-
Wlasnie wrocilam :)
Świeta, święta i po świętach...:P dobrze ze mamy jeszcze dzien wolnego, bo gdybym miala isc jutro do szkoly to...chyba bym sie poplakala :P
Teraz nie bedzie juz wymowek ze swieta i takie tam...Bierzemy sie za dietke i to ostro...nie ma ze boli...trzeba w koncu cos ze soba zrobic bo od samego gadania nie schudniemy...:P
gw1azda
Oczywiscie przylaczam sie do oczyszczania...zastanawiam sie nad 3-dniowym, bo po takim duzo lepiej sie czuje...soczki, herbatki i duuuuzo wody...wiesz, jeden dzien nie wystarczy, zeby pozbyc sie tego wszystkiego co pochlonelysmy w te swieta (mowie tu o ciastach, ktorych ja niestety nie potrafilam sobie odmowic :oops: )...pozniej stopniowo postaram sie dojsc do 1000kcal...mysle ze tak bedzie najrozsadniej...
Chcialabym, zeby teraz bylo bez wpadek...w koncu wiosna przyszla...naladowala mnie pozytywna energia i sila do walki...a co najwazniejsze, nie nosze juz zimowych ubran, ktore doskonale zakrywaly niedoskonalosci i wylewajacy sie tluszczyk...nastal czas lekkich ubranek...pogoda coraz ladniejsza...ech...:)
Mam nadzieje ze nie powtorza sie sytuacje typu : dwa tygodnie odchudzania...pozniej 3 dni wielkiego obzarstwa...i tak w kolko...to jest bez sensu i tylko doklada nam kolejnych kg...
Pati
A jak u Ciebie minely swieta?? Poszlas na to sicho o ktorym mowilas?? mam nadzieje, ze swietnie sie bawilas...:) Przylaczasz sie do oczyszczania??
Zzzzzzzzzzzzzzzzzzzza
Widze, ze jakos dalas rade...:) trzy kawalki ciasta w swieta to prawie nic...:P moglo byc duzo gorzej...Ja tez jestem z siebie bardzo dumna, bo jak na moje mozliwosci to nie bylo tak zle... :wink:
A co do diety kopenhaskiej to sama jej nie stosowalam wiec niewiele moge ci doradzic...ale z tego co wyczytalam na forum to wiekszosc dziewczyn ja odradza...podobno czesto wystepuje jojo...podczas stosowania jej jest sie oslabionym, rozdraznionym itd...zrobisz jak zechcesz, ale ja proponuje male oczyszczanie jutro (sladem Gw1azdy :lol: ) a pozniej 1000kcal...w koncu chcemy schudnac skuteczne a nie chwilowo (podejrzewam ze po kopenhaskiej tak wlasnie by bylo)...powodzenia i napisz co planujesz...
Teraz mała spowiedź...dziś zjadłam:
:arrow: barszczyk bialy
:arrow: 6 plasterkow poledwicy
:arrow: 1/4 jajka
:arrow: pol kotleta mielonego
:arrow: sledzik :P
:arrow: 2 kawalki zwyklego sernika, jeden sernika na zimno i kawalek jakiegos innego ciasta
i znowu gdyby nie ostatni punkt, to byloby wzorowo...ale pomyslalam sobie, ze sa swieta i raz na jakis czas mozna sobie pozwolic na chwile zapomnienia...:P...
Ale sie rozpisalam... :oops: Przepraszam...
-
Pati, widze ze razem pisalysmy :P szkoda ze nie poszlas na dicho, ale mysle ze to byl solidny kop...teraz nie pozwolisz, zeby taka sytuacja powtorzyla sie...Super, ze rodzice postanowili Cie wspierac...tak jest duzo latwiej...nie to co u mnie...brat ciagle sie ze mnie nabija..mowi do mnie Grubasku (oczywiscie w zartach, ale daje troche do myslenia),na dzien kobiet kupil mi czekolade... rodzice tez nie lepiej...mama kupila 4 czekolady i wsadzila do lodowki..wyczailam je wczoraj...leza tam i szczuja...dzis zjedli jedna, ale w koncu zostaly jeszcze 3...ech...co za podle bestie... :twisted: ale ja sie nie dam...schudne i tyle...i niech w lodowce bedzie nawet 10 takich czekolad a brat niech na wszystkie rocznice kupuje mi bombonierke...co z tego??!! chce schudnac i schudne...i jeszcze zobacza kto tu jest wielki...:P
ale sie rozmarzylam... :oops: :oops:
-
heh tesh własnie zauwazyłam ze w tym samym czasie nasze wiadomosci sie pojawiły :D co za jednakowe wyczucie czasu ... :) oj uwierz ze to był naprawde solidny kopp, chyba najwiekszy w zyciu, jesli chodzi o sprawy wygladu :? ale musiało sie w koncu wydarzyc cos, co by mna troche potrzasneło. a Ty tesh masz super motywacje: robic na złośc rodzicom i bratu :P to moze wydawac sie meczace, ale w gruncie rzeczy całkiem dobre :wink: "mysla ze mnie złamia? a ja sie nie dam, i tak schudne" lub cos w tym stylu - to naprawde moze pomoc :D zreszta kazdy moze wymyslic sobie inne motto, wazne tylko aby skutkowało :)
ja nie dołacze sie do dnia oczyszczania, bo narazie nie czuje takiej potrzeby... zreszta chce jutro sobie troszke pobiegac, wiec moze lepiej bedzie jak cos małego zjem :wink:
-
no więc ja postanowiłam od jutra przetrwać na kopen.... mam nadzieje że niebędzie jojo u mnie choć mam wątpliości co do tej diety ale.. spróbuje tylko ta kawa........hmm musze ja pić niemoge zastąpic wodą??? help;];];];] moge zamieniać lancz tzn jeść go na śniadanie???
-
biedna PATI
ja bylam wczoraj na dicho i dzisiaj czuje się i wyglądam maskara - ten (za)lany poniedziałek, ale waże z dwa kilo mniej :)
bananku dlaczego nie podzielilas sie sernikiem :?: :?:
co do kopenhadzkiej to ja na ten temat nic nie wiem, wiec nie pomoge :(
dzisiaj tylko woda w nieograniczonych ilościach :D
tylko nie wiem czy dam rade cwiczyc :( moze sie uda, bo nie chce przerywac wiedera, juz 8 dni cwiczylam, wiec nie ma sensu tego marnowac, bo jak zrobie jeden dzien przerwy to juz nie bedzie takiej motywacji, a jeszcze sie pochwale, ze juz calkiem dobrze krece hulahop :wink:
a od jutra herbatki (czerwona i zielona), soki, owoce i warzywa i tak do niedzieli, a pozniej tysiaczek i na maturke mam extra brzusio
-
gw1azda, czy to na brzuch weidera to daje efekty niezłe?? :)
-
wiesz co, wszyscy mowia, ze tak, ja dokladnie nie moge ci jeszcze powiedziec no bo nie zrobilam jeszcze calego, ale na pewno wzmacnia miesnie, mozna je wyczuc pod tluszczykiem i sa duzo twardsze
za dwa tygodnie jak bede juz w polowie to powiem wiecej :wink:
zaczynam sie robic glodna :(
ale daje jakos rade, ciagle pije wode, zaraz pojde chyba na spacerek, bo pogoda ladna, a tyle mam do nauki, a nie czuje sie najlepiej
-
przyznaje sie bez bicia, ze nie wytrzymalam :oops:
sama wymyslilam to oczyszczanie, a tu lipton
zjadlam talerzyk surówki z kapusty kiszonej, mandarynke i jabłko
i jeszcze sie napije czerownej herbatki
za nim pojde spac zjem pewnie jeszcze jakies jablko, albo ogorka i pomidorka
co wiecie na temat nielaczenia :?: :?:
chyba sama wymysle sobie jakas dietke :wink:
-
wiecie co jednak jestem na norweskiej przynajmniej moge pić herbatke stosowała ja któraś z was ile można schudnąć????
-
kopenhaska, norweska i skandynawska to chyba ta sama dieta... :roll:
:oops: mnie tez niestety nie udalo sie to dzisiejsze oczyszczanie...moze jutro bedzie lepiej...do poludnia bylo dobrze a pozniej dupa dupa dupa :? :?
musze Wam sie pochwalic, ze zapisalam sie na prawko i w czwartek ide na pierwsze zajecia z teorii... :D :D :D :D :D :D :D :D czujcie sie wyroznione, bo tylko nieliczni o tym wiedza...z rodziny to tylko domownicy...nie chce sie tym nikomu chwalic zeby nie bylo lipy jak bede zdawac 10 razy... :twisted: heh
a teraz wracam do ksiazek i kuju kuju...ta szkola mnie kiedys wykonczy...gw1azda, wspolczuje ze masz w tym roku maturke bo ja nie dalabym rady psychicznie... :?