-
Eh... :oops: :oops: :oops: Przed 20 rzuciłam się na płatki :oops: Głodna byłam jak stado wilków :? A one tak niewinnie stały na półeczce :oops: Grrr... Muszę chyba chować wszystkie żarło, które jest w domu i zamykać na kłódkę :evil: Wrrr... :evil:
Ale jutro się oczyszczę :D Razem z Malinką :D Oj, będzie EXTRA :mrgreen: Tylko chyba mi jabłek braknie :? Bo dziś zeżarłam prawie wszystkie :? Ale nic to :D Kupię sobie :D I fita też :D Jeśli zmieści mi się do plecaka :? Bo coś chyba jutro będę mieć wypchany :? I ciężki :? Jak się nie ma wiedzy w głowie, to trzeba zrekompensować książkami :P
Idę zobaczyć początek "9 wrót" Może mi się spodoba? Ale nie sądzę :?
http://www.fit.pl/grafika/gwiazdy/rachel.jpg
Rachel McLish - Pierwsza Dama Fitenssu na zdjęciu :D Była najładniejsza spośród "gwiazd fitness" :wink:
-
hej hej!
no plateczki schowaj... lepiej sie rzucic na jabluszko, marchewke, salatke...
jutro oczyszczanko? na czym je opieracie?
buziaki
-
Kittku...no to dzionek nasz sie zaczął hihih...ja na snaidanie wpalaszowałam 2 jabłka i pół szklanki fita łagodnego hihih .:D..widziałam nawet w lodowce mama mi kupiła kologram marchewek hihih :P
julcyk...nasze oczyszczanko :D ..przynajmniej moje opiera sie płynach...jabłkach ...marchewkach...no i kapuscie kiszonej hihih ....teraz sobie popijam herbatke czerwona hihhi :P
a Ci Kittku ...jak idzie ...?
no...to masz spory bagaz dla swoich pleckow hihi...moze i one schudna haha:P
płateczki...buuuu...na ubiczowanie....na ubiczowanie hhehee :P
niech spadaja ...a tak na serio...to moze daj rodzince to pochloniecia:P
Buziaki...hiih...ee Kittku nie masz gustu:P ...co to jest..:D .taka brzydka...:D hihi to my jestesmy ładniejsze:D
:lol: :)
-
Byłam rano na pobieraniu krwi :? Zupełnie o tym zapomniałam :? Dobrze, że mama mnie obudziła :D Jak wróciłam, to zrobiłam sobie na śniadanko kromkę chleba fitness z serkiem wiejskim i pomidorkiem :D Zjadłam :D Pyszne było :D A potem przypomniało mi się, że miałam mieć z Malinką oczyszczanko :oops: Skleroza :P Eh... Ale starość nie radość :D Przepraszam, Asiu :oops:
Po fakcie postanowiłam sobie zaplanować resztę posiłków (a przynajmniej jakiś smaczny obiad :D ) I wymyśliłam sałatkę: pierś ugotowana w bulionie, także ugotowany ziemniaczek, sałata (rzuciłam się na nią w warzywniaku jak orzeł na zająca :D ) i pomidorek :D W sosie jogurtowo-musztardowo-koperkowym :D Co wy na to? :D Pycha będzie :D Musi być :D
Malinko Przepraszam, że Cię zostawiłam :oops: Ale zupelnie zapomniałam :? Eh...
A płatki nie były moje, tylko dziadków :P Zobaczyłam je na półce i było po mnie :D "Miłość" od pierwszego wejrzenia :P Hehehe :D Taka średnia ta pani :P Ale wejdź na stronkę http://www.fit.pl/ i zobacz w dziale "gwiazdy fitness" jakie tam "ślicznotki" są :P
Julcysiu Ja podobnie jak Malinka - jabłka, marchewki, kapusta i pićko oczywiście :D Ale tylko raz udało mi się przy tym wytrwać (na 3 próby) :? Znaczy, nie jest niby trudno, ale dziś zapomniałam kompletnie :D A ostatnio zjadłam warzywa gotowane :D
A płatki - fakt, muszę się trzymać z daleka od miejsc, gdzie stoją :?
Kupiłam sobie wodę :D Mam nadzieję, że mnie gardło nie rozboli :? Nie mogę się doczekać obiadku :D Aż mi ślinka cieknie na myśl o nim :D A niedługo będzie czas na jabłuszko :D
http://www.wroclaw.eska.pl/img_upl/re2.jpg
-
[color=darkblue]No to Kittku ...to masz skleroze...najpierw na pobieranie krewki bzs sie spozniła hihih i o oczyszczanku zapomniaals hehe :P ...ale nie martw sie malinsia Ci wybacza hiih :P
poki co dobrze sie trzymam :D
nio salatka brzmi smakowicie ...hihi ...tylko ty niedobra robisz mi smaka:d hihi ..blee niedobra Kittka:P
skad znam ta milosc ..ja ja trawie do kaszki mannej hhhihi :P
a no i 3Bit na mnie zniewalajaco działa:P
mam andzieje ze po okresie Sweet sobie razem we 3 zrobimy oczyszczanko:D
buziaki i smacznego obiadku:D [/color]
-
Kitulku, ja własnie pochłonęłam plasterek ciacha :oops: Siora sobie kupiła, nie mogłam się oprzeć.. Ale tylko kawałeczek, wielkości pudełka od zapałek:)
jejku, jak mi się nic nie chce.. Pozdrawiam:)
-
Pyszniasta była ta moja sałatka :D Wyszła mi wielgachna micha :D Miałam ją na obiad, a niedługo jeszcze będę miała na kolację :D Posmakowała mi :D Chyba będę sobie takie coś robiła częściej :D Sałatę miałam kupioną, ale babcia powiedziała, że już posiała nową :D I niedługo (za miesiąc :wink: ) będę miała sałatę z ogródka!!! :D Mniam!!! :D
Myłam dziś z mamą okna, choć zbytnio tego nie lubię :? No, ale niedługo święta i wiosna :D Trzeba trochę dom ogarnąć :D
Eh... Niedawno było Boże Narodzenie, a już jest Wielkanoc :? Strasznie szybko czas mi ucieka :? Ale cieszę się z wiosny :D Nareszcie będzie ciepło, słonecznie :D Będą smaczne warzywka i nie będę musiała tyle kasy na nie wydawać :wink: Zostanie mi na kurtkę :wink:
Vienuś Mnie też się nic nie chce :? Znów dziś nie poszłam na zajęcia :? Eh... Opuszczam się strasznie :? Żebym choć jeszcze miała powód :? Ale nie miałam! :x Znaczy miałam powód - lenia :x A ciastkiem się zbytnio nie przejmuj! :D Zdarza się :wink: Mnie przedwczoraj zdarzyły się nawet 3 :oops: Ale wam przyznałam się tylko do 1, bo było mi :oops: :oops: :oops:
Chyba pójdę sobie po herbatkę :D Znów mi zimno :? I trochę poćwiczę, bo od dawna sobie obiecuję, a tego nie robię :? A siłka raz na tydzień nic mi nie da :x Muszę sobie to uświadomić!!! :?
http://asiaikasia.republika.pl/001wallpaper.jpg.jpg
http://asiaikasia.republika.pl/009wallpaper.jpg
http://asiaikasia.republika.pl/004wallpaper.jpg.jpg
-
Zapomniałam wcześniej napisać :D (oj, ta moja dzisiejsza skleroza :P :wink: ) Odkryłam, że chlebek chrupki z fromage (w moim wypadku dzisiaj cebulowym :D ) smakuje jak chipsy :D Jak się uprzeć, to można na jakąś imprezę zrobić mini kanapeczki zamiast nich :D I będzie smacznie i dietkowo w jednym :D
Przeczytałam u Waszki posta o baaardzo pesymistycznym nastawieniu :? I udzieliło mi się :P Zaczęłam się zastanawiać, po co mi ta dieta :? Poszłam do kuchni i zaczęłam rozglądać się za jakimś żarełkiem :oops: Ale stwierdziłam, że nie :!: I tylko zrobiłam sobie herbatę z cytryną i miodem :D I zjadłam jabłko (w nadzieji, że pomoże mi jutro w kibelku :? ) tuż przed 20 :?
Dzisiaj odkryłam zmianę, która bardzo mnie ucieszyła :D Miałam po bokach pleców, pod łopatkami paskudne "zwisy" :x Co prawda mam je nadal, ale o połowę mniejsze :D :D :D I niedługo nie będzie ich wcale :D Po takim widoku w lustrze stwierdziłam, że jednak warto się teraz trochę z głodem pomęczyć i powalczyć z głupimi nawykami jak np. zaglądanie do lodówki :? Uda mi się te nawyki zmienić i łatwiej dzięki temu utrzymam zdobytą wagę :D No! :D Grunt to pozytywne nastawienie :D
http://www.miastoplusa.pl/gallery/di...ge.do?id=78922
-
:D nastawienie pozytywne jest najwazniejsze!
-
Witaj w ten slonecznikowy dzionek:D
koniec z pesymizmem....dosyc ...jesy słonece ...cieszmy sie nadchodzaca wiosna...i realizujmy swoje plany:d
nio...dosyc smutniani...zycie jest zybt krotkie by tracic je na doły hihihi:P
no fałdki poszły do diabla i prawidłowo ...teraz beda sie smazyc w piekle haha :P
a Kittka nasza bedzie coraz szczuplejsza:D
buzka kochanie:******
http://e-kartki.net/kartki/big/109447702173.jpg