Oj Amy, co tu gadac swietna dieta tak samo jak wyniki jakie juz osiagnelas ... tylko nie wiem ile wcinasz tych kalorii bo mam nadzije ze tysiac bedzie, ja czesto mam z tym problem , bo zdarza mi sie zjesc mniej a tu lipa ... okazuje sie ze to psuje caly metabolizm i tu tkwi haczyk wrrr ... nio ale jak Ci tak ladnie kilogramy spadaja to nie moze byc zle, oczywiscie bede trzymala kciuki, takze jestem w podobnej stytuacji ... ale na razie daze tylko do 55 kg... wole takimi malymi kroczkami dazyc do celu, a pozniej zobacze co dalej oki ja juz uciekam bo sie rozmpisalam a jeszcze kilaka osob musze odwiedzic tutaj , wiec zycze milkutkich snow i dalszych sukcesow