Martusiu słodyczom powiedz stanowcze NIE pomyśl o lecie
Martusiu słodyczom powiedz stanowcze NIE pomyśl o lecie
Martusiu słodyczom powiedz stanowcze NIE pomyśl o lecie
..........stwierdzilam ze budyniu nie zrobie tylko zjadlam mala polowke chleba z serkiem topionym
i nic juz nie wpalaszuje!!!!!!
martus mam nadzieje ze sie postarasz
no to lece cwiczyc ach ENERGIO ZDZIALAJ CUDA!!!!!
pa
witam
WAGA: 64! ________________________Wymiarki:
__________________________________________________ _pas: 73cm
__________________________________________________ _bioderka: 94cm
__________________________________________________ _lydka: 36,5cm
__________________________________________________ _udo: 54cm
__________________________________________________ _biust: 88cm
no coz bywalo lepiej z tymi wymiarkami ale nie nazekam
wczoraj jednak poddalam sie podjadaniu to nalog gorszy niz slodycze!!!nie wiem jak mam z nim walczyc
wczoraj zrobione: 700 brzuszkow, 150 bioderek, 60 nozyc, i inne
czyli zrobilam to co powinnam
dzisiaj jest piatek wiec leniu****e :P narazie siedze sobie w domku i no coz moze pospszatam moze pocwicze choc zdecydowanie wole cwiczyc na noc z jednego bardzo prostego powodu......po cwiczeniach bierze mnie glod a ja nie jestem taka ze zal mi zrobionych cwiczen bo jakby co to mysle sobie ze stac mnie na jeszcze jedna rundke jezeli zjem za duzo wiec wole wieczorem heh......
pa kochane pozdrawiam
MARTUNIA MIŁEGO DNIA!!
No i kończymy z podjadaniem.. albo jak juz masz podjadać, to coś mało kalorycznego hihi
POZDRAWIAM Cię gorąco i uśmiechnięcie Myszko!
GRALUTUJĘ - nowy wątek i od razu kilosek w dół!
Chyba tez sobie nowy załążę hihi
smutno mi bo z tata zle......lekarze nie wiedza co mu jest......chyba przeniosa go do innego szpitala
dzis duzo zjadlam ......bo mama jest w domku (nie z tata)....wiadomo juz kiedys o tym wspominalam......
ale rachunek zrobie wieczorkiem
pozdrawiam was kochane paaaaaa
ehhhhh smutno mi razem z Tobą
szkoły jednak nie zamknęli, więc dobrze że zmieniłaś wątek. teraz ma już iść ku wiośnie i basta a my mamy być piękne zwinne i zgrabne (sratatata?)
gratuluję 64 kg :]]] ćwiczenia nie idą na marne (żebym tak sobie umiała to przetłumaczyć). tylko nad tym podjadaniem trzeba popracować jak znajdziesz jakąś metodę to daj cynk :P mi też się przyda
a i fajnie że piszesz co jesz zawsze można Cię kopnąć w zadek :P:P:P:P
albo pogłaskać po główce
Myszko jestem z toba :-*
i zycze zdrowia ...twojemu Tacie...zeby pokonał chorobe....
tak mi przykro martus...wiesz jak tak terza sobie mysle...to doceniłam moja mame i tate normalnie dzis im powiem jak bardzo ich kocham:*
buziaki i 3 maj sie mocno i cieplutko
a i jeszcze zapomniałam dodać: dołączam się do ćwiczeń twarzy
tylko...... ile tak mniej więcej mam machać tą szczeną? :P
dobrych snów :***
czescccccccccc
no witam was moje drogie
dzis tyle zjadlam ze heya :P ale zadnych wyrzutow nie mam heh :P :P
tylko poprostu chce widziec co poniektore miny osob ktore beda te sporzyte jedzonko czytac ..........no to cala prawda o martce wyjdzie nie no spox ja czuje sie sehr gut tylko nie wiem czy przypomni mi sie te wszystkie jedzonko :P co zapomne to sorki
zjadlam:
kromka+rama+serek topiony
z 5 orzeszkow wloskich
budyn (spory ale nie maksymalny )
bulka sucha
jablko
ziemniak+rybka smazona panierka prawie w calosci sciagnieta
jablko
1/4 ryby wedzonej
troche bulki z rama i serem zoltym
troche chleba z rama i serami
pol jajka smazonego z serem zoltym i cebulka
jablko
do tego 2 kawy z cukrem i smietanka, 2,5 herbaty z cukrem, troche mleka
och stanowczo za malo plynow ale tak wyszlo sikac nie moglam za duzo a i tak czesto mi sie chcialo
yyyym.......tyle tego bylo czy wiecej
wiem za duzo jem ale nie czuje sie jakas specjalnie najedzona czy napchana wrecz glodna hmmm.....tyle zjesc rano i tak sie czuc wieczorem......
no musze miec chyba rozwalony zoladek.........
jeszcze nie cwiczylam ale zamiar jest!
jutro moze do taty pojde.......ale boje sie go zobaczyc......takiego chudzinke.......
podobno bardzo cierpi ......bardziej niz przy niedawnej opreacji.........
oby wszystko sie dobrze skonczylo
racius witam Cie dziubku
dzieki za zrozumienie :*
przychylam sie do mysli przywodczych pieknosc zgrabnosc i powabnosc choc w moim wieku...... :P dobra nie marudze
ta cwiczenia sa u mnie podastawa chudniecia bo patrzac na moje jedzenie .......
wiesz z tym podjadaniem to ciezko u mnie.....go poprzestac....
ja to robie juz dobre 7 lat a jak sie odchudzam to jeszcze intensywniej ja musze wszystkiego sprobowac no nie ma sily
pisze pisze.....to co jem i mysle ze w dupsko bedzie czesto no niestety....to przykre ale mowie prawde.......oczywiscie starac sie bede aby sie wam wreszcie czyms ladnym pochwalic
pyszczek sobie cwicz kiedy Ci sie przypomni i o ile Ci przystoi :P
a ile? to mozebyc nawet chwilka a im dluzej tym lepiej
pa skarbie pozdrawiam :***
malinko dzieki za bycie ze mna i zyczenia dla tatki
tak kochaj swoich rodzicow bardzo bo to roznie niestety w zyciu bywa ja nie chce ich stracic i jeszcze teraz jak mam z nimi dobry kontakt
ach ....bedzie dobrze sio zle mysli
pozdrawiam:***
aniu dzieki za wszystko a z tym nowym watusiem to wiedzialam ze plota :P
pozdrawiam:***
Zakładki