-
kurde!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! juz gożej być nie może
nie dosyć że mam tak mało czasu żeby zrzucić te piep......kg.
to sie dzisiaj najadłam jak świnia oczywiście w jadłospisie pojawiła sie drożdżówka (sorcia z błędy ortogr.) i kilka kostek czekolady 4 małe wafelki :oops: :oops: jutro jak mi sie uda to nie będe nic jadła żeby kcal. sie wyrównały a dzisiaj sobie wypije herbatke przeczyszczajacą
o o obozach raczej nic nie wiem
-
ja kiedys zawsze w sobote rano na sniadanie jadlam po 2 drozdzowki, ale na szczescie nie robie juz tego od dawna, ale wafelki i czekolada, mnie tez bardzo ciezko jest im sie oprzec
mam wlasnie w domu grejpfruta i nie wiem z czym go zjesc :? masz moze jakies propozycje :?: :?: oczywiscie malo kaloryczne :P
to moze jutro jakies soki, a na herbatki przeczyszczajace to trzeba uwazac, lepiej sie wiecej poruszac
-
grapefruita ------ no jak to z czym bez niczego :wink: :wink: :wink: :wink: :P :P :P
tzn. ja zawsze jem bez niczego ale potem ide umyc sobie buźke bo jakoś tak mi dziwnie po grapefr.
a ja dzisiaj zjadłam tak:
---------- 300g. sałatki ze śledziem
---------- 200g jogurtu nat.
----------ok.5 łyżek miodu
----------100g. czereśni
---------- 50g.czekolady tak na oko
---------- 4 wafelki
łącznej ilości kcal. nie znam :wink: :wink:
hmm szkoda że marchewka teraz jest taka droga bo bym sobie zrobiła soczek ze świeżej marchewki
-
jedna wole sok grejpfrutowy niz sam owoc :wink:
te wafelki sa gorsze od czekolady jesli chodzi o kalorycznosc i wartosci odzywcze
ja wogole mam zamiar jesc mniej chleba - tylko na sniadanie 2 kromeczki
juz powiedzialam mamie i wkoncu kupi mi jutro bialy serek i jogurt naturalny
u mnie dzisiaj zjedzonych ok 1450kcal i 20 minut hulahop, polweidera juz za mna i jak widac pierwszy kilogram mniej, bardzo sie ciesze z tego powodu :D
-
no to fajnie ze schudłaś troszke;];];];]
ja dzisiaj nie wychodziłam na wage
jeszcze nic nie zjadłam bo dopiero wstałam
później moze coś przegryze
:wink:
-
to dobrze, ze nie wchodzialas na wage bo pamietasz, ze masz sie rzadziej wazyc
ja wlasnie tez przed chwila wstalam, ale zjadalm juz sniadanie, a teraz popijam herbatke
musze znowu wczesniej zaczac wstawac tzn tak o 9, bo mi sie zmienil tryb i teraz spie do poludnia, a klade sie kolo i o 22 jestem glodna, wogole wieczorem to ja bym mogla jesc i jesc, ale koniec jutro hodzina 9 i wstaje :P
mam wkoncu twarozek i malutki zapas jogurtow (2male-wisniowy i truskawkowy,2duze naturalne)
a i jestem zla na brata, ja mu powiem co na ten temat mysle jak tylko przyjedzie(a jak zpomni roweru to pojedzie specjalnie), bo dopoki nie bede miec swojego to ciezko jest sie gdzies wybrac :evil:
-
no i jak zwykle okazało sie to samo czyli duzo gadam mało z tego gadania wychodzi miałam nic nie jesć dzisiaj oczywoscie do godziny 13 udało sie potem siedziałam w domu i sie nudziłam wiec co piec minut chodziłam do kuchni i zjadlam chyba z 3 razy wiecej niz wczoraj mam jak zwykle straszne wyżuty bo nie wiem jak ja to zrobie zeby schudnąć jak nie schudne to nie pojade w sierpniu tam gdzie chcem bo wszyscy bedą mówili ze przytyłam straszne bo jak mnie widzieli pół roku temu to wyglądałam jak szczypiorek w porównaniu do tego co jest teraz
-
ja wlasnie tez tak mam, ze duzo mowie i nic z tego :evil:
teraz uwazam, ze najwazniejsze to duzo, bardzo duzo sie ruszac
a wlasnie zjadlam z 230g sernika(chyba sie nim przejadlam) i bedzie dzisiaj jakies 2000 kcal
mam ochote isc na rower....idziesz ze mna :?: :?:
i obiecuje, ze teraz nie zjem juz wiecej niz 1500kcal, a bede strala sie miescic w 1000-1100
-
hah oczywiscie ze ide z tobą
tylko że jest malutki problem
u mnie leje jak nie wiem co i jest burza
ja sie ledwo ruszam a raczej turlam sie jak piłka
spojrzałam dzisiaj na twoją wage jejku jak ja bym chciala tyle ważyć
jak myślisz jakbym wytrzymała na takiej diecie jak nizej napisze to ile bym schudła w miesiąc
śniadanie 100g chudego albo półtłustego twarogu nieraz ze szczypiorkiem nieraz z rzodkiewką a nie raz z miodem
obiad tradycyjnie jakaś rybka ewentualnie pierś z kurczaka lub indyka powiedzmy 200-250g
kolacja jakaś pełnoziarnista bułka zpomidorkiem albo na słodko czyli jakiś dżemik
no niewieże żebym wytrzymała bez podjadania czereśni więc dodajmy jeszcze przegryzanie w ciągu dnia ok 200g. czereśni
a tak swoją drogą bardzo lubie oscypki a teraz jade w góry wiesz moze jak kaloryczny jest jeden oscypek chodzi mi o ten taki najmniejszy
pozdrawiam :arrow: :arrow: :wink: :wink:
-
jak ma sie 161cm wzrostu to wcacle tak malo nie jest :wink:
na takiej diecie to pewnie chudlabys 1kg na tydzien, albo jeszcze szybciej, tylko, ze ja zamienilabym sniadanie z kolacja tzn. na sniadanie bulka a na kolacje twarozek
a czeresnie to zdrowe sa i malo kaloryczne no chyba ze sa w nich gratisy (hehe wiecej bialka)
maly oscypek ma 70kcal wiec calkiem calkiem, ja bym sobie zjadla takiego na cieplo z gilla albo z patelnii :roll:
a kiedy sie wybierasz :?: :?:
kurcze ja to tak bardzo chcialabym na ten oboz jezykowy jechac......