-
Dorotko rzucisz na pewno!!!!
Uda się i nie ma o czym gadać!
To ile Ty miałaś lat jak zaczęłaś palić?????
Ja 15, ale najpierw podpalałam tylko. Niemniej jednak ok. 10 lat paliłam....
Rzucałam mnóstwo razy - bez rezultatu, ale w końcu rzuciłam. 19 lutego 2004 - to był 1-szy dzień nie palenia - od wtedy nie zapaliłam ani jednego papierosa.
Na poczatku rzucania przerażało mnie to - co ja ze sobą zrobię? W knajpie? Przy piwie? Ze znajomymi, którzy palą?
Teraz papierosy mi przeszkadzają, cuchnie mi to strasznie...
I nie ciągnie mnie do draństwa!
Tobie też się uda, na pewno!!!
Buziaki
Ula
-
To mój Boruta - ogląda ze zdziwionym zainteresowaniem aparat fotograficzny :D
http://www.e-foto.pl/users/k20050419...ony_Boruta.jpg
-
Boojka każdy musi przez to przejść :!: Damy rade :D
Ula miałam jakoś 14 lat jak zaczęłam popalać.I szybko mnie wciągnęło i dużo paliłam.
Naprawdę podziwiam Cię :!: :!: :!: No i zazdroszczę ...
Ja jeszcze czasami musze pociągnąć bo to mnie ożywia,inaczej to bym tylko siedziała przed TV i się obżerała,a od dziś mam zamiar bardziej się pilnować.
Czasami zapale,ale to nie zmienia faktu że rzucę - wiem o tym :!:
Nie chcę sie juz truć,wydawać tyle kasy na te świństwo skoro moge na inne o wiele bardziej pożyteczne rzeczy,tymbardziej że nie pracuje.
Dziękuje za słowa otuchy :!: :D :D
Muszę być silna i czekam na taki dzień gdy powiem że już wogóle nie pale :!:
Buziaki :D
-
Moj brat ma takie fazy ze pali pozniej rzuci nie pali przez kilka miesiecy pozniej jakas impreza i znow pali :) ehh ale jak rzuca palenie to z nim pogadac sie nie da nerwowo , ze szkoda gadac :) NIooo Dorotko czekamy ze Twoje słowa "nie pale" :) pa!
http://observ.pereplet.ru/images/mak.jpg
-
DZIENNIK SPOŻYCIA 20 kwietnia 2005
Nazwa produktu / kcal
X Mleko 2% 220ml - 101,52
X Kasza manna 60g - 90,00
X Cukier łyżeczka 40,00
X Syrop malinowy - 63,00
X Jogurt pitny 240,00
X Jabłko 200g - 100,00
X Krokiet - 289,60
X Maślanka 0.5 % 500ml - 190,00
X Słone paluszki - 60,00
W sumie kalorii: 1 174,12
Nienajgorzej :wink:
Ruch :arrow: 45 minut aerobik
Dziś jeszcze popalałam,wstyd się przyznać.Ciagle wierze w to że i tak mi się uda :!:
Boojka niedługo napewno tak powiem :!:
Dzięki za miłe słowa :!:
Dobranoc dziewczynki :D
-
No widze , ze całkiem niezle Ci poszło dzisiaj ... kaszka :) ale ochoty mi narobiłaś :wink: a do paluszkow i chipsów na szczescie mnie nie ciagnie ... wogoole wcinam sobie na lozzie kurcze zeby nie miec wogole wyrzutów sumienia jakcos sie nietakiego zje ... mozna sobie pomarzyc .. ah nio i czekam na relacje z dzisiaj , jak tam z papieroskami ? :o
-
DZIENNIK SPOŻYCIA 21 kwietnia 2005
Nazwa produktu / kcal
X Mleko 0,5 % 220ml - 77,00
X Płatki owsiane 40g - 56,00
X Grahamka 100g - 250,00
X serek Tartare light - 61,80
X Maślanka 0.5 % 500ml - 190,00
X Banan 130g - 108,00
X Jogurt pitny - 231,00
X Gruszka 210g - 84,00
X Jogobella light - 90,00
X Musli egzotyczne 35g - 129,50
W sumie kalorii: 1 277,30
Ogólnie wyszło sporo kalorii ale popołudniu jadłam juz lekkie rzeczy.
Ruch :arrow: 30 minut szybkiej jazdy rowerem
Boojka jak z papieroskami ... nienajgorzej,ale będzie lepiej,jednak nie dam rady tak całkiem z dnia na dzień rzucić ale i tak pale duuużo mniej.
-
Hej :) Ja dzisiaj Cie z jedzeniem pobiłam kalorii nie podliczałam ale pewnie duzo za duzo , ale czesciowo celowo :) alem se poćwiczyła :P az humorek mam dobty ... ah cieszzzze sie ze do tej formy juz wracasz :) i na rowerku popedałowałaś super! ale pogoda nam niesamowite figle płata !! śnieg , słonce , bluzeczka , kurtka ... kurczęęę no !ale moze jutro uda sie wyjsc pierwszy raz na roleczki :)
http://suseu.art.pl/blog/zdjecia/20040621_lisc.jpg
-
DZIENNIK SPOŻYCIA 22 kwietnia 2005
Nazwa produktu / kcal
X Mleko 0,5 % 220ml - 77,00
X Cukier łyżeczka - 40,00
X Kasza manna 60g - 90,00
X Syrop malinowy - 38,70
X Grahamka 60g - 150,00
X serek Tartare light 20g - 41,20
X Pasztet 15g - 47,40
X Banan 120g - 96,00
X Jogurt pitny - 225,75
X Grahamka 80g - 200,00
X Serek wiejski 50g - 62,50
W sumie kalorii: 1 068,55
Boojka ja uwielbiam na rolkach jeździć ale nie mam z kim,nikt z moich znajomych nie ma,szkoda.
Dziś nie za wiele ruchu,sporo spacerowania.
Byłam u fryzjera,zrobiłam tak jak wcześniej czerwono-czarne pasemka i troche skróciłam.
Może wieczorkiem wyjde na małe piwo,a jutro gdzies potańczyć,od poniedziałku mam zamiar ostro kuć więc muszę się odstresować i zabawic :wink:
Udanego weekendu kochane moje :D :D :D
-
CZesc Dorotko , niestety rolki nie wypalily pogoda jeszcze nie ta... ale przyjdzie pora :) za to był długi spacer :P widze, że Ty juz sie odbijasz i idzie Ci coraz lepiej to fryzjer to pifko :) nio ciesze się bardzo . Udanego weekendu mała !