-
Zarządzanie i marketing. A Ty?
Ja chce wcześniej pozdawać, bo chciałabym wyjechać do pracy jak najwcześniej. Ale jeszcze zobaczymy co z tego wyjdzie. Ja na szczęscie nic zaległego nie mam.
Kalorii chyba dzisiaj faktycznie niewiele (dalej nie policzyłam, ale jutro skrobnę ile wyszło jak już się w końcu zbiorę i policzę).
Dodałam jeszcze dzisiaj tylko pomarańczko.
Buziaki,
Ewka
-
Aaa, zapomniałam. Batoniki kupuję w Tesco, leżą obok różnych produktów sojowych, słodzików itp :)
-
Heh...to chyba będe musiałą się wybrac do Tesko i poszukać ...:P A dużo taka przyjemność kosztuje...i czy ma dużo kalorii?
Ja też studiuję Zarzadzanie i Mrketing...i własnie okazało się dzisiaj że mam 3 kolokwia do tyłu :/ heh...będe musiała przysiąść w długi weekend i troche nad soba popracowac :)
Mam nadzieje że uda Ci się wszystko wcześniej pozdawac...:D 3mam kciuki :*
-
Napewno pozdajesz :) Będe kciuki trzymała!
Ja jutro mam koło z prawa cywilnego i też jeszcze dzisiaj wieczorem muszę nad tym przysiąść :(
Batoniki kosztowały 90 groszy ale podrożały i teraz 1,25zł kosztują :( Ale przyjemność ogromna. A ostatnio była promocja i te wszystkie batony cinnis minnis itp kosztowały 69 groszy i pozwoliłam sobie na kilka.
Dzisiaj:
-owsianka
-baton właśnie cinis minis (podobna ilosci kalorii to musli)
-fasolka po bretońsku, pierś z kurczaka i plaster sera żółtego
-5 wafelkow ryżowych (zamiast wszędobyslkich pączków, które pochłaniali wszyscy dookoła i którym na szczęscie się oparłam)
-jogurt z musli
Wszystko :) Jestem zadowolona. A zaraz policze ile wyszło. Wczoraj było niecałe 1200 :)
Buziaki,
Ewka
-
To dobrze że chociaz Ty jedna jestes zadowolona :) u mnie sie troszq sprawy pokomplikowały co nie napawa mnie zbytnią radościa...
Ja jutro mam tylko angielski i zaczynam długii weekend. Moze w koncu si ezmobilizuje i zaczne sie uczyc...dobrze by było. A z tego powodu .ze nie bede miała jutro nic do roboty ...bede mogła trzymać za Ciebie kciuki :d Wierze że Ci si euda :D
-
Nie ma wyjścia, musi mi się udać ;) Ja mam troszkę bardziej zawalony dzień. O 8 na francuski i tak na uczelni jestem do 15. Tzn na zajęciach, bo później mam spotkanie w sprawie organizacji targow organizacji studenckich u nas na uczelni. Później zagoszczę w domku koło 17 ;) i pewnie się poczuę. A weekend zacznę niestety dopiero w piątek koło 12.
Miłego dzionka życzę!
ps. I oby wszystkie te pokomplikowane sprawy udało się pozytywnie załatwic!
-
Pokomplikowane sprawy się wyprostują jeżeli zrzuce z WagI...zresztą wszystko w moim watku...a z tą uczelnią to dobrze...bo przynajmniej nie masz czasu o jedzeniu myslec :D
-
Ehh, no nie mam czasu :) Ale za to obiad jem o 18, a kolacje o 19, bo mi się już wszystko poprzestawiało. A w dzień tylko jogurt i batona musli. A to już zdrowe nie jest. Ale przede mną cały dłuuugi wolny weekend :)
Dzisiaj zjadłam:
-dwie Wasa, dwa jajka, pół pomidora, łyżeczkę dżemu
-jogobelle, baton musli i 2 Wasa
-pierś z kurczaka, marchewke, łyżkę ziemniaków i trochę sałaty ( w smietanie)
A kolacja za chwilkę. I jeszcze nie mam na nią planów.
-
Jeni jaka Ty jestes ladna!!!!!!!!!!!!!!
-
No to tak patrze i patrze i rzeczywiscie...z tym jogurtem i musli przez caly dzionek to tak troche nie fajnie...Ja w weekend bede musiala cos ze soba zrobic. Moze wkoncu z nudow sie zmobilizuje , wskocze w dresik i pobiegam...:P KTO wie :P