "ęty" i nie chcę znowy być sama w mojej walce z " żywiołem" Chciałabym aby było TU jak najwięcej ludzików, żebysmy sobie posały/li z czym nam trudno, na co udało nam się ujarzmić chętkę i z czym wpadłyśmy/liśmy...
Może mała spowiedź z naszych grzeszków
Kto do mnie dołączy? Idę na pierwszy ogień:

- dzis znów posłodziłam herbatę - od 3 lat uzywam słodzika ale kilka dni temu zabrakło i pokusiłam się o cukier i nie moge przestać: nikt mi nie wmówi, że ze słodzikiem herbata smakuje tak samo jak z cukrem

- wczoraj znów na kolację zjadłam kanapki - od zawsze obiecuję sobie, że jeśli juz muszę ( a muszę bo uwielbiam ) go jeść to rano a nie na wieczór, a tu znowu zonk!!!

- zakładam, że jakbym miała w domu słodycze to byłoby tu zapisne: "napchałam się ciastkami" - uznaję ich wyższość nad innymi słodyczami

No może na początek wystarczy...
Kto teraz?

Cześć. Bardzo, bardzo, bardzo zielono przy tobie. Trzymam za ciebie ciuki i nie kupuj ciasteczek

Witaj, dzięki za odzew!
Właśnie nie wiem czemu tak zielono Albo jest bardzo zielono albo wcale
wiesz coś o tym????

JA TEŻ NIE CHCĘ SAMA!!!
ja dzisaij akurat nie napchałam się niczym ale ostatni tydzień miałam bardzo " grzeszny" że go tak nazwę i nie mogłam się opamiętać
Ja też odchudzam się poraz "ęty" ale tym razem musi mi się udać , musi nam się udać
Faktycznie "zielono Ci "

Wpadnij czasem do mojego pamiętniczka
pozdrawiam
karmen

HEJ! NO NIKT TU RACZEJ NIE CHCE SAM, I NIKOGO CHYBA TO NIE SPOTYKA I TO JEST BARDZO FAJNE W TYM FORUM JA TRZYMAM ZA KCIUKI, ŻEBYŚ ZMIENIŁA SWOJE NAWYKI ŻYWIENIOWE, DOBRAŁA ODPOWIEDNIĄ DLA CIEBIE DIETKĘ I EWENTUALNIE JAKIEŚ ĆWICZONKA. ŻYCZĘ POWODZENIA I ZAPRASZAM DO MNIE :P
BUZIAK W CZÓŁKO

[img]http://www.uselessgraphics.com/PICKLL.GIF


P.S. POMAGAM JESZCZE W ZAZIELENIENIU :P HI HI[/img]

Miało załączyć ten obrzaek...
[img]http://www.uselessgraphics.com/PICKLL.GIF
[/img]

heyeczka!
ja tez tu dolaczam bo jak ty i chyba wiekszosc ludzi na tym forum odchudzam sie po raz enty. raz mi sie udalo i wtedy naprawde bylam szczuplutka. ale to bylo wiele kilogramow temu
no ale teraz od poczatku i wiesz idzie mi lepiej niz zazwyczaj bo tu nikt nie jest sam. wszyscy maja taki sam cel- schudnac. moim najwiekszym problemem jest jadanie wieczorami (tzn obzeranie sie do granic mozliwosci) w ciagu dnia nie bardzo mam czas a poza tym wsrod ludzi jakos mnie motywuja te lasencje. tez cce tak wygladac
ale teraz zamiast do lodowki ide do kompa. i nawet nic do przekaszania nie zabieram ze soba

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

cześć,pewnie,że nie będziesz sama będe tu zaglądac i cie dopingować,w koncu 15 kg to nie tak duzo
mówisz,że nie celowo wkleilaś tyle tickerów może jeszcze raz go utwórz i wklej....

pozdrawiam weekendowo

Naczmuchana i jak Ci idzie ?
Mam nadzieję że sie trzymasz dzielnie

Ja dopiero zaczynam, ale już czuję, że nie będę tu sama!
Dzięki Wam wszystkim! Będę tu do Ciebie zaglądać, powspieramy się razem!
Pozdrawiam gorąco i dobranoc