eh zmarnowalam dzien, za duzo zjadlam oj za duzo... a tak juz dobrze szlo no trudno, chyba kazdy ma czas slabosci... wiecej do tego nie dopuszcze
zzuziu, w zasadzie znam sie na tabelach kalorycznych az za dobrze... nie musze do nich zagladac bo znam je prawie na pamiec, gorzej kiedy trzeba wiedze zastosowac w praktyce

glupia jestem, zjesc nadprogramowych 500 kcal to hm przesada...
GLUPIA GLUPIA GLUPIA

eh

jedyne czego nie wiem to ile kalorii ma piwo. wole nie sprawdzac bo jutro impreza :P