Strona 33 z 43 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 321 do 330 z 428

Wątek: Początek wojny, którą wygram!!!

  1. #321
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje szczytne założenia nieco podupadły

    1. Wyszło dziś 1300
    2. Zjadłam ziemniaka i kawałek chleba razowego
    3. Zjadłam cukierka "wylizanego" ( takiego mini ) i orzecha w czekoladzie

    4. Zjadłam jabłko, sałatkę z pekinki i pomidora
    5.1,5 litra wody jeszcze nie wypiłam, ale butelka stoi obok

    6. Nie zrobiłam sobie palnu na dziś i wyszło jak wyszło Wolna amerykanka
    7. Chodziłam trochę za butami (i kupiłam!!! ), a zaraz wskakuję w dres i jadę z ćwiczeniami
    8. Waga rano pokazała wahające się w dół 82 :P


    Mam na razie zapał do ćwiczeń, bo odkryłam, że na ramionach zrobiły mi się mięśnie zamiast galaretowatej masy Więc jestem happy Aż wręcz nie mogłam uwierzyć w to, co czułam pod paluchami :P Gdyby jeszcze tak uda i pośladki

    Zapisuję plan na jutro:

    śniadanie: serek wiejski z pomidorem i koperkiem
    2 śniadanie: jabłko
    obiad: kotlet z piersi kurczaka z warzywami i sosem jogurtowym (z koperkiem albo musztardą, zobaczy się )
    przegryzka: jabłko
    kolacja: kromka chleba razowego z filetem z indyka
    To powinno wyjść ok. 1100 No I tak ma być :P

    To byłoby na tyle Idę poćwiczyć a potem mikro Bo się nie wyrobię Jutro was poodwiedzam Albo pojutrze

  2. #322
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    1300 tez dobrze!
    a jutro bedzie jeszcze lepiej:D
    trzymaj sie!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  3. #323
    Vienne jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-12-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    1300 to nie grzech A jeśli dołączysz do tego ruch to będzie prawie wzorcowo.. w końcu im wolniejsze chudniecie tym trwasze efekty ( tak sobie teraz mówię) Pozdrawiam

  4. #324
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jednak jestem Powinnam się uczyć Ale w ogóle mi się nie chce Ale zaraz się biorę

    Dziś bilans wyszedł na 1100 z hakiem Wczorajszy plan został nieco zmodyfikowany

    śniadanie: serek+pomidor+koperek i kromka razowego
    2 śniadanie: jabłko
    obiad: pierś+warzywa+kasza gryczana (pycha Pierwszy raz jadłam )
    kolacja: jabłko

    Więcej mi się nie zmieści :P Byłam taka głodna jak przyszłam, że nawaliłam sobie tej kaszy i warzyw :P I pękam

    Nauki mam od groma i ciut ciut Ale poćwiczę Żeby się nie uczyć I żeby się znów nie rozleniwić

    Plan na jutro: (też pewnie nie przeżyje w niezmienionej formie )

    śniadanie: jajecznica z pomidorem
    2 śniadanie: jabłko
    obiad: pierś z warzywami
    przegryzka: jabłko
    kolacja: jogurt z płatkami kukurydzianymi

    Mam nadzieję, że mi ten plan wyjdzie I że to jest w moich granicach, bo nie sprawdzałam :P

  5. #325
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Nio Kitek Ładnie Ty wyrrwałaś .. a ja cholerka w 13 dniu dietki jestem zaproszona na 18 urodziny do kolezanki do pizzeri ... makabrejszyn , nie wiem co ja wykombinuje ... moze sie skusze na ten symboliczny kawalek a dietke 1 faze przedluze sobie , ehh bo jakie wyjscie sałatek tam zimna nie ma ... ehh dobra nie bede CIe zamartwiac ale idzie Ci super
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  6. #326
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    miłej nauki:P
    i ćwiczeń!!!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

  7. #327
    xtygrysica jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    London
    Posty
    0

    Domyślnie wojne rozpoczynam jutro!!!

