Wątek: Ja zaczynam od dzisiaj :)) 02.03.2005

Witam!Mam na imie Klaudia i waże 65 kilo ,jestem bardzo niska wiec to o jakies 8 kilo za dużo.Bede tu wpisywac moje rezultaty.Zapraszam.

powodzenia A ile masz wzrostu ?

No mam niecale 160 cm ,ale i tak za grubą sie nie uwazam aczkolwiek pare kilo mam do zrzucenia.Pozdrawiam

trzymam kciuki a jaka diete zamierzasz stosować?

Hejka!
Mam na imię Ania i też ważę 65 kilo i tez chcę troszkę schudnąć. Powiedz jaką dietkę stosujesz?

No wiec tak dzisiaj zjadlam na sniadanie kaszke na mleku z cynamonem,na obiad pół porcji ryby ,łyżke ziemniaków i (od razu nie uda mi sie z nich zrezygnowac ) i całe fure kapusty kiszonej,a potem jedynie jogurt poziomkowy. Nie mam żadnej ustalonej diety ,po prostu chce jesc mniej i wiecej sie ruszac.Pozdro

Witaj Linta , chyba obralas najlepszy sposob ... jesc mniej a za to wszytko to jest bardzo dora metoda, bo przynajmniej nie ma takiego zagrozenia ze po kilku dniach diety pozbawionej np ziemniakow rzucisz sie na nie poprostu ja startowalam od 67 i po miesiacu jest mnie mniej o 5 kg, wiec Twoje 8 szybciutko ucieknie od Ciebie .. powodzenia na starcie :P

No więc tak,dzisiaj zjadłam rano kromke chleba z rybą(bo na szybko),pozniej jajko na twardo,marchewke i szklanke maślanki,a nastepnie 2 malutkie kromeczki chlebka żytnio-razowego (ze śliwką)obłożonego półtłustym twarogiem.ja nie wiem ,ale mam wrażenie ze za mało jem.jestem jakas zmeczona i niewiem czy to jest przez diete bo dopiero jem tak od wczoraj. a jak wy sądzicie?co powinnam jesc?dodam ze od dziecka mam kłopoty z krwią(anemia) nie chce sobie pogorszyc sprawy.pozdro dla Boojki))
ps.mam nadzieje ze wytrwam tym razem bo wieczorami naprawde cieżko mi wytrzymac bez jedzenia...no coz kilkuletnie nawyki robią swoje....

Zanim napisze co zjadlam powiem tylko ze jak wstalam rano to mialam puls ze 150 chyba i zakwasy w udach.Nie wiem czy to przez to ze duzo ćwiczylam?Chyba sie przeciązylam,kiedys jak przyszlam z siłowni to mialam tak samo.Ok moje dzisiejsze menu :

rano 3 malutkie kromeczki ciemnego chlebka ze śliwką obłożone makrelą,pozniej 2 łyzki ziemniaków ze szparagai i okolo 18tej 2 kromeczki ciemnego chlebka (tym razem innego) znowu z makrelą i to juz na dzisiaj koniec........a najlepsze jest to ze wcale nie jestem taka głodna...pozdro,do jutra

Linta trudno powiedziec czy jesz dobrze , ja radze Ci liczyc kalorie tak na oko, nie wiem ile kalorii pozeralas bez dietki, ale zmiejsz je tak do 1500, albo 1000, no a co do anemii to musisz uwazac, moja kolezanka sie jej dorobila wlasnie przez ciagle odchudzanie... z tego co wiem to jest szereg produktow , ktore wspomagaja w leczeniu, moze waro byloby je wlaczyc do jadlospisu ??