-
Yagusia przyjmuje Twoje wyzwanie :) sprobuj mnie przegonic :) jak Ci sie uda to bede happy :P ja wiesz teraz przystepowalam , bo z tym okresem maialam problemy, a to juz powaznie sie zaczyna robic, bo cos ze mna nie tak :shock: nio ale wracam juz do dietki od jutra i bede sie trzymac chyba ze na usg wykryja u mnie cos strasznego :P
http://www.fotopolis.pl/obrazki/cytryna.jpg
-
Boojko a co Ci się stało z okresem :shock:
Ja niestety nie czytam Twojego wątku od deski do deski ale obiecuję się poprawićhttp://www.erodzice.com/board/files/uk_on.jpg
-
Eh....troche jestem zła :evil:
Byłam dziś u lekarza z okropnym zatruciem i po drodze mnie przewiało.
Boli mnie teraz gardło i jestem wściekła, bo nie wiem czy mam brac leki na mój brzuch czy nie brać i czekać aż mnie gardło jeszcze bardziej rozboli :roll:
Jak nie urok to ... :wink:
Dieta od dwóch dni z powodu zatrucia kapusta jest chyba z 300 Kcal dziennie więc siłą rzeczy schudłam i chyba sie trochę odwodniłam, bo to aż niemożliwe, żeby mi tak brzuch spadł przez parę dni :wink:
Trochę mam humor zwalony przez te historie :?
Dzisiaj po lekarzu poszliśmy z Grześkiem do kościoła zapalić znicze Papieżowi. Później wrócilismy spacerkiem do domu. Pogda była super ale wiało nieziemsko 8)
-
-
tak jucyk ma racje mimo wszytko powinnas sie leczyc... z z moim okresem bylo tak ze kurde nie nadchodzil i nie nadchodzil , ale doszedl po 13 dniach spoznienia ... nio i pani ginekolog mnie ochrzanila ze na miesiac to sie chudnie 2 kg a nie 5 i takie inne ... nio i jeszcze cos mnie jajnik czesto boli wiec mnie skierowala na usg na ktorym dzisiaj bylam ale wyniki za dwa dni jeszcze ahhh a pokoda jest zajefajna rzeczywisciew :) słodkich snów :)
-
Wiecie co, trochę się boję leczyć, bo zatrucie było aż takie, że w k... pojawiło się trochę krwi :shock: Pierwszy raz tak miałam, lekarka powiedziała, żebym się nie przejmowała, że widocznie to takie silne podrażnienie błony śluzowej jelit, dlatego boję się łyknąć leki, żeby historia się nie powtórzyła. A kapusty kiszonej to już nie tknę :twisted:
Narazie nie biorę żadnych leków, tylko psikam sobie w gardło Tymsalem, co oczywiście nie pomaga, a jeśli do wieczora będę się czuła gorzej, to trudno wezmę wapno i rutinoscorbin :x
Przez to zatrucie prawie nic nie jadłam ostatnio i dziś ważę już 61.1 kg z rana :shock:
Teraz zaczynam już jeśc trochę normalniej, tylko biorę lakcid osłonowo i actimele piję. Wczoraj zjadłam:
0.25 pitnegojogurtu
Pieczoną pierś z kurczaka z jednym ziemniakiem
kanapkę z polędwicą
Wcale się nie zdziwię jak mi przez ta historię ( 2 kg w 3 dni :shock: ) też okres nawali.
-
Eh....schiza, od tamtej pory z przerażenia (chyba :wink: ) prawie nic nie jem (żeby się na powtórkę z rozrywki chyba nie narazić :lol: ), a mój brzuch jeszcze trochę dokucza.
Ważę już 59.9 kg ale sama nie wiem, czy się z tego ciesze, czy nie cieszę :roll:
-
No to Yagusia urzaziła Cie ta dietka :roll: zeby az sie tak przytruc kapustkom... ehhh wspolczuje naprawde... no a leki bierz ...szybciej wyzdrowiejesz... no i podejrzewam, ze przynajmniej kg Ci wroci jak zaczniesz jesc jak czlowiek... trzymam kciukizebys poczula sie lepiej buziaki!