    Hallo! nareszcie) jutro rozpoczynam moja mala wojne z..prawie otyloscia..juz tak malo mi brakuje w czerwcu 2004 wazylam 63 kilogramy teraz waze 84kg ,juz nie umiem panowac nad soba chyba ale musze to zmienic, nie bede plakac bo wtedy nie byla bym soba a nie dopuszcze aby te kilasy do konca mna zawladnely!!!! tak sobie tlumacze ze wszystko to wina tego ze ..przeprowadzilam sie do uk gdzie studiuje i gdzie jedzenie jest beznadziejne na maxa i jedyna nadzieja w polskich sklepach gdzie mozna kupic warzywka i owoce swiezutkie i pachnace!!!w zaeszlym roku caly czas jadlam tylko warzywa i owoce tzn jablka i grapefruity i bylam addicted to all kinds of aerobic classes'..a teraz tez chodze prawie codziennie na silke spalam ok 500 600 kcal dziennie ale...czasami zjadam cala czekolade i nie wiem sama czemu potem oczywiscie wyzuty sumienia i w ogole po wszystkim co zjem mam wyrzuty sumienia i nienawidze tego uczucia , dlaczego jeszcze niedawno czulam sie tak cudnie jakby caly swiat byl u moich stop?jakbym byla ksiezniczka?!dlaczego to zepsulam wlasna glopota? bo..nie wiem , nie to zebym caly czas wygladala normalnie o nie , odkad pamietam zawsze mi mowiono tego nie tamtego nie jedz , tego nie powinnas i tak cale zycie na dietach caly czas poczucie winy, przechodzilam juz przez kilkumiesieczna bulimie -ktorej tak apropo nikt oprocz mojej przyjaciolki nie zauwazyl-jakos nie wiem sie opamietalam zeby mnie bolaly i w ogole, ble dlugo by mozna bylo opowiadac ..ale w zeszlym roku w moje raczki za sprawa mojego tatusia wpadla mi ksiazka pt CIALO I DUCHA RATOWAC ZYWIENIEM E.Dabrowskiej i jeszcze jakas byla ksiazka ale juz nie pamietam , ich tematem jest dieta warzywno-owocowa , jarska ale nie chodzi glownie o diete jako diete ale o pozbywanie sie chorob oczyszczanie ogranizmu i przestawienie sie na wewnetrzne spalanie i wewnetrzne zywienie , nigdy nie jestes glodny bo warzywa pozostawiaja na dlugo uczucie sytosci , a w Polsce mozna dostac wszystko poczawszy od kapusty kiszonej po jabkla kazdego rodzaju..tutaj jest nieco inaczej bo angole nie znaja kapusty kiszonej ani czerwonej ani gotowania w domu ani surowek nic tylko wpierdzielaja te fryty i burgery fujjjj ,przeklinam moje cialo ,od jutra zaczynam dbac o siebie, aha mam 172 cm wzrostu , zakladam teraz 6 tyg a jak sie uda jak w zeszlym roku t o mam nadzieje ze tak juz bede jadla cale zycie oczywiscie potem mozna jesc jogurciki, i platki , ale tu oczywiscie nie ma takich pycha jogurcikow jak te z jogobelli i pycha owocami z marakuja i w ogole ehhh co za kraj..no ale .troszke sie napisalam i troszke mi zeszlo z serduszka dzieki ze jestescie! a teraz wracam do pisania pracy zaliczeniowej ,buziaki

  8. #328
    Kittyk85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i jestem

    W środę nie było nawet aż tak źle, jak myślałam Na kole z integracji ściągałam (choć nie jestem pewna jakie będą efekty :P ) a na mikrze było śmiesznie i całkiem spoko Nawet dziś na matmie byłam 2 razy przy tablicy (umiałam coś święto lasu :P )

    Siłownia dała mi wycisk :P Eh... Facet wymyślił, że będziemy na każdym przyrządzie (???) po 30 sekund i dał nam 15 sekund na przejście :P Wymęczyło mnie to strasznie Chyba to chodzenie od jednego do drugiego bardziej nić ćwiczenia A teraz umówiłam się z ludźmi z grupy na imprezę (nareszcie!!! ) Kurcze Ale mam dziś dobry humor :P Nawet fakt, że mi jeszcze stypendium nie przelali (i bez grosza jestem ) mi go nie popsuł

    Mój jadłospis wczorajszy:

    śniadanie: jajecznica z 2 jajek z pomidorem i filetem z indyka
    2 śniadanie: 2 kromki razowca z filetem, sałatą, serem żółtym i pomidorem, jabłko
    kolacja: warzywa z kaszą gryczaną, jabłko

    Jadłospis dzisiejszy:

    śniadanie: jogurt z płatkami kukurydzianymi
    2 śniadanie: serek wiejski z pomidorem, szczypiorkiem i koperkiem
    obiad: trochę piersi, mała parówka drobiowa i duuużo sałatki z pekinki
    kolacja: jabłko

    Zamierzam nie pić na imprezie Albo 1 piwo max i wodę z cytryną :P Ciekawe ile kosztuje I trochę chcę potańczyć!!! Muszę się wyżyć :P

    Odpiszę wam wszystkim później Bo za godzinę muszę być w Rynku Papapa!!!

  9. #329
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Nie pozostaje mi nic Kitku jak zyczyc CI miluchnej zabawy mam nadzije , ze sie wytanczysz za wszytkie czasy oby oby hehe wiesz ile kalorii seie przytancu gubi ? a to takie miłe :P ja dziiahj tez mam powera ale jeszcze nie skorzytalam z niego zaraz ide sobie pocwiczyc buuziaki kiciak widze tak wogole ze idzie Ci switenie wiec co brafoooo !
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  10. #330
    Awatar julcyk
    julcyk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-08-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,289

    Domyślnie

    baw sie dobrze!
    JA

    JOJO waga około 85 kg.

Strona 33 z 43 PierwszyPierwszy ... 23 31 32 33 34 35 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •