-
O wypadzie nad morzem?? hmmm...prosze bardzo :D
To był tak spontan. Zadzwonilam do 2 kumpeli i poiwedzialam im ze jedziemy nad morze...mialysmy jechac do niechorza ale skonczylysmy w swinoujsciu :D
Przez cale 2 dni ( bo na wiecej dziewczynom nie pozwliły fundusze) lazilysmy po miescie, lezalysmy na plazy...a wieczorkiem tanczylysmy. Spalilam pewnie mnoooooooooostwo kalorii...i oto chodzi :D
Mam zamiar wybrac sie jeszcze raz ja kakis tydzien czy dwa...:D
Musze sie przyznać że moja dietka troche ucierpiala...(2 kawalki pizzy...2 lody) no ale mam nadzieje ze to spalilam, wytopilam lub wytanczylam ...hehhe
A Ty gdzie sie nad morze wybierasz?
-
No w sumie tak, masz bliziutko :) U mnie to już tak łatwo nie jest. 5h pociągiem to jeszcze pestka, ale gorzej z biletami- ok30zł w jedna strone :/ Ale kiedys z kumpela sie wybralysmy- na weekend. O 7 w sobote mialysmy pociag z Poznania, o 11 bylysmy na miejccu, nastepne 2h szukalysmy pokoju (bo akurat byl gooooracy weekend- wakacje) a pozniej na plaze, wracalysmy o 18 w niedziele, ona do domu, ja do Szczecina wlasnie, do rodzinki :)
A teraz jade na Teneryfe- rodzice wygrali wycieczke i lecimy, tylko termin glupi- uczelnia, tydzien przed pierwszymi kolokwiamy i w ogole. ale jakos dam rade :) A dzisiaj sie juz troszke opalilam, siedzialam w parku i sie uczylam :) Cieplutko dzisiaj bylo, slicnza pogoda. Szkoda tylko, ze jak sie jutro na grilla wybieram, to ma padac :(
A dzisiaj ladnie, 1200kcal wyszlo :)
-płatki z mlekiem
-kromka chleba, jajko, plaster sera (to wszystko podsmazone) i kawalek miesa z indyka
-jogobella light z musli
-kawałek kokosa
W sumie tylko 3 posilki, obiad srednio zdrowy, ale mialam straszna ochote na tzw "chleb z dziurka" ;)
Buziaki,
Ewka
-
Nop to jak kiedys bedziesz w szczecinie to zapraszam na herbatke :P
Teneryfa...ehhhhh.... :roll: :roll: chyba sie rozmarzyłam...taka wycieczka todopiero cos :D Z tymi kolokwiami to już cięższa sprawa...ale napewno dasz rade:D W koncu na teneryfe nie czesto sie wyjezdza...:D
-
Ehh, kolokwia jak kolokwia, egzamin z matmy, a na tym oblewa 70% osob ;) No i makroekonomia- cwiczenia z babka, u ktorej nie mozna miec zadnej nieobecnosci nieusprawiedliwionej- a mi przez to wyjda dwie.
Do szczecina się chyba prędko nie wybiore :( Teraz uczelnia a jak tylko się skonczy to wyruszam na podbój zachodniego rynku pracy ;) Ale w razie czego zapamietam :) I sie wprosze :)
-
Nie bedziesz musiala sie wpraszac bo zaproszenie bedziesz miała nadal aktualne...egzamin z matmy...brr ja tez sie go obawiam...makro jeszcze nie mam. Dopiero na drugim roku a narazie mecze sie z mikro. Od jutra postanowilam poswiecic przynajmniej godzine na nauke! Musze w koncu zacząc bo jak nie to pooblewam jak nic ...a tego bym nie chciala. Milego dnia...na uczelni...o ile tak owy moze byc ;)
Dobranoc :*
-
Hmm, w sumie na uczelnię nie narzekam :) I prawie każdy dzień jest fajny :)
Ja jestem na licencjacie więc mikro miałam 2x więcej ale przez jeden semestr, i tak samo mam z makro. Tylko matma z postrachem uczelni ekonomicznych w Poznaniu... Ale dzisiaj mam jeszcze wolne :) Bo tak sie akurat składa, że środy mam programowo wolne :)
Dzisiaj:
-owsianka (z paczki), plaster sera żółtego
-2 herbatniki (z czekolada z jednej strony)
-karkowka z grilla z kukurydza
Buziaki,
Ewka
-
No ...matma...postrach :D skąd ja to znam :D Ja tez mam licencjat ale jakoś zebym miala wiecej mikro...hmmmm nie zabardzo. Mikro mam raz na 2 tygodnie heheheh. No i ten nieszczesny marketing. Dzisiaj sie dowiedzialam ze poprawka tego kolokwium dopiero w czasie sesji :cry: :cry: :cry: :cry: I jestem w takim stresie ze szok...heh...a dzisiaj tylko tyle dietkowałaś ??? Malutko....;)
-
Witam po kolejnej dłuższej nieobecności...wiem wiem jestem okropna:D zdaję sobie z tego sprawę...ale ile razy zabierałam się do napisania posta to poprostu odkładałam to na później bo zmęczona byłam i tak dalej i tak dalej....ale dzisiaj powiedziałam NIE....musze do Was zajrzeć:]
no więc dziwny dziesiaj dzien..nie chce mi się pisać co to zjadłam ale zjadłam jakieś 1200 kcal..:| jest okej:D
się ważyłam dzisiaj na w-fie---kolejne kilo poszło w powietrze:D aaaaaaaaaa jeszcze trochę i będzie sliczna:D:D jeszcze 18 kg...jeszcze.....
mama mnie trochę zdenerwowała....stwierdziła ze się unicestwiam...niby nic nie jem..ze jestem blada i mam czekac jak lada chwila zacznę mdleć, tracić włosy i w ogóle umierać....yhhhhh....tylko dlatego że w ciągu ponad 2 miesięcy schudłam 13 kg..wiem ze duzo ale ja do jasnej ciasnej JEM....:] jade w poniedziałek na kontrolę to się zapytam...czy wszystko jest w porządku...acha zaznaczam że fizycznie jestem tylko blada ale tak mam zawsze wiec nic nowego---poza tym wlosy mam ładne..paznokcie mocne..i zadnych innych dolegliwości!! yhhhh
:] pozdrawiam:**
-
Oj Megane gratuluje :) 13 kg to śliczny wynik. Ja przez 2,5 miesiąca schudłam 9kg. Też ładnie. Wydaje mi się to strasznie wolno ( w porównaniu ze wszystkimi wcześniejszymi dietami), ale przynajmniej dłużej wytrzymuję to i mam nadzieję, że nie tylko do celu ale i trwale. Chociaż dzisiaj przykładu nie dałam. Nie nie smutna, to co Ci napisałam to tylko do obiadu. Gdyby tak było przez cały dzień.... ale zaraz po obiedzie:
-baton musli i ....3 pierniki....nastepne 2 herbatniki....1 jakis tam podwojny z czekolada w srodku, maly ale co z tego....jeden cukierek....
-jogobella light z musli, duzo musli.... strach policzyc kalorie ;(
Wiec dzisiaj jestem na siebie zła, i cos za czesto ostatnio mi sie to zdarza.... :(
Z marketingiem sobie poradzisz! Zobaczysz! :)
Ja mikro miałam w tygodniu 4h (2x w tyg po 2x45min) i teraz tak samo mikro.
Megane a Ty co, nie lubisz już nas tak? I dlatego nie chce Ci sie do nas pisać? Buuu :( i teraz nam smutno bedzie. No chyba, że się poprawisz :P
Ja planuje do wyjazdu (2tygodnie dokładnie) schudnąć do 75, mam nadzieję, że mi się to uda, chociaż cienko to widzę, bo to ponad kilogram tygodniowo (w sumie 2,5) musiałabym się trzymać 1000-1200 a cienko to u siebie widze :( Ehh...
Buziaki!
ps. Ma ktoś może jakieś kontakty w Irlandii?
-
Dasz rade Jeni...nie jest tak najgorzej ! ?najgorsze sa te wyrzuty sumienia. Jezeli je pokonasz to bedzie wszystko G. Przeciez dzisiaj diewtkujesz nadal ! I to jest najwazniejsze :D ;)
Ja musze kupic wage...:/ myslisz ze taka z zupermarketu si enada ??? a moze one klamią??
Witaje Megane :D :